-
11. Data: 2021-05-10 11:57:23
Temat: Re: podwyzki
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 7 May 2021 21:19:38 +0200, ToMasz wrote:
>> Taa ... i elektryki zrobia sie masowe ?
>
> moim zdaniem - nie. Nowe auta przestaną sie sprzedawać, stare będą
> solidniej naprawiane. mniej pojedzie na złom.
No to im sie zabroni wjazdu do miast. Euro7 albo mandat :-)
J.
-
12. Data: 2021-05-10 12:28:55
Temat: Re: podwyzki
Od: K <n...@e...com>
On 10/05/2021 10:57, J.F wrote:
> On Fri, 7 May 2021 21:19:38 +0200, ToMasz wrote:
>>> Taa ... i elektryki zrobia sie masowe ?
>>
>> moim zdaniem - nie. Nowe auta przestaną sie sprzedawać, stare będą
>> solidniej naprawiane. mniej pojedzie na złom.
>
> No to im sie zabroni wjazdu do miast. Euro7 albo mandat :-)
>
> J.
>
To nie beda wjezdzaly do miast, pierwsze zaczna protestowac biznesy
ulokowane w ich centrum, pozniej te biznesy sie zaczna z centrow
wynosic. Pozniej debile wybrani na wlodarzy tych miast wybrani przez
innych debili sie zaczna zastanawiac co z tym fantem zrobic. Przypomina
mi sie sytuacja w Gdyni, gdzie spolecznikom 60+ zaczal przeszkadzac ruch
samochodowy w centrum miasta (Swietojanska, Starowiejska), miasto
zaczelo konsultacje w sprawie zamkniecia tych ulic dla ruchu
samochodowego. Swietojanska jest teraz jednokierunkowa i w zwiazku ze
zmniejszonym zainteresowaniem zmotoryzowanych klientow biznesy zaczely
sie wynosic troche tez przez pandemie. Teraz ci sami spolecznicy placza,
ze do najblizszego sklpu maja 2-3 razy dalej, a jak chca zrobic wieksze
zakupy to musza jechac na brzeg miasta. Oderwani od rzeczywistosci
urzednicy unijni wymyslaja kolejne normy emisji spalin, ktore sa
niemozliwe do spelnienia, a producenci samochodow udaja, ze je
spelniaja. Bledne kolo.
-
13. Data: 2021-05-10 20:01:14
Temat: Re: podwyzki
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.05.2021 o 11:56, J.F pisze:
>> I najbardziej widocznym tego efektem będzie wzrost cen spalinek. W sumie
>> to rozsądne, że spalinka powinna być droższa od elektryka, bo jest po
>> prostu z punktu widzenia konsumenta lepsza.
>
> To jest pol ekonomii, bo drugie pol a nawet 90% - nie moze byc tansza
> od kosztow produkcji.
Absolutnie nie. Cena ma zaskakująco mało wspólnego z kosztami produkcji.
Jak się da sprzedać drożej, to będzie się sprzedawać drożej.
>> Będzie. Zawsze będzie łatwiej zatankować benzynę na 1000 km w 5 minut.
>
> To jest 5 minut straty. A w miejskim ruchu to nawet tylko na 400km.
> A ladowanie w garazu to jest 15 sekund straty :-)
Jest nieskończoność straty, bo mało kto ma w mieście garaż z gniazkiem
do ładowania elektryka - nie mylić z "gniazdkiem deweloperskim";)
>> A gdzie tam - zwykła też podrożała. Czemu miała by nie?
>
> No moze i tak. Skoro konkurencja drozsza.
No właśnie - teraz już wiesz dlaczego jedynym wygranym będzie minister
finansów?
> Tyle, ze jak za bardzo podrozeje, to sobie naleje wody z kranu do
> pustej butelki.
> I wsypie lyzeczke cukru dla smaku :-)
I kto koli nie pije ten jest wywrotowcem. Tak! Świadomie uszczuplającym
dochody państwa bezideowcem! ;)
--
Shrek
-
14. Data: 2021-05-11 11:33:32
Temat: Re: podwyzki
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 10 May 2021 20:01:14 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 10.05.2021 o 11:56, J.F pisze:
>>> I najbardziej widocznym tego efektem będzie wzrost cen spalinek. W sumie
>>> to rozsądne, że spalinka powinna być droższa od elektryka, bo jest po
>>> prostu z punktu widzenia konsumenta lepsza.
>>
>> To jest pol ekonomii, bo drugie pol a nawet 90% - nie moze byc tansza
>> od kosztow produkcji.
>
> Absolutnie nie. Cena ma zaskakująco mało wspólnego z kosztami produkcji.
> Jak się da sprzedać drożej, to będzie się sprzedawać drożej.
Oczywiscie.
Ale jak sie nie da sprzedac wystarczajaco drogo, to przestana
produkowac.
Dorzuc jeszcze, ze to branza o wysokom koszcie wdrozenia - wiec trzeba
sprzedac drogo, jak sie da, a potem ... wyprodukowac mozliwie duzo
ilosc sztuk, to sie koszty poczatkowe rozloza.
A teraz wlasnie te koszty podrozaly, jesli trzeba nowe silniki
spalinowe opracowac.
>>> Będzie. Zawsze będzie łatwiej zatankować benzynę na 1000 km w 5 minut.
>>
>> To jest 5 minut straty. A w miejskim ruchu to nawet tylko na 400km.
>> A ladowanie w garazu to jest 15 sekund straty :-)
>
> Jest nieskończoność straty, bo mało kto ma w mieście garaż z gniazkiem
> do ładowania elektryka - nie mylić z "gniazdkiem deweloperskim";)
Jak liczylismy - nawet i takie bedzie uzyteczne.
A to nie musi byc od razu garaz - nawet wydzielone miejsce parkingowe
bedzie dobre, tylko gniazdka gdzies zainstalowac.
I moze nawet jako nowe przylacze, wiec beda nowe limity.
A kto nie ma ... pojedzie tramwajem :-)
>>> A gdzie tam - zwykła też podrożała. Czemu miała by nie?
>>
>> No moze i tak. Skoro konkurencja drozsza.
>
> No właśnie - teraz już wiesz dlaczego jedynym wygranym będzie minister
> finansów?
Ja tam widze, ze najtansze bedzie piwo. Bezalkoholowe :-)
>> Tyle, ze jak za bardzo podrozeje, to sobie naleje wody z kranu do
>> pustej butelki.
>> I wsypie lyzeczke cukru dla smaku :-)
>
> I kto koli nie pije ten jest wywrotowcem. Tak! Świadomie uszczuplającym
> dochody państwa bezideowcem! ;)
Obecnie? Z przyjemnoscia bede wywracal :-)
J.
-
15. Data: 2021-05-11 18:52:07
Temat: Re: podwyzki
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.05.2021 o 11:33, J.F pisze:
>> Absolutnie nie. Cena ma zaskakująco mało wspólnego z kosztami produkcji.
>> Jak się da sprzedać drożej, to będzie się sprzedawać drożej.
>
> Oczywiscie.
> Ale jak sie nie da sprzedac wystarczajaco drogo, to przestana
> produkowac.
To jeszcze gorzej, bo najpierw podrożeją spalinki więc i podrożeją
elektryki:P
> Dorzuc jeszcze, ze to branza o wysokom koszcie wdrozenia - wiec trzeba
> sprzedac drogo, jak sie da, a potem ...
Sama branża tak - znaczy ciężko zacząć produkować samochody w ogóle. Jak
już się potrafi zbudować samochód, to samochód elektryczny w zasadzie
jest prościej.
> A teraz wlasnie te koszty podrozaly, jesli trzeba nowe silniki
> spalinowe opracowac.
Dokładnie - i spalinki w górę. A skoro spalinki to i elektryki.
>> Jest nieskończoność straty, bo mało kto ma w mieście garaż z gniazkiem
>> do ładowania elektryka - nie mylić z "gniazdkiem deweloperskim";)
>
> Jak liczylismy - nawet i takie bedzie uzyteczne.
Tak - pod warunkiem że będzie smartgrid bo inaczej korki wypierdoli i
nikt nie pojedzie:P
> A to nie musi byc od razu garaz - nawet wydzielone miejsce parkingowe
> bedzie dobre, tylko gniazdka gdzies zainstalowac.
Powodzenia;)
> A kto nie ma ... pojedzie tramwajem :-)
I to w sumie dobra koncepcja. I car sharing. Elektryki ssą, bo nadają
się tylko na auta miejskie. Prywatne auta miejskie to imho ślepa
uliczka. Przynajmniej w dużych miastach europejskich.
> Ja tam widze, ze najtansze bedzie piwo. Bezalkoholowe :-)
Dobry przykład - akcyzy nie ma, więc powinno być tańsze. A jest droższe:P
>> I kto koli nie pije ten jest wywrotowcem. Tak! Świadomie uszczuplającym
>> dochody państwa bezideowcem! ;)
>
> Obecnie? Z przyjemnoscia bede wywracal :-)
Tak trzymać:P
--
Shrek
-
16. Data: 2021-05-11 20:51:48
Temat: Re: podwyzki
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 11.05.2021 o 18:52, Shrek pisze:
> W dniu 11.05.2021 o 11:33, J.F pisze:
>
>
>> A teraz wlasnie te koszty podrozaly, jesli trzeba nowe silniki
>> spalinowe opracowac.
>
> Dokładnie - i spalinki w górę. A skoro spalinki to i elektryki.
No i hulajnogi.
...
>
>> A kto nie ma ... pojedzie tramwajem :-)
>
> I to w sumie dobra koncepcja. I car sharing.
Chcesz byśmy wszyscy tutaj jeździli tym samym samochodem?
> Elektryki ssą, bo nadają
> się tylko na auta miejskie.
Ale, że co, nie nadaje się na traktor? Spalinowy też się nie nadaje...
> Prywatne auta miejskie to imho ślepa
> uliczka. Przynajmniej w dużych miastach europejskich.
No faktycznie zwykle nie można jeździć po rynku...
-
17. Data: 2021-05-11 20:56:38
Temat: Re: podwyzki
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.05.2021 o 20:51, ii pisze:
>>> A teraz wlasnie te koszty podrozaly, jesli trzeba nowe silniki
>>> spalinowe opracowac.
>>
>> Dokładnie - i spalinki w górę. A skoro spalinki to i elektryki.
>
> No i hulajnogi.
Jeszcze zobaczysz. Podstawy ekonomii mówią, że skoro elektryk jest
droższy to spalinki też podrożeją. Zresztą już drożeją.
>> I to w sumie dobra koncepcja. I car sharing.
>
> Chcesz byśmy wszyscy tutaj jeździli tym samym samochodem?
Tym samym to nie, bo pół miliona osób się w warszawie do jednego nie
zmieści;)
>> Elektryki ssą, bo nadają się tylko na auta miejskie.
>
> Ale, że co, nie nadaje się na traktor? Spalinowy też się nie nadaje...
Nie nadaje się w trasę, bo w założeniu samochód służy do szybkiego
przemieszczania się a nie wpierdalania trzech obiadów przy trzech
ładowarkach w podróży z warszawy nad morze.
>> Prywatne auta miejskie to imho ślepa uliczka. Przynajmniej w dużych
>> miastach europejskich.
>
> No faktycznie zwykle nie można jeździć po rynku...
Sam widzisz...
--
Shrek
-
18. Data: 2021-05-11 22:23:11
Temat: Re: podwyzki
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 11.05.2021 o 20:56, Shrek pisze:
> W dniu 11.05.2021 o 20:51, ii pisze:
>
>>>> A teraz wlasnie te koszty podrozaly, jesli trzeba nowe silniki
>>>> spalinowe opracowac.
>>>
>>> Dokładnie - i spalinki w górę. A skoro spalinki to i elektryki.
>>
>> No i hulajnogi.
>
> Jeszcze zobaczysz. Podstawy ekonomii mówią, że skoro elektryk jest
> droższy to spalinki też podrożeją. Zresztą już drożeją.
No właśnie, czyli zdrożeją elektryki, spalinowe i hulajnogi. Cukier też
zdrożej. Właściwie to już zdrożał :-)
>
>>> I to w sumie dobra koncepcja. I car sharing.
>>
>> Chcesz byśmy wszyscy tutaj jeździli tym samym samochodem?
>
> Tym samym to nie, bo pół miliona osób się w warszawie do jednego nie
> zmieści;)
Na przemian. To proste pytanie o to czy chcemy współdzielić samochody.
Jeśli nie to to nie jest dobra koncepcja.
>
>>> Elektryki ssą, bo nadają się tylko na auta miejskie.
>>
>> Ale, że co, nie nadaje się na traktor? Spalinowy też się nie nadaje...
>
> Nie nadaje się w trasę, bo w założeniu samochód służy do szybkiego
> przemieszczania się a nie wpierdalania trzech obiadów przy trzech
> ładowarkach w podróży z warszawy nad morze.
>
To mów, że nie nadaje się do podróżowania. To jednak również nie jest
prawda. Do podróżowania także nadaje się bo podróżowanie to jeżdżenie np
kamperem zatrzymując się tu i tam. Nie ma wtedy problemów z ładowaniem.
Nie nadaje się do transportu. I tutaj bym się zgodził.
>>> Prywatne auta miejskie to imho ślepa uliczka. Przynajmniej w dużych
>>> miastach europejskich.
>>
>> No faktycznie zwykle nie można jeździć po rynku...
>
> Sam widzisz...
Jakie ma znaczenie plac na środku miasta dla sensowności takiego czy
innego transportu?
-
19. Data: 2021-05-11 22:32:05
Temat: Re: podwyzki
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.05.2021 o 22:23, ii pisze:
>> Jeszcze zobaczysz. Podstawy ekonomii mówią, że skoro elektryk jest
>> droższy to spalinki też podrożeją. Zresztą już drożeją.
>
> No właśnie, czyli zdrożeją elektryki, spalinowe i hulajnogi. Cukier też
> zdrożej. Właściwie to już zdrożał :-)
Jednak te odchamiacze nie były takie głupie...
> Na przemian. To proste pytanie o to czy chcemy współdzielić samochody.
Nie widzę zasadniczych przeciwskazań. O ile nie będzie to ekonomicznie
nieopłacalne, to czemu nie?
>> Nie nadaje się w trasę, bo w założeniu samochód służy do szybkiego
>> przemieszczania się a nie wpierdalania trzech obiadów przy trzech
>> ładowarkach w podróży z warszawy nad morze.
>>
>
> To mów, że nie nadaje się do podróżowania.
A niby do czego służy samochód?
>>>> Prywatne auta miejskie to imho ślepa uliczka. Przynajmniej w dużych
>>>> miastach europejskich.
>>>
>>> No faktycznie zwykle nie można jeździć po rynku...
>>
>> Sam widzisz...
>
> Jakie ma znaczenie plac na środku miasta dla sensowności takiego czy
> innego transportu?
Siedzi na nim włochata istota i gryzie w dupę.
--
Shrek
-
20. Data: 2021-05-12 10:55:09
Temat: Re: podwyzki
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 11 May 2021 20:56:38 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 11.05.2021 o 20:51, ii pisze:
>>>> A teraz wlasnie te koszty podrozaly, jesli trzeba nowe silniki
>>>> spalinowe opracowac.
>>>
>>> Dokładnie - i spalinki w górę. A skoro spalinki to i elektryki.
>>
>> No i hulajnogi.
>
> Jeszcze zobaczysz. Podstawy ekonomii mówią, że skoro elektryk jest
> droższy to spalinki też podrożeją.
Ja bym tam raczej rzekl, ze podstawy ekonomii mowia, ze skoro elektryk
jest tanszy od spalinek, to spalinki potanieja. Towar substytucyjny.
Ale nie jest, przynajmniej na razie.
A ze spalinki to towar masowy, wiec konkuruja miedzy soba.
I o ile drozszy jest elektryk to nie ma znaczenia.
>Zresztą już drożeją.
No ale czytasz - coraz wieksze wymagania na silniki.
No i troche na inne rzeczy - klient sie rozwydrzyl i chce dodatkowe
wyposazenie, choc tu lista dla spalinek raczej sie niewiele zmienila
przez rok.
Chyba ze ... klient chce automatycznego kierowce, bo Tesla ma.
A to chyba drogi system.
Gdzies tam jeszcze moze byc, ze Tesla ma 3 sekundy do setki,
i to tez wplywa na wybor auta ...
J.