Czy słusznie zakładam, że możliwie najmłodsza Panda w cenie ~15 k PLN będzie
autem, które ominęły jakieś grubsze naprawy powypadkowe i picowanie na
handel? Diesle w takowych Pandach montowane ponoć są OK (tako rzecze
Internet) - ale może jest tu jakiś Użytkownik takiego jeździdła i się
wypowie?

do góry

W dniu 2015-07-22 o 17:17, zhbick pisze:
> Czy słusznie zakładam, że możliwie najmłodsza Panda w cenie ~15 k PLN
> będzie autem, które ominęły jakieś grubsze naprawy powypadkowe i
> picowanie na handel? Diesle w takowych Pandach montowane ponoć są OK
> (tako rzecze Internet) - ale może jest tu jakiś Użytkownik takiego
> jeździdła i się wypowie?

Diesle 1.3 mają nieszczególnie trwały rozrząd mimo łańcucha - jak (w
razie potrzeby) wymienisz to poza tym chyba nie ma się czego czepiać.
Olej też może spalać w większych ilościach jak słyszałem - wymaga
weryfikacji.
Znajoma miała Astrę III z takim silnikiem i nie narzekała na nic poza
mocą :)

Pozdrawiam - Mirek

--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Teddy on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

do góry

On 2015-07-22 15:17, zhbick <k...@s...de> wrote:
> Czy słusznie zakładam, że możliwie najmłodsza Panda w cenie ~15 k PLN będzie
> autem, które ominęły jakieś grubsze naprawy powypadkowe i picowanie na
> handel?

Nie. Im droższy samochód, tym bardziej się opłaca naprawiać. Za 15k to
spokojnie można pospawać z 4 itp. - opłaci się. W miarę bezpieczne są
tylko samochody tak tanie, że się nie opłaca robić większych napraw.

do góry

Od kiedy spawanu=niebezpieczny?

do góry