-
61. Data: 2009-08-28 08:43:30
Temat: Re: palnik/kuchenka na świeczkę
Od: "W.Bicz" <o...@o...pl>
Adam Moczulski pisze:
> myszek pisze:
>
>>> Nic tajemniczego - 4 rozcapierzone knoty od pochodni ogrodowych.
>>> Rozwiązanie mało eleganckie, ale skuteczne. Dodałem jeszcze do nich
>>> opiłków magnezu by na wietrze nie gasły.
>>
>> Dobre. Skuteczne. Nie wiem czy cos lepszego sie wymysli, moze lepiej
>> dopracowac to rozwiazanie? Jakie ma wady?
>
> Jako pakiecik surwiwalowy wad nie ma. Jest ponad dziesięciokrotnie
> tańsze od spotykanego w sklepach paliwka turystycznego, ma od niego
> większa wydajność i czterokrotnie większą moc. I te podgrzewacze które
> kupiłem, wcale tak strasznie nie kopcą jak się spodziewałem. Można sobie
> taki pakiet przygotować w parę minut samemu. Ale nie mam też nic
> przeciwko by jakiś producent świec wypuścił na rynek partię w ładnym
> opakowaniu, z wetkniętą dodatkową zapałką w parafinę i draską
> przyklejoną od spodu.
Taka drobna uwaga:
Nie byłoby sensowniej, zamiast o świeczkach pomyśleć o palniku na olej.
Olej spożywczy jest na pewno jeszcze łatwiej dostępny niż świeczki, w
wielu miejscach można go nawet wycisnąć z lokalnie dostępnych owoców,
tańszy i ma niezłą wartość opałową.
W. Bicz