-
1. Data: 2010-05-14 11:41:55
Temat: FFI - kontrolka ladowania akumulatora
Od: "Maciek" <m...@X...pl>
Walcze od paru dni z kontrolka ladowania w Fordzie Focusie I - 1.8 Zetec.
Poczatkowymi objawami bylo jej mruganie podczas jazdy. Przypuszczenia padly
na kable od alternatora, brak styku, masy lub zeby zwierza. Napiecie
ladowania mierzone na akumulatorze wahalo sie od 14V-16V do tego widac bylo
delikatne drzenie jasnosci podswietlania deski.
Po kilku jazdach stan ulegl zmianie. Po odpaleniu auta i uplywie kilku
sekund kontrolka zapala sie na stale, pomiar napiecia ladowania oscylował
~12.6V w max w porywach do 13V. Samochod trafil do warsztatu, ogledziny
wykazaly, ze alternator ok, kable ogolnie ok - przy regulatorze napiecia
utworzla sie korozja do tego regulator niesprawny, zostal wymieniony na
nowy.
Odebralem samochod z warsztatu, przejechalem z 15km - wszystko ok. Robie
zadowolony kolejny kurs a po kilku minutach jazdy zapala sie kontrolka
ladowania, zatrzymuje samochod, odpalam na nowo, jest ok jade i znowu po
kilku minutach zapala sie kontrolka. Tak w kolko, problem jest powtarzalny.
Nie wiem jakie jest obecnie napiecie ladowania, nie mialem czasu pomierzyc
ale zakladam, ze w warsztacie zostalo to sprawdzone i powinno byc ok, chyba,
ze cos sie znowu schrzanilo (ale dlaczego?! zostala usunieta usterka a nie
przyczyna usterl)
Zglupialem i zaczynam kombinowac...
Czy po wymianie regulatora trzeba specjalnie kasowac jakies bledy w
komputerze samochodu?
Czy w tym przypadku zwykle odpiecie akumulatora moze nie wystarczac?
Jezeli tak i zostaly nieskasowane bledy czy moga miec wplyw na obecne
zachowanie sie kontrolki?
Zagwostka co moze byc nie tak?
Pozdrawiam
Maciek