-
81. Data: 2010-06-17 23:01:03
Temat: Re: panda czy coś innego?
Od: CUT <C...@C...pl>
W dniu 2010-06-17 20:34, elmer radi radisson pisze:
> On 2010-06-16 23:24, CUT wrote:
>
>> Jak bym na twoim miejscu kupił logana 1,4 75km. Ale proponowałbym wydać
>> ok 35k (z upustem :) ) i kupić logana w lepszej wersji Laureate z
>> pakietem komfort (klima, radio cd mp3, skóra na kierownicy)
>
> 75KM i klima to troche jakby - parafrazujac pewien plakat - wozic
> hitlera ;)
>
Skoro koledze pasuje 50 konna panda, to 75km z klimą tez będzie ok.
-
82. Data: 2010-06-17 23:02:15
Temat: Re: panda czy coś innego?
Od: DoQ <p...@g...com>
Aman pisze:
>
>> W kazdym razie 5 letnia Kia Ceed z przelotem 5x45kkm(-100kkm) to
>> prawdziwy rarytas, ktory wrecz zasluguje na rządowe dofinasowanie ;-)
> tylko , ze najwczesniej 5 letnia Kia Ceed bedziesz mogl kupic za poltora
> roku , bo w salonach poakzala sie w grudniu 2006
Czekam z niecierpliwością.
Pozdrawiam
Paweł
-
83. Data: 2010-06-17 23:27:46
Temat: Re: panda czy coś innego?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "CUT" <C...@C...pl> napisał w wiadomości news:
> Skoro koledze pasuje 50 konna panda, to 75km z klimą tez będzie ok.
Logan pewnie "trochę" cięższy jest.
-
84. Data: 2010-06-18 10:25:18
Temat: Re: panda czy coś innego?
Od: CUT <C...@C...pl>
W dniu 2010-06-17 23:27, Cavallino pisze:
> Użytkownik "CUT" <C...@C...pl> napisał w wiadomości news:
>
>> Skoro koledze pasuje 50 konna panda, to 75km z klimą tez będzie ok.
>
> Logan pewnie "trochę" cięższy jest.
>
Fakt. I nawet bez klimy gorzej przyśpiesza niż panda :(
-
85. Data: 2010-06-18 14:50:17
Temat: Re: panda czy coś innego?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Michał Gut pisze:
> nie zmiescisz sie do pandy 2 osoby i 2 dzieci - bedzie ciasno.
Cała rodzina na diecie McDonad's? ;->
-
86. Data: 2010-06-18 14:51:59
Temat: Re: panda czy coś innego?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
DoQ pisze:
> Andrzej Lawa pisze:
>> ...odezwał się przedstawiciel mafii^W lobby motoryzacyjnego.
>
> Że co prosze?
Autentycznie takie pomysły próbują wprowadzać w życie.
-
87. Data: 2010-06-18 15:34:50
Temat: Re: panda czy coś innego?
Od: DoQ <p...@g...com>
Andrzej Lawa pisze:
> DoQ pisze:
>> Andrzej Lawa pisze:
>>> ...odezwał się przedstawiciel mafii^W lobby motoryzacyjnego.
>> Że co prosze?
> Autentycznie takie pomysły próbują wprowadzać w życie.
To niech wprowadza na nowe samochody :)
Skoro ich stac na nowy (a tak sie przynajmniej tutaj chwala), to niech
zaplaca jeszcze dodatkowy podatek za wprowadzenie "do obrotu" kolejnego
pojazdu. Przeciez to kolejne zrodlo emisji CO2 i innych odpadow ;)
W zasadzie wyeksploatowanie do granic mozliwosci istniejacego juz
samochodu jest bardziej ekologiczne niz produkcja nowego, kolejne lata
jego eksploatacji i pozniejszy recykling.
Pozdrawiam
Pawel
-
88. Data: 2010-06-19 14:56:36
Temat: Re: panda czy coś innego?
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Wed, 16 Jun 2010 21:09:18 +0000 (UTC), mm napisał(a):
> Teraz mam problem bo jeśli chodzi o nowe to w tej cenie chyba jest tylko
> panda i moze dacia.
> Kupno nowego to kilka dobrych lat spokoju, moje poprzednie przez jakieś
> pierwsze 8 lat było zupełnie bezawaryjne.
Panda dla 2 dorosłych tak. Dla dwójki dzieci też.
Ale dla 2 dorosłych i 2 dzieci? No chyba, że jesteście krasnoludami.
> Z drugiej strony może używane? tylko jak nieraz czytam co się dzieje na
> rynku uzywanych to się odechciewa bo wnioskuje z tego co nieraz czytam, ze
> krajowy rynek uzywanych jest opanowany przez różnych krętaczy komisowych ,
> drobnych handlarzy picujących złomy w stodole itd.
Bo trzeba kupować auto, a nie bezwypadkowość, lakier i przebieg.
> Jak się to odbywa, jak ludzie kupuja uzywki ? wożą kasę w skarpetce?
Normalnie. Można wypłacić z bankomatu. Można zapłacić przelewem.
> reklamówce? jak się zabezpieczają jeśli np ktoś zrobi na nich walka i
> sprzeda auto spawane z dwóch?
Używają oczu i mózgu. NIE MA OKAZJI. Chcesz tanio - bierz stare, z górnej
półki.
> Tak naprawdę przeglad przed zakupem wszystkiego nie jest w staie chyba
> wyłapać? W życiu nie kupowalem używki więc nie wiem czego się spodziewać.
Na przykład można klupić mondeo za 6 tysiaków i się nie martwić.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
89. Data: 2010-06-23 13:15:13
Temat: Re: panda czy coś innego?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
DoQ pisze:
>> Autentycznie takie pomysły próbują wprowadzać w życie.
>
> To niech wprowadza na nowe samochody :)
A kto miałby w tym interes? Nie licząc środowiska naturalnego oraz
przyszłych pokoleń? ;-/
> Skoro ich stac na nowy (a tak sie przynajmniej tutaj chwala), to niech
> zaplaca jeszcze dodatkowy podatek za wprowadzenie "do obrotu" kolejnego
> pojazdu. Przeciez to kolejne zrodlo emisji CO2 i innych odpadow ;)
> W zasadzie wyeksploatowanie do granic mozliwosci istniejacego juz
> samochodu jest bardziej ekologiczne niz produkcja nowego, kolejne lata
> jego eksploatacji i pozniejszy recykling.
Ba... Mi tego nie tłumacz. Jak ktoś ma własny rozum to szybko zauważy,
że proponowany "podatek ekologiczny" od starszych pojazdów to tak na
prawdę podatek na rzecz nakręcenia koniunktury krewnym-i-znajomym z
lobby motoryzacyjnego.
Tylko co możesz zrobić? Wybrałbym jakiegoś uczciwego, inteligentnego,
dalekowzrocznego i nieprzekupnego racjonalistę - ale takich kandydatów
do władz nie ma.
-
90. Data: 2010-07-14 22:16:47
Temat: Re: panda czy coś innego?
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Thu, 17 Jun 2010 11:03:11 +0200, "Cavallino"
<c...@k...pl> wrote:
>Dopłata do przeglądu między ASO a nieASO (czyli między autem nowym, a
>starym) to jakieś 50-100 zł rocznie.
Chyba w ASO Kia. Bo w Renault to jest zdecydowanie większa różnica.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200