eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 1. Data: 2010-11-07 20:05:30
    Temat: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
    Od: Atlantis <n...@n...pl>

    Jak wiadomo pamięci flash charakteryzują się specyficznymi własnościami
    - zostawione same sobie po jakimś czasie stracą zawartość, zapisywane
    zbyt intensywnie po jakimś czasie stracą zdolność trzymania danych.
    Jak to się ma do trwałości współczesnych urządzeń elektronicznych?
    Zresztą... Nie tylko współczesnych - przecież już od dosyć dawna byle
    komórka, router, switch sieciowy, centralka telefoniczna, odtwarzacz
    MP3, radioodtwarzacz samochodowy itd. posiada pamięć, w której jest
    zapisany firmware. Utrata jej zawartości zwykle oznacza kłopoty. :)

    Powiedzmy, że nie używamy jakiegoś urządzenia. Leży sobie w szafie
    latami. Czy wówczas FW "wyparuje" z pamięci? Czy używanie, a
    przynajmniej włączenie urządzenia raz na jakiś czas wystarczy do
    odświeżenia zawartości pamięci? A może konieczne jest ponowne wgranie softu?


  • 2. Data: 2010-11-07 20:51:11
    Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 07.11.2010 21:05, Atlantis pisze:
    > Jak wiadomo pamięci flash charakteryzują się specyficznymi własnościami
    > - zostawione same sobie po jakimś czasie stracą zawartość, zapisywane

    Tylko że ten "jakiś czas" to tak w okolicach 50 i więcej lat ;)


  • 3. Data: 2010-11-07 20:54:46
    Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Atlantis napisał:

    > Powiedzmy, że nie używamy jakiegoś urządzenia. Leży sobie w szafie
    > latami. Czy wówczas FW "wyparuje" z pamięci?

    Prędzej mu puszczą luty bezołowiowe.

    > Czy używanie, a przynajmniej włączenie urządzenia raz na jakiś czas
    > wystarczy do odświeżenia zawartości pamięci?

    Włączenie nic nie zmienia -- pamięć flash nie jest odświeżana w czasie
    pracy (na ogół).

    > A może konieczne jest ponowne wgranie softu?

    Gdyby jednak coś nie działało, to tak. Miałem kiedyś płytę główną,
    której BIOS zgłaszał błąd sumy kontrolnei i nie startował. BIOS był
    w EPROM-ie. Jeden bit był niepewnie zapisany. Pomogło ponowne
    zaprogramowanie w zewnętrznym programatorze. Ale to chyba rzadkie
    przypadki.

    Jarek

    --
    Prędzej ci serce pęknie.


  • 4. Data: 2010-11-07 20:56:41
    Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
    Od: Atlantis <n...@n...pl>

    W dniu 2010-11-07 21:51, Andrzej Lawa pisze:

    > Tylko że ten "jakiś czas" to tak w okolicach 50 i więcej lat ;)

    Poważnie? Pytam, bo kiedyś spotkałem się z wersją mówiącą o trochę
    więcej niż dekadzie.
    Tak czy inaczej moje pytanie wciąż jest aktualne. Powiedzmy, że minęło
    kilkadziesiąt lat. Wyjmujemy z szafy zabytkowe urządzenie. Część
    elektroniczna w świetnym stanie. Co trzeba zrobić, żeby uchronić
    software przed wyparowaniem z flasha? Konieczne jest ponowne flashowanie
    urządzenia?


  • 5. Data: 2010-11-07 21:05:42
    Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Atlantis napisał:

    >> Tylko że ten "jakiś czas" to tak w okolicach 50 i więcej lat ;)
    >
    > Poważnie? Pytam, bo kiedyś spotkałem się z wersją mówiącą o trochę
    > więcej niż dekadzie.

    Od trochę więcej niż dekady, to się takie pamięci w ogóle powszechnie
    używa. Robiliśmy diwajs na jednym z pierwszych dostępnych procesorów,
    który takie cudo miał w środku. Zapisywał, atoli nie szło mu to
    najlepiej. Raz się dało odczytać, innym razem nie. No to program
    pisał to samo kilka razy w różnych miejscach. Przy odczycie wynik
    był ustalany metodą głosowania.

    Jarek

    --
    No, świetnie, ale jaką metodą wybierzemy metodę głosowania?


  • 6. Data: 2010-11-07 23:28:08
    Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
    Od: shg <s...@g...com>

    On Nov 7, 9:56 pm, Atlantis <n...@n...pl> wrote:
    > W dniu 2010-11-07 21:51, Andrzej Lawa pisze:
    >
    > > Tylko że ten "jakiś czas" to tak w okolicach 50 i więcej lat ;)
    >
    > Poważnie? Pytam, bo kiedyś spotkałem się z wersją mówiącą o trochę
    > więcej niż dekadzie.
    Tę trwałość rzędu 10 lat podaje się z reguły dla jakiejś wyższej
    temperatury np. 85°C, ale chyba żaden producent nie jest w stanie
    zagwarantować że się flash nie posypie po kilku latach pracy w
    temperaturze pokojowej.
    Trwałość określa się przez testy starzeniowe prowadzone w wysokich
    temperaturach, dużo wyższych niż normalne temperatury pracy (nawet
    300°C), a następnie uzyskana zależność ekstrapoluje się dla niższych
    temperatur.

    > Tak czy inaczej moje pytanie wciąż jest aktualne. Powiedzmy, że minęło
    > kilkadziesiąt lat. Wyjmujemy z szafy zabytkowe urządzenie. Część
    > elektroniczna w świetnym stanie. Co trzeba zrobić, żeby uchronić
    > software przed wyparowaniem z flasha? Konieczne jest ponowne flashowanie
    > urządzenia?
    Jeżeli będzie leżało nieużywane, to jest większa szansa że przetrwa,
    ogólnie psuje się od migracji ładunku z pływającej bramki przez
    izolator. Sprzyja temu podwyższona temperatura (choć nieznacznie), na
    przykład w czasie pracy urządzenia i częste programowanie, które
    powoduje degradację izolatora. Częste odczytywanie też może
    niekorzystnie wpływać na trwałość, ale to zależy mocno od sposobu
    odczytu i konstrukcji i może mieć marginalne znaczenie.
    Jeżeli "wyciek" ładunku występuje z przyczyn "naturalnych" (ten jest
    zazwyczaj powolny), to jeszcze pół biedy, wystarczy zaprogramować na
    nowo. Jeżeli jednak dojdzie do degradacji izolatora, to tę komórkę
    pamięci można już spisać na straty, każde kolejne programowanie będzie
    tylko pogarszało sytuację, uszkodzenie jest nieodwracalne.
    Rozwiązanie: Suma kontrolna, min. 3 kopie softu w pamięci i nadzieja
    że początkowe sektory maja większą trwałość (tam gdzie siedzi program
    który będzie sprawdzał zawartość), a bywa tak, że faktycznie mają,
    właśnie z tego powodu.


  • 7. Data: 2010-11-07 23:35:54
    Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
    Od: shg <s...@g...com>

    On Nov 7, 10:05 pm, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
    > Robiliśmy diwajs na jednym z pierwszych dostępnych procesorów,
    > który takie cudo miał w środku. Zapisywał, atoli nie szło mu to
    > najlepiej. Raz się dało odczytać, innym razem nie. No to program
    > pisał to samo kilka razy w różnych miejscach. Przy odczycie wynik
    > był ustalany metodą głosowania.

    Stare EEPROM-y (w tym i flashe) miały problem z przenikaniem ładunku
    do komórek znajdujących się w tym samym wierszu, co aktualnie
    programowane. Jeżeli to był NAND-Flash, to przy odczycie też się mogły
    dziać cuda. Szczątkowe ładunki (które dostały się tam jak wyżej) w
    komórkach połączonych szeregowo mogą skutecznie zakłócać odczyt.
    Obecnie ten problem już został chyba dość mocno ograniczony, ale ze
    względu na postępującą miniaturyzację coraz większe znaczenie zaczyna
    mieć jakość dielektryka.


  • 8. Data: 2010-11-07 23:39:26
    Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
    Od: Michoo <m...@v...pl>

    W dniu 07.11.2010 21:05, Atlantis pisze:
    > Jak wiadomo pamięci flash charakteryzują się specyficznymi własnościami
    > - zostawione same sobie po jakimś czasie stracą zawartość, zapisywane
    > zbyt intensywnie po jakimś czasie stracą zdolność trzymania danych.
    > Jak to się ma do trwałości współczesnych urządzeń elektronicznych?
    Zazwyczaj przewidywany czas życia jest mniejszy niż trwałość pamięci
    (10/20/30 lat)

    >
    > Powiedzmy, że nie używamy jakiegoś urządzenia. Leży sobie w szafie
    > latami. Czy wówczas FW "wyparuje" z pamięci? Czy używanie, a
    > przynajmniej włączenie urządzenia raz na jakiś czas wystarczy do
    > odświeżenia zawartości pamięci? A może konieczne jest ponowne wgranie softu?
    Pamięć flash to w uproszczeniu bramka z kondensatorem. Z tego
    kondensatora ładunek powoli "cieknie". "Zregenerować" można go tylko
    zapisując ponownie.

    Mam odtwarzacz mp3 z "trefnej partii", który wymaga flashowania raz na
    pół roku, poza tym działa.

    --
    Pozdrawiam
    Michoo


  • 9. Data: 2010-11-08 07:40:38
    Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
    Od: "EM" <e...@p...onet.pl>

    > Gdyby jednak coś nie działało, to tak. Miałem kiedyś płytę główną,
    > której BIOS zgłaszał błąd sumy kontrolnei i nie startował. BIOS był
    > w EPROM-ie. Jeden bit był niepewnie zapisany. Pomogło ponowne
    > zaprogramowanie w zewnętrznym programatorze. Ale to chyba rzadkie
    > przypadki.

    Ja miałem kilka lat temu podobny przypadek - odtwarzacz DVD, może 2-3 lata od
    zakupu. Firmware we flashu. Duży DIP.
    Przestało działać. Ponieważ wsad nie był dostępny odczytałem z niego i
    zaprogramowałem ponownie i zadziałało.
    Co ciekawe drugi taki sam egzemplarz kolegi miał tą samą przypadłość w przeciągu
    roku i tak samo został zreanimowany. Teraz już stoi parę lat gdzieś w szafie,
    nie wiem czy działa.

    To jest przykład, że flash niekoniecznie wytrzymuje długo. Może kwestia słabego
    programowania przez producenta sprzętu, a raczej ich programatorów - nie wiem.
    Ale pewnie szybciej fakt, że te scalaki po prostu nie utrzymywały zapisu
    odpowiednio długo.
    --
    Pozdr
    EM


  • 10. Data: 2010-11-08 09:13:26
    Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
    Od: sq6ade <s...@w...pl>

    Zapytajcie wk....onych właścicieli RO od Fiata Stilo (Visteon) którym
    wysypał się soft w Procku ST ;)

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: