Użytkownik "Leszek" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:

>>> A który polski kanał daje Ci premiery telewizyjne kilka miesięcy po
>>> premierach kinowych? Wydaje mi się, że żaden. Jak chcę obejrzeć nowość,
>>> to ściągam z Rapidshare.
>>
>> Dokładnie.
>> Więc kupowanie TV dla tych celów jest bez sensu.
>> Za to żeby oglądać starocie, to ktoś nam powinien płacić, a nie
>> odwrotnie.
>>
>>
>>
>
> No jednak wielu bardzo dobrych filmów bym na pewno nie obejrzał, gdyby nie
> leciały w telewizji, do której mam dostęp.

Ale co mi po oglądaniu staroci które albo:
a) już widziałem
b) były na tyle słabe że nie chciało mi się na nie iść do kina/poszukać w
necie/wypożyczalni

> Dla mnie nie ma znaczenia data produkcji filmu, lecz jego zawartość. A że
> chodzę do kina 1-2 razy w roku, więc prawie wszystkie filmy są dla mnie
> nowościami.

Jedno drugiemu nie przeczy.