-
51. Data: 2009-08-18 19:17:24
Temat: Re: palnik/kuchenka na wieczkę
Od: "WM " <c...@W...gazeta.pl>
Konrad Anikiel <a...@g...com> napisał(a):
>
> Musia=B3oby mie=E6 mechanizm czyszcz=B1cy. Np kapilary z ruchomym zestawem
> drut=F3w do przeci=B6ni=EAcia syfu.
Jak już ma nie być tanio, to może dałoby się wymyślić bimetaliczny
(albo termoelektryczny) układ automatycznie czyszczący kolejno kanaliki.
Wahadłowy ruch zbliżający i oddalający raz jeden
a raz drugi bimetal do płomienia łatwo zrealizować.
Coś na podobieństwo zraszacza ogrodowego.
Nitinol (stop z pamięcią kształtu) też może znaleźć tu zastosowanie:
http://www.imagesco.com/nitinol/index.html
WM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
52. Data: 2009-08-18 19:32:42
Temat: Re: palnik/kuchenka na wieczkę
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 18 Sie, 20:17, "WM " <c...@W...gazeta.pl> wrote:
> Konrad Anikiel <a...@g...com> napisał(a):
>
>
>
> > Musia=B3oby mie=E6 mechanizm czyszcz=B1cy. Np kapilary z ruchomym zestawem
> > drut=F3w do przeci=B6ni=EAcia syfu.
>
> Jak już ma nie być tanio, to może dałoby się wymyślić bimetaliczny
> (albo termoelektryczny) układ automatycznie czyszczący kolejno kanaliki.
> Wahadłowy ruch zbliżający i oddalający raz jeden
> a raz drugi bimetal do płomienia łatwo zrealizować.
> Coś na podobieństwo zraszacza ogrodowego.
>
> Nitinol (stop z pamięcią kształtu) też może znaleźć tu
zastosowanie:http://www.imagesco.com/nitinol/index.h
tml
Ale jaki jest cykl pracy? 30 minut dziennie przez 10 kolejnych dni w
roku? To nie musi być automatyczne. Chociaż może :-)
Konrad
-
53. Data: 2009-08-18 21:01:09
Temat: Re: palnik/kuchenka na wieczkę
Od: "WM " <c...@W...gazeta.pl>
Konrad Anikiel <a...@g...com> napisał(a):
> > Co=B6 na podobie=F1stwo zraszacza ogrodowego.
> >
> > Nitinol (stop z pami=EAci=B1 kszta=B3tu) te=BF mo=BFe znale=BC=E6 tu
zast=
> osowanie:http://www.imagesco.com/nitinol/index.html
>
> Ale jaki jest cykl pracy? 30 minut dziennie przez 10 kolejnych dni w
> roku? To nie musi by=E6 automatyczne. Chocia=BF mo=BFe :-)
Myślałem o wiecznym zniczu z ukrytym za pomnikiem zbiornikiem oleju.
Wlewamy np. 5 litrów i płomień pali się bez obsługi spory okres czasu.
WM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
54. Data: 2009-08-19 13:12:15
Temat: Re: palnik/kuchenka na wieczkę
Od: myszek <k...@l...tpsa.pl>
Adam Moczulski wrote:
> Albo uda się
> wymyślić ten niepalny knot o dużej powierzchni.
[...]
> Taki knot musiałby dobrze przewodzić ciepło, by stearyna pod nim się
> topiła, musi być na tyle gruby i wytrzymały by sprężyna go nie
A probowales ukrecic taki knot np. z welny mineralnej?
Przewodzenie ciepla mozna by zalatwic osobno, jakas metalowa rurka
albo co...
Nie wiem, czy najwazniejsze w tym wynalazku nie bedzie doprowadzenie
odpowiedniej ilosci powietrza, tak zeby nie kopcilo i palilo sie
wydajnie. Knot o przekroju gwiazdzistym? Pierscien malych knotkow?
Bardzo wdzieczne pole do eksperymentow :-)
pozdrowienia
krzys
--
_^..^_)_
\ /
\____/
-
55. Data: 2009-08-19 18:52:13
Temat: Re: palnik/kuchenka na wieczkę
Od: "WM " <c...@W...gazeta.pl>
myszek <k...@l...tpsa.pl> napisał(a):
> Nie wiem, czy najwazniejsze w tym wynalazku nie bedzie doprowadzenie
> odpowiedniej ilosci powietrza, tak zeby nie kopcilo i palilo sie
> wydajnie. Knot o przekroju gwiazdzistym? Pierscien malych knotkow?
>
> Bardzo wdzieczne pole do eksperymentow :-)
>
Warto zobaczyć co wymyślili dawni producenci lamp olejowych.
Polecam w tym celu starą encyklopedię z wieloma pomysłami usprawnień lamp:
S. Orgelbranda Encyklopedja powszechna z ilustracjami i mapami. T.9 str140.
http://ebipol.p.lodz.pl/dlibra/doccontent?id=1189
Rewelacją do skopiowania był palnik lampy Arganda, który miał doprowadzone
powietrze do wnętrza knota, co radykalnie zwiększyło jasność.
Trudno jednak do końca zrozumieć np. taki tekst:
''W takiej lampie Hartmanna i Luckego do oleju, płonącego na talerzu,
wdziera się strumień pary wodnej, która ulega rozkładowi w
żarze płomienia, skąd powstaje mieszanina gazów płonąca bez kopcia.''
A płonący olej podgrzewający parę wodną to nie kopci?
Pozdrawiam WM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
56. Data: 2009-08-20 06:08:25
Temat: Re: palnik/kuchenka na wieczkę
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Aug 19, 7:52 pm, "WM " <c...@W...gazeta.pl> wrote:
> A płonący olej podgrzewający parę wodną to nie kopci?
On tam nie płonie, to jest konwersja do wodoru i tlenku węgla.
Konrad
-
57. Data: 2009-08-20 17:00:12
Temat: Re: palnik/kuchenka na wieczkę
Od: myszek <k...@l...tpsa.pl>
WM wrote:
> Rewelacją do skopiowania był palnik lampy Arganda, który miał doprowadzone
> powietrze do wnętrza knota, co radykalnie zwiększyło jasność.
No wlasnie, lampa Arganda to niezly wzorzec dla takich wynalazkow.
A ten patent z doprowadzaniem wody jest jeszcze ciekawszy - produkcja
gazu wodnego w palniku...
pozdrowienia
krzys
--
_^..^_)_
\ /
\____/
-
58. Data: 2009-08-20 19:21:26
Temat: Re: palnik/kuchenka na wieczkę
Od: "WM " <c...@W...gazeta.pl>
myszek <k...@l...tpsa.pl> napisał(a):
> A ten patent z doprowadzaniem wody jest jeszcze ciekawszy - produkcja
> gazu wodnego w palniku...
>
Wiadomo teraz kogo winić za auta na wodę i pomysły takie jak ten poniżej :-)
http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=w0poLnJ75
CM&feature=related
Te rewelacyjne rozwiązania mają aż dziewiętnastowieczną historię ;-)
Pozdrawiam WM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
59. Data: 2009-08-21 07:32:00
Temat: Re: palnik/kuchenka na wieczkę
Od: "WM " <c...@W...gazeta.pl>
Konrad Anikiel <a...@g...com> napisał(a):
> On tam nie p=B3onie, to jest konwersja do wodoru i tlenku w=EAgla.
Chyba jednak produkty konwersji są spalane w tym samym płomieniu,
który dostarcza ciepła do konwersji.
Jeżeli tak, to 'per saldo' woda odbiera ciepło,
obniżając temperaturę płomienia i redukując jego jasność.
Jedyny zysk to brak knota i kłopotów z kopceniem.
Lampy stare do dziś zadziwiają pomysłową konstrukcją.
Warto przeczytać odnośniki lampy prawogórnej i lewodolnej:
http://www.wt-pempel.de/lampen1.htm
Tu są dużo wyraźniejsze rysunki niż w polskiej encyklopedii:
http://www.peter-hug.ch/lexikon/1888_bild/10_0434a#B
ild_1888
WM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
60. Data: 2009-08-21 10:21:24
Temat: Re: palnik/kuchenka na wieczkę
Od: myszek <k...@l...tpsa.pl>
WM wrote:
> Chyba jednak produkty konwersji są spalane w tym samym płomieniu,
> który dostarcza ciepła do konwersji.
> Jeżeli tak, to 'per saldo' woda odbiera ciepło,
> obniżając temperaturę płomienia i redukując jego jasność.
> Jedyny zysk to brak knota i kłopotów z kopceniem.
Problem z lampa jest taki, ze jezeli plomien ma swiecic, to
powinien zawierac sporo stalych czastek, a jezeli ma nie kopcic,
to jak najmniej. Radykalnym rozwiazaniem byla dopiero
koszulka Auera.
Kuchenka jest o tyle prostsza, ze swiecic nie musi, wystarczy zeby
grzala i nie kopcila (za to na naturalnej drodze odprowadzenia
spalinm stoi garnek...)
pozdrawiam
krzys
--
_^..^_)_
\ /
\____/