Fri, 11 Dec 2015 15:33:13 +0100, PiteR

> Zakładamy że z naprzeciwka mamy debila.

Jak jest założenie, że jeden jest debil, a drugi nie jest debil, to
pozostaje tylko nie debilowi cofanie wstecznie do tyłu aż do pierwszego
wolnego miejsca i umożliwienie jazdy. Ja daaawno temu trafiłem na takiego
debila. Debil zjechał w końcu na swój pas w miejsce pomiędzy zaparkowanymi
pojazdami, ale jak omijałem, to ocharkał mi szybę paskudnym, obleśnym
glutem. Nadmienię tylko, że to była kobieta (chociaż patrząc jak wyglądała
i co uczyniła to raczej zbyt daleko posunięte określenie).

--
Pozdor
Myjk