Marcin Stankiewicz pisze:
> Dnia Fri, 14 May 2010 13:45:13 +0200, Roberto na pl.misc.samochody
> napisał(a):
>
>> poszukaj i poczytaj wątek "2.0TDI - czy naprawdę ryzyko awarii jest tak
>> wielkie?"
>
> Tyle, że w 3BG silnik 2.0 TDI ma niewiele wspólnego z silnikami 2.0 TDI
> montowanymi w 3C. BGW ( bo o tym silniku mówimy ) to po prostu zwykłe 1.9
> TDI. Nawet większość części jest taka sama ( np. głowica, wałki, itp. )
>

A jakie silniki 2.0TDI były montowane w Octavkach II 2005?

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

do góry

Dnia Fri, 14 May 2010 21:01:33 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak na
pl.misc.samochody napisał(a):

> A jakie silniki 2.0TDI były montowane w Octavkach II 2005?

W większości były to 16 ( 140/170 KM ), czyli te same co w 3C - silników
AZV, czyli 8-zaworowych była baaaardzo niewielka ilość. Prawie taka sama
co BGW w 3BG.

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Miłość bliźniego nie byłaby tak utrudniona, gdyby ten bliźni nie był tak
blisko. Norman Mailer."

do góry

Marcin Stankiewicz pisze:
> Dnia Fri, 14 May 2010 21:01:33 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak na
> pl.misc.samochody napisał(a):
>
>> A jakie silniki 2.0TDI były montowane w Octavkach II 2005?
>
> W większości były to 16 ( 140/170 KM ), czyli te same co w 3C - silników
> AZV, czyli 8-zaworowych była baaaardzo niewielka ilość. Prawie taka sama
> co BGW w 3BG.
>

A po ludzku - to te megaawaryjne?

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

do góry

Dnia Sat, 15 May 2010 16:35:08 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak na
pl.misc.samochody napisał(a):

> A po ludzku - to te megaawaryjne?

Taaaaa - "megaawaryjne".

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"W sprawie gehenny zwierząt nie wystarczy bić na alarm, trzeba bić po
gębie."

do góry

Witam.
Jeśli samochód jest z Niemiec to weź znajomego i podjedźcie do serwisu z dowodem
rejestracyjnym aby na podstawie numeru nadwozia sprawdzić jaki miał przebieg
przy ostatnim przeglądzie w Niemczech. Ze standartowych rzeczy to trzeba
sprawdzić przednie zawieszenie pod względem luzów, turbinę, wtryskiwacze oraz
koło dwumasowe. Zorientuj się też kiedy miał robiony rozrząd bo to też troszkę
kosztuje. Jeśli w/w elementy są ok to i samochód nie nosi śladów wypadkowości to
jest godny zainteresowania. Co do ceny to rozrzut cenowy jest spory od 30 do 40
tyś zł wszystko zależy od stanu wyposażenia itp. Wg mnie to rozsądna cena za ten
rocznik to ok 35 tyś zł.
Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry