In article <a...@s...hell.pl>, Szymon Sokół wrote:
> In pl.internet.polip, Krzysztof Drewicz <h...@d...devel.raszyn.pl> wrote:
>
>>In article <h...@g...hell.pl>, Asia Jedrychowska wrote:

>>> no to wytłumacz, jak sobie wyobrażasz wysłanie maila do tysięcy
>>> użytkowników maszyny, KTÓREJ NIE MA.
>>
>>$ Telnet localhost 110
>
> Abstrahując od tego, że nie ma komendy "Telnet", jest "telnet"...

;-) Mea culpa, ale są takie syst^W[1] na których nie ma różnicy.

>>Postawić na porcie 110 kawałek skryptu który sprawdzi czy podany

> ...na porcie 110 *czego* chcesz ten skrypt stawiać? NIEDZIAŁAJĄCEJ maszyny?

Piwo kontra orzeszki że jakaś maszyna z jednym wolnym portem i miejscem
na dołączenie /bin/sh do działającego inetda się znajdzie, a w dnsie ip
można zmienić, ewentualnie skierować ruch na ten port i ip na inną maszynkę.

A tak właściwie: wydawało mi się że postawienie dodatkowych mx jest dobrą
praktyką, nawet jeśli serwis jest darmowy to byłoby to krótka[2] awaria
przeszłaby nie zauważona, a ta dłuższa generowałaby mniej ostrzeżeń o
nie dostarczonej poczcie, skoro w dobrym guście jest mieć kilka dnsów z
różnych sieci to czemu nie rozprzestrzenia się ta zasada na zapasowe mx ?

hunter

2] rzędu kilkunastu minut czy nawet godziny.

--
Krzysztof Drewicz
h...@p...org.pl
Unfortunately, no one can be told what the Mac is like.
You have to see it for yourself.