> On Sun, 30 Nov 2003 19:18:44 +0100 I had a dream that Michal Gawrylczyk
> <m...@g...pl> wrote:
>> No oczywiscie ze nie uczelnie bezposrednio, ale firmy powolane przez
>> srodowiska akademickie do obslugi uczelni czy sieci miejskich....
>
> Ale to jest osobna firma, płaci podatki etc, więc co w tym złego?
>

hmmm
ale mogę sie założyć, ze gdyby tak prase napuścić tu ówdzie to mieli byśmy
którąśset afere, w naszej Rzeczy Pospolitej, w tym roku
z autopsji już chyba każdy... ba nawet przedszkolak wie, że przy
powstawaniu takiej firmy musiał napewno być jakiś niezły przewał i pewnie
nadal sie dzieją
eh może ktoś napisze do Wyborczej i do innych czołowych brukowców
czy sam mam skrobnąć :P
na pewno wśród ludzi pracujących do dziś w okolicach tematu lub wśród
byłych pracowników jest wielu którzy zostali odtrąceni od koryta i nie
dostali nawet ochłapów, a może byli wtedy tylko asystentami lub stażystami
i tylko dlatego im sie nie należało? są tacy? na pewno każdy takich zna,
przecież to sie dzieje w całej Polsce, nie wstydźmy sie
nie będę nikomu odbierał chleba, może ktoś zna szczegóły i napisze sam
ja już się wiecej nie narażam nie chce dostać w gębe

parys

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.internet.polip