Użytkownik "Dysiek"

> Riposta jest taka, ze nikt nie pisze tutaj o oponach letnich vs
> zimowych tylko o wielosezonowych vs zimowych. Jak jest +4 i mokro to
> na wielosezonowkach samochod bedzie sie lepiej zachowywal niz na
> zimowych, ktore sa raczej przeznaczone do niskich temperatur i ew.
> blota posniegowego. Dajmy na to +5 stopni to gorna granica, kiedy
> jazda na zimowkach ma sens. A okolo + 10 stopni to mielismy do
> polowy grudnia. Teraz troche mrozi, ale tez nie ekstremalnie.
> Wiekszosc zimy u nas to pogoda jesienna i brak mrozu.

Zatem vabank;-)
Nie uznaję argumentu "temperaturowego" z uwagi na oczywistą
oczywistość, która brzmi - miekka guma będzie miała ZAWSZE lepszą
przyczepność do podłoża im bardziej miekka tym lepsza pszyczepność.
Wniosek z tego taki, że opona zimowa wraz ze wzrostem temperatury
coraz lepiej "trzyma się asfaltu". Skoro tę kwestię mamy załatwioną
proszę o inne techniczne aspekty przewagi opon wielosezonowych lub
letnich nad oponą zimową.