Dnia 2010-06-14 11:06, *bratPit[pr]* napisał, a mnie coś podkusiło,
żeby odpisać:
> bywa że czasem się zatyka i woda leci do wnętrza - ale wówczas dywanik
> (zwykle po stronie kierowcy będzie mokry) a pod dywanem powódź,

U mnie w Astrze G było po stronie pasażera przy tunelu :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

do góry

W dniu 2010-06-14 15:06, Szymon Łuczak pisze:

> ech..... to nie to.........

A filtr obiegu zamkniętego? Masz coś takiego?

do góry

W dniu 2010-06-14 11:23, bratPit[pr] pisze:

> widzę że wcześniej nie miałeś tego problemu, ja obstawiam że wysiadł ten
> silniczek sterujący klapką obiegu wew. na pozycji która zamknęła
> powietrze z zewnątrz, druga rzecz to ten odpływ skroplin ale to mniej
> prawdopodobne,

Na pewno żadna klapka nie jest powodem skraplania się powietrza w
kanałach dolotowych.

do góry

>> bywa że czasem się zatyka i woda leci do wnętrza - ale wówczas dywanik
>> (zwykle po stronie kierowcy będzie mokry) a pod dywanem powódź,

> U mnie w Astrze G było po stronie pasażera przy tunelu :)

ano, bo Ty masz fory w GM-ie i robią dla Ciebie specjalne wersje ;p

brat

do góry

>> widzę że wcześniej nie miałeś tego problemu, ja obstawiam że wysiadł ten
>> silniczek sterujący klapką obiegu wew. na pozycji która zamknęła
>> powietrze z zewnątrz, druga rzecz to ten odpływ skroplin ale to mniej
>> prawdopodobne,
>
> Na pewno żadna klapka nie jest powodem skraplania się powietrza w kanałach
> dolotowych.

a gdzie tak napisałem?

brat

do góry

W dniu 2010-06-14 15:34, bratPit[pr] pisze:
>>> widzę że wcześniej nie miałeś tego problemu, ja obstawiam że wysiadł ten
>>> silniczek sterujący klapką obiegu wew. na pozycji która zamknęła
>>> powietrze z zewnątrz, druga rzecz to ten odpływ skroplin ale to mniej
>>> prawdopodobne,
>>
>> Na pewno żadna klapka nie jest powodem skraplania się powietrza w
>> kanałach dolotowych.
>
> a gdzie tak napisałem?
>
Zostawiłem Twój cytat, jakbyś nie zauważył. Gdyby nie działało
prawidłowo zamknięcie obiegu, to by non top jeździł z zaparowanymi
szybami, a nie tylko po wyłączeniu klimy.

do góry

Filip KK pisze:
> W dniu 2010-06-14 15:06, Szymon Łuczak pisze:
>
>> ech..... to nie to.........
>
> A filtr obiegu zamkniętego? Masz coś takiego?

tzn kabionwy ? jest i do tego nowy.

do góry

>>>> widzę że wcześniej nie miałeś tego problemu, ja obstawiam że wysiadł
>>>> ten
>>>> silniczek sterujący klapką obiegu wew. na pozycji która zamknęła
>>>> powietrze z zewnątrz, druga rzecz to ten odpływ skroplin ale to mniej
>>>> prawdopodobne,
>>>
>>> Na pewno żadna klapka nie jest powodem skraplania się powietrza w
>>> kanałach dolotowych.
>>
>> a gdzie tak napisałem?
>>
> Zostawiłem Twój cytat, jakbyś nie zauważył. Gdyby nie działało prawidłowo
> zamknięcie obiegu, to by non top jeździł z zaparowanymi szybami, a nie
> tylko po wyłączeniu klimy.

piszesz o Astrze G czy ogólnie?
bo ja piszę o Astrze G i przy takiej pogodzie jak obecnie i zepsutym obiegu
wew. nie będą parować szyby cały czas,

brat

do góry

Użytkownik "Brzezi" <b...@g...com> napisał w wiadomości news:

>>> a co za problem skierwac srodkowe nawiewy do srodka i do gory? nic wtedy
>>> na
>>> rece nie wiejeje
>>
>> Wieje.
>
> nie spotkalem sie z tym jeszcze, w jakim samochodzie u Ciebie wieje? to
> jakas mala skorupka?

W każdym.
Autobusu czy samolotu nie wyłączając.
Pewnie dlatego, że ja sam nie jestem małą skorupką. ;-)

do góry

pon, 14 cze 2010 o 16:52 GMT, Cavallino napisał(a):

>>>> a co za problem skierwac srodkowe nawiewy do srodka i do gory? nic wtedy
>>>> na
>>>> rece nie wiejeje
>>>
>>> Wieje.
>>
>> nie spotkalem sie z tym jeszcze, w jakim samochodzie u Ciebie wieje? to
>> jakas mala skorupka?
>
> W każdym.
> Autobusu czy samolotu nie wyłączając.
> Pewnie dlatego, że ja sam nie jestem małą skorupką. ;-)

Najmniejszy samochod jaki potrafie przedstawic, to A3, srodkowe nawiewy
skierowane do gory i do srodka, czyli tworza jeden strumien powietrza idacy
pod sufitem do tylu auta, nie ma mozliwosci aby dmuchalo po rekach, chyba
ze trzymasz rece za glowa, i wystawiasz lokcie na boki, wtedy ok, zgodze
sie :)

Pozdrawiam
Brzezi

do góry