Użytkownik "Leszek Karlik" <l...@h...pl> napisał w wiadomości
news:op.wbi2ogaqbkkx24@attitude-adjust...
> On Wed, 21 Mar 2012 16:43:42 +0100, Jasio <b...@g...pl>
> wrote:
>
> [...]
>> Wydawało mi się, że to taka dość typowa sprawa. Ale skoro poprzedni
>> właściciel pracowicie coś takiego rzeźbił w (chyba) nylonie to może
>> szukam gruszek na wierzbie?
>> Pomożecie? Czy też mam sobie cycka wyrzeźbić? (:
>
> Te mocowania to zwykle integralnym elementem owiewki są chyba,
> przynajmniej
> u mnie tak jest, długo szukałem czy nie da gdzieś dorobić i w końcu
> machnąłem ręką, mam boczek trzymający się tylko na 2 z 3 kołków (bo
> trzeciego nie ma).
>
> A, po dwóch latach jeżdżenia po polskich drogach boczek w końcu
> odpadł
> gdzieś i tyle go widziałem. Tylko że to był ten, w którym nic nie
> było
> ułamane i trzymał się na 3 kołkach. :-)
>

No właśnie ja mam taki problem, że ten kołek jest od frontu i wiatr
wygina boczek, co może się skończyć jego zgubieniem i/lub połamaniem.
Widziałem te kołki gdzieś, ale nie mogę sobie przypomnieć jak się to
nazywało.
Owszem, w oryginale są integralne z owiewką, ale na bank coś takiego
istnieje jako element doczepiany.

--
Jasio
vfr etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj