-
41. Data: 2015-10-31 06:21:29
Temat: Re: podwójna ciągła
Od: Shrek <...@w...pl>
On 31.10.2015 00:11, Gotfryd Smolik news wrote:
>>> Otóż jakby przekraczanie linii ciągłej było przestępstwem, to nie ma
>>> problemu: w KK jest o zwolnieniu z odpowiedzialności wobec "nikłej
>>> szkodliwości społecznej" czy jakoś tak.
>>> Ale w KW tego nie ma...i już.
>>
>> Jak nie, jak jest w pierwszym paragrafie?
>
> Nie ma.
> "Nikłej" *NIE MA* i już.
"Art. 1. § 1. Odpowiedzialności za wykroczenie podlega ten tylko, kto
popełnia czyn społecznie szkodliwy". Wystarczy, żeby policjant bądź sąd
uznał, że pzejechanie ciągłej w takiej sytuacji nie jest szkodliwe
społecznie i po zawodach.
Shrek
-
42. Data: 2015-10-31 10:23:33
Temat: Re: podwójna ciągła
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-10-31 o 06:21, Shrek pisze:
> On 31.10.2015 00:11, Gotfryd Smolik news wrote:
>
>>>> Otóż jakby przekraczanie linii ciągłej było przestępstwem, to nie ma
>>>> problemu: w KK jest o zwolnieniu z odpowiedzialności wobec "nikłej
>>>> szkodliwości społecznej" czy jakoś tak.
>>>> Ale w KW tego nie ma...i już.
>>>
>>> Jak nie, jak jest w pierwszym paragrafie?
>>
>> Nie ma.
>> "Nikłej" *NIE MA* i już.
>
> "Art. 1. § 1. Odpowiedzialności za wykroczenie podlega ten tylko, kto
> popełnia czyn społecznie szkodliwy". Wystarczy, żeby policjant bądź sąd
> uznał, że pzejechanie ciągłej w takiej sytuacji nie jest szkodliwe
> społecznie i po zawodach.
Gdzieś tam kiedyś czytałem, że to nawet nie musi chodzić o to, że
przejechanie tej ciągłej jest społecznie szkodliwe. Może nie być. Za to
społecznie szkodliwy jest sam fakt popełnienia wykroczenia.
--
Liwiusz
-
43. Data: 2015-10-31 11:25:42
Temat: Re: podwójna ciągła
Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>
Powitanko,
> społecznie szkodliwy
Ciekawe, czy w innych krajach w prawie tez sa takie radosne
sformułowania. Trzeba by za kazdym razem zrobic ogolnokrajowe referendum
i zapytac, czy wyprzedzenie rowerzysty po ciaglej linii przynioslo
komukolwiek szkode;-) I tak z kazdym zlapanym.
Na zdrowy rozum, to albo cos jest szkodliwe, wiec i jest wykroczeniem,
albo szkodliwe nie jest, wiec czemu miałoby byc wykroczeniem.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
44. Data: 2015-10-31 18:33:50
Temat: Re: podwójna ciągła
Od: Shrek <...@w...pl>
On 31.10.2015 10:23, Liwiusz wrote:
>>>> Jak nie, jak jest w pierwszym paragrafie?
>>>
>>> Nie ma.
>>> "Nikłej" *NIE MA* i już.
>>
>> "Art. 1. § 1. Odpowiedzialności za wykroczenie podlega ten tylko, kto
>> popełnia czyn społecznie szkodliwy". Wystarczy, żeby policjant bądź sąd
>> uznał, że pzejechanie ciągłej w takiej sytuacji nie jest szkodliwe
>> społecznie i po zawodach.
>
> Gdzieś tam kiedyś czytałem, że to nawet nie musi chodzić o to, że
> przejechanie tej ciągłej jest społecznie szkodliwe. Może nie być. Za to
> społecznie szkodliwy jest sam fakt popełnienia wykroczenia.
Ale dopóki nie jest szkodliwe, to przeciez nie jest wykroczenie - w
kodeksie wykroczeń tak stoi napisane:P
A tak na poważnie, to twój tok rozumowania zahaczał by już już o
paragraf 22;). Skoro ustawodawca dopisał taką sentencję do kodeksu, to
znaczy że zakładał, że popełnienie czynu zagrożonego karą może jednak
nie być wykroczeniem.
Tak czy inaczej pani rzeczniczka jest głupia i co gorsza niepytana (bo
nikt jej przecież o przejeżdzającego przez tą podwójną ciągłą nie pytał)
sama swoją głupotę eksponuje, działając na szkodę swojej formacji i
udowadniając że stare dowcipy o milicjantach nie są kompletnie
zdezaktualizowane. W związku z tym należałoby ją przenieść na jakieś
odpowiedniejsze (czytaj mniej eksponowane) miejsce pracy, najlepiej bez
kontaktów z klientem. A jeśli takiego nie ma, to wzorem komendanta z
Czerska - noga, dupa, brama. Zanim ktoś dojdzie, że praca w policji
powoduje uszkodzenia osobowości i takie indywidua wystąpią o odszkodowanie;)
Shrek.