-
61. Data: 2012-08-02 14:19:09
Temat: Re: p atne autostrady... A1 do gda ska
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jvdqr9$kmg$...@n...task.gda.pl...
>> Zauważasz różnicę między charakterem pracy lodówki a
>> odkurzacza? Lodówka jest urządzeniem do pracy ciągłej,
>> niezależnie czy w domu, czy w biurze. Włącz zwykły odkurzacz
>> na miesiąc non stop i zobaczysz czy przeżyje ;-).
>hm... w biurach zwykle sie odkurza raz dziennie, podobnie jak w
>domu...
Ale nie wiadomo jakie biuro. 40m, 200m, 1000m czy biuro sprzatania
innych biur :-)
>Ograniczanie prawa do gwarancji ma imho charakter dyskryminacyjny
kwestia sformulowania (gwarancja na 3 lata, pod warunkiem ograniczenia
do 15 minut dziennie), no i potem udowodnienia ...
J.
-
62. Data: 2012-08-02 14:22:36
Temat: Re: płatne autostrady... A1 do gdańska
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F,
Thursday, August 2, 2012, 1:49:32 PM, you wrote:
>>> Lekki offtop. Sytuacja życiowa zmusiła mnie do wizyty w Warszawie.
>>> około 300km czyli ~20 litrów w jedną stronę, jakieś ~110zł. Za
>>> samo paliwo! Droga marna, autostrady bym miał max 20km. wiesz co
>>> zrobiłem? pojechałem pociągiem za 37zł/osobę(zabrałem dziecko na
>>> wycieczkę). przejazd: 2godziny 40 minut. GPS pokazywał ponad
>>> 150km/h
>> Jasne. Domyślam się (bez złosliwości), że mieszkasz na dworcu a
>> sprawa w Warszawie również była załatwiana na dworcu a pociągi na
>> tej trasie kursują co 5 minut przez całą dobę i nie musisz się
>> martwić, czy na pewno dopasujesz... Bo tylko w takich sytuacjach
>> mozna się cieszyć czasem przejazdu pociągiem. [...]od czasu jak
>> wsiadłem pierwszy raz do samochodu juz pociągami jeździć nie chcę.
> Zalezy. Z opola ... mamy ten sam pociag. 4:02 Wroclaw, 4:52 Opole,
> 9:43 centralna.
> Jakbym mial cos do zalatwienia w centrum, co mogloby sie odbyc o
> 10:30-11, powiedzmy wychodze o 3:30,
Dla mnie wstanie o 3:30 czy 4:00 to jakbym sie w ogóle nie połozył.
> jade taksowka na dworzec, bo o parkingu zapomnieli,
Ja mam parking 2 PLN/h...
> odsypiam,
Chcesz, żeby Cię okradli?
> wychodze najedzony, wsiadam w tramwaj i dojezdzam.
Wymięty i spocony...
> Wracajac ksiazke sobie poczytam.
Jasne. Tylko albo poczekasz długo na dobry pociąg albo sie spóźnisz i
bedziesz kombinował. Albo trafisz na jakąs zmianę turnusów i będziesz
stał w przejściu między wagonami lub przy śmierdzącym kiblu.
O możliwym spóźnieniu w drodze nie piszę, bo to się tez trafia na drogach.
> Samochodem ... jak dojdzie szukanie parkingu, i z rezerwa na
> niespodziewane zdarzenia to zakladajac ze 8-ka jest sprawna, nie wiem
> czy 5:45 nie bedzie za pozno.
Nie znam obecnej 8.
> Dwie godziny zyskane,
To bardzo dużo.
> ale o drzemce w drodze nie ma mowy.
Ale za to knajpe sam wybierasz.
> O ksiazce czy przejrzeniu projektu, notatek - tez
> nie. A za parking zaplace mniej niz za taksowke ?
Taniej parkind na miejscu przez 2h niż pod dworcem przez 12 godzin.
> Oczywiscie wszystko sie zmienia jak musze dotrzec gdzies po Warszawe,
To jest podstawa.
> choc moze byc tam dogodny pociag, moge miec wieksza ilosc bagazu, moge
> miec audiobooki na odtwarzaczu :-)
I możesz wyjechać kiedy Ty chcesz a nie wtedy, kiedy pociąg zechce.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
63. Data: 2012-08-02 14:36:12
Temat: Re: p atne autostrady... A1 do gda ska
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Marek,
Thursday, August 2, 2012, 2:12:36 PM, you wrote:
[...]
>> Zauważasz różnicę między charakterem pracy lodówki a
>> odkurzacza? Lodówka jest urządzeniem do pracy ciągłej,
>> niezależnie czy w domu, czy w biurze. Włącz zwykły odkurzacz
>> na miesiąc non stop i zobaczysz czy przeżyje ;-). Na pewno
>> nie odbierze Ci nikt prawa do gwarancji na lodówkę kupioną
>> na firmę. ale na odkurzacz już raczej tak...
> hm... w biurach zwykle sie odkurza raz dziennie, podobnie jak w domu...
Odkurzasz codziennie w domu? Naprawdę? Osobiscie?
> Ograniczanie prawa do gwarancji ma imho charakter dyskryminacyjny
Ba!
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
64. Data: 2012-08-02 14:36:57
Temat: Re: p atne autostrady... A1 do gda ska
Od: Franc <s...@w...pl>
Dnia Thu, 2 Aug 2012 08:52:58 +0000 (UTC), Tomek Kańka napisał(a):
> Słabo się znam na podatkach, ale jeśli "(używanie ich nie generuje
> przychodu/dochodu)", to taki zakup nie jest kosztem, a zapłacony VAT
> nie może byc odliczony.
Przy remoncie biura możesz farby, pędzle itp wrzucić w koszty działaności.
Jakoś pędzel nie generuje przychodu/dochodu. Tak samo bezpośrednio dojazd
do i z biura samochodem też nie generuje przychodu - jeżeli obsługujesz
klientów na miejscu. Ale paliwo możesz rozliczać tak jak i części do tego
samochodu.
--
Franc
-
65. Data: 2012-08-02 14:40:37
Temat: Re: p atne autostrady... A1 do gda ska
Od: Franc <s...@w...pl>
Dnia Thu, 2 Aug 2012 11:35:54 +0200, Robert_J napisał(a):
> Zauważasz różnicę między charakterem pracy lodówki a
> odkurzacza? Lodówka jest urządzeniem do pracy ciągłej,
> niezależnie czy w domu, czy w biurze. Włącz zwykły odkurzacz
> na miesiąc non stop i zobaczysz czy przeżyje ;-). Na pewno
> nie odbierze Ci nikt prawa do gwarancji na lodówkę kupioną
> na firmę. ale na odkurzacz już raczej tak...
Przecież napisałem, że jak przyjdą w brudnych butach, to odkurzacz chodzi
raz na tydzień. Jak jest czysto, to raz na dwa-trzy. W zupełności
wystarczy. Nikt nie kupuje odkurzaca do biura z myślą o tym, że będzie nim
naparzał non-stop i jeszcze robił usługi zarobkowe.
PS.
Odkurzaz szlag trafił po 6 miesiącach od daty zakupu.
--
Franc
-
66. Data: 2012-08-02 14:40:49
Temat: Re: p atne autostrady... A1 do gda ska
Od: dddddd <d...@k...oplk>
W dniu 2012-08-02 10:52, Tomek Kańka pisze:
>
> Słabo się znam na podatkach, ale jeśli "(używanie ich nie generuje
> przychodu/dochodu)", to taki zakup nie jest kosztem, a zapłacony VAT
> nie może byc odliczony.
>
woda dla pracownika w upalne dni też przychodu nie generuje :)
normalne jest że możesz kupić odkurzacz do biura, tak samo drukarkę -
która przychodu też nie generuje (chyba że drukujesz banknoty ;)
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
67. Data: 2012-08-02 18:03:43
Temat: Re: p atne autostrady... A1 do gda ska
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello Marek,
>
> Thursday, August 2, 2012, 2:12:36 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>>> Zauważasz różnicę między charakterem pracy lodówki a
>>> odkurzacza? Lodówka jest urządzeniem do pracy ciągłej,
>>> niezależnie czy w domu, czy w biurze. Włącz zwykły odkurzacz
>>> na miesiąc non stop i zobaczysz czy przeżyje ;-). Na pewno
>>> nie odbierze Ci nikt prawa do gwarancji na lodówkę kupioną
>>> na firmę. ale na odkurzacz już raczej tak...
>> hm... w biurach zwykle sie odkurza raz dziennie, podobnie jak w
>> domu...
>
> Odkurzasz codziennie w domu? Naprawdę? Osobiscie?
jakies drobne odkurzanie w domu robi sie codziennie, czasem żona, czasem ja.
-
68. Data: 2012-08-02 18:11:25
Temat: Re: p atne autostrady... A1 do gda ska
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Franc" <s...@w...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:13igt8sys8w0k.8zogmhn2oubd$.dlg@40tude.
net...
> Dnia Wed, 1 Aug 2012 20:34:53 +0200, Cavallino napisał(a):
>
>>> Tak można sprowadzić każdy zakup na działalność do absurdu. Żona kupiła
>>> też
>>> na f-rę lodówkę, czajnik do wody i inne ustrojstwa służące w każdym
>>> biurze.
>>> Tak samo jak odkurzacz - służą do tego do czego zostały stworzone.
>>
>> No właśnie nie zostały do tego stworzone.
>> Taki czajnik w biurze chodzi lekko licząc 10 razy tyle co w domu, więc
>> nie
>> może być obliczony na tyle samo.
>
> ;-)
> PIerwsze słyszę, żeby przedmioty AGD (jak i inne) były obliczone na
> dzienne
> użycie
No to jak widzisz człowiek uczy się długo, więc tą lekcję polecam
zapamiętać.
-
69. Data: 2012-08-02 18:15:08
Temat: Re: p?atne autostrady... A1 do gda?ska
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Xiant" <x...@g...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jvdmbc$nim$...@i...gazeta.pl...
> W dniu 2012-08-01 05:30, Marek Dyjor pisze:
>> Tomasz Pyra wrote:
>>> On Mon, 30 Jul 2012 22:01:36 +0200, Marek Dyjor wrote:
>>>
>>>> Właśnie mi dzisiaj znajomi powiedzieli jak to za przejazd osobówką z
>>>> lekką przyczepą kempingową zapłacili ok 70 zeta...
>>>>
>>>> Patrzę na cennik i top jest kompletnie kretyńska kalkulacja...
>>>>
>>>> za motor osobówkę czy furgonetkę zapłącisz 29.90 ale już jak
>>>> jedziesz z przyczepką to bulisz jak za tira :)
>>>
>>> Wystarczy też mieć którąkolwiek os bliźniaczą i też płacisz 70zł.
>>>
>>> Gdzieś czytałem że polskie autostrady są najdroższe w całej Europie za
>>> kilometr (nie licząc jakis tam specjalnych odcinków typu płatne
>>> mosty).
>>
>> w przeliczeni do średnich zarobków...
> Witam
>
> Nie, Austra, winieta za 9 (teraz chyba 10) EUR i jezdzisz caly TYDZIEN
Tyle że Austria to nie cała Europa, prędzej wyjątek.
Jeden z najtańszych krajów jeśli chodzi o przejazd.
-
70. Data: 2012-08-02 18:16:36
Temat: Re: p?atne autostrady... A1 do gda?ska
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jvdo26$bid$...@i...gazeta.pl...
> Użytkownik "Xiant" napisał w wiadomości grup
>>Nie, Austra, winieta za 9 (teraz chyba 10) EUR i jezdzisz caly TYDZIEN
>
> Teraz chyba 8 Eur za 10 dni,
> http://www.asfinag.at/maut/typen-und-tarife
>
>>po kraju, drogi maja naprawde niezle. W Polsce rownowartosc tej kwoty to
>>przejazd z Katowic do Krakowa, wiecznie rozkopana "rozjebanka" A4 :P
>
> No nie, za 8 euro to przejedziesz, wrocisz i jeszcze troche zostanie :-)
>
> Tylko ze tego nie mozna tak liczyc. Robisz sobie objazdowy tydzien po
> kraju ?
> Jade sobie np z Wroclawia na Slask, wracam, u nas 32 zl, w Austrii 42, bo
> musze kupic na tydzien a potrzebuje na 2 dni. No ale A4 jest tania.
> Jade na urlop nad morze, autostrady nie ma, ale powiedzmy ze bedzie,
> zaplace po tej stawce, jakies 100zl, a w Austrii ... nie, tydzien nie
> starczy.
I dlatego dają na więcej niż tydzień za te 9 Eur. ;-)