-
11. Data: 2010-12-26 21:10:27
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: "P.B." <p...@w...pl>
Dnia Sun, 26 Dec 2010 20:57:51 +0100, Jotte napisał(a):
> Przed godziną wróciłem ze świąt na zimowych powrotnych Continentalach i
> jechało się bardzo dobrze, lepiej niż na wyjazdowo-docelowych tej samej
> marki. Nad ranem założę stare Dębice na dni powszednie - może do roboty
> trzeba będzie jechać.
A w dzień i w nocy jeździsz na tych samych? Niedobrze! Czytałem, że w UE
planowane jest wprowadzenie obowiązku zmiany opon na nocne najpóźniej
godzinę po zachodzie słońca i z powrotem na dzienne do godziny po
wschodzie. Myślę o emigracji na Islandię: może oblecę jakoś kombinacją
letnie-dzienne wymieniane co pół roku na zimowe-nocne. Co o tym myślicie?
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
12. Data: 2010-12-26 21:13:02
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2010-12-26 20:24, P.B. pisze:
> Miałeś kiedyś GY Vector 5, czy tylko czytałeś w AŚ? Bo ja miałem GY V5,
> miałem Dębice Navigator i wiele kompletów super zimówek. Navigatory
> rzeczywiście szału nie robią, ale jeździć się da. Vectory nie ustępują w
> niczym najlepszym zimówkom. Kosztują więcej niż dobre zimówki i są warte
> tej ceny.
Ty chcesz zasugerować że cokolwiek z zacytowanych laczków to
szałowe zimówki ?
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
6008
-
13. Data: 2010-12-26 22:57:12
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: AL <a...@s...tam>
P.B. pisze:
> Dnia Sun, 26 Dec 2010 20:12:39 +0100, AL napisał(a):
>
>> Jesli ktos nie wyjezdza z miasta zima (w naszej szerokosci geogr.) - to
>> wielosezonowe mu moze i stykna, natomiast jesli wyjezdza poza miasto (w
>> domysle tereny gorskie) to wielosezonowe juz 'wymiekaja'.
>
> Miałeś kiedyś GY Vector 5, czy tylko czytałeś w AŚ? Bo ja miałem GY V5,
> miałem Dębice Navigator i wiele kompletów super zimówek. Navigatory
> rzeczywiście szału nie robią, ale jeździć się da. Vectory nie ustępują w
> niczym najlepszym zimówkom. Kosztują więcej niż dobre zimówki i są warte
> tej ceny.
>
>
1. a czym sie charakteryzuja opony zimowe?
(i czego nie maja wielosezonowe)
2. nie czytam AŚ
3. nie mialem GY Vector - zazwyczaj mam Micheliny lub Klebery (jako
tansza alternatywa).
4. Debica Navigator ma b.dobre opinie.... na sniegu (w caloksztalcie nie
wychodza najlepiej), wiec wiekzosc opon pewnie bedzie lepiej ocenianych
od nich - zwlaszcza przez osoby jezdzace tylko po miescie.
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
14. Data: 2010-12-27 02:26:27
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: BartekK <s...@N...org>
W dniu 2010-12-26 19:43, Samotnik pisze:
> Może bajką jest to, że w większych temperaturach zimowe opony sie tak
> zuzywają. Próbowałem zajeździć upalnym latem zimówki Barum Polaris 2, na
> napędzanej osi, zrobiłem z 10kkm od zmiany tylnych opon na letnie, ubyło
> jakiś milimetr i w końcu wyrzuciłem z tego co pamiętam tylko dlatego, że
> jakieś rozcięcie z boku się pojawiło.
Może też prędkość znikania zależy od:
- typu/modelu opony (choć barumy raczej należą do znikających szybko)
- auta (wagi, mocy - u mnie ~1.5T, ~300KM przy FWD, opony 19" 245/35
letnie przeżywają ledwo 2 sezony, i to dzięki zamianom przód/tył)
- ustawionej geometrii w danym egzemplarzu auta (i np jazdy z różnymi
obciążeniami zmieniającymi kąty) - np mocno nierównomiernie zużywane
opony w BMW, Omedze, Mercedesach itp które mają koła ewidentnie /---\ z
tyłu, a i z przodu się zdarza niemały skos...
- sposobu jeżdżenia, długości tras, rodzajów nawierzchni i temperatur...
Zimówki latem, albo wręcz przy >10'C dla mnie się nie nadają. Jak to są
prawdziwe zimówki, w dobrym stanie (głęboki bieżnik itd)- to tylko
piszczy, ugina się na swoich klockach, po prostu płynie. A jeśli to są
zjechane zimówki... to strach o wystrzał, o przetarcie jakieś itp. Jedne
zimówki tak dostałem w sierpniu razem z autem "prawie łyse, ale
dojedziesz sobie na nich do domu" (300km), nie dojechałem, wystrzeliła
po przetarciu aż do drutu...
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
15. Data: 2010-12-27 02:33:22
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: BartekK <s...@N...org>
W dniu 2010-12-26 22:57, AL pisze:
> 4. Debica Navigator ma b.dobre opinie.... na sniegu (w caloksztalcie nie
> wychodza najlepiej), wiec wiekzosc opon pewnie bedzie lepiej ocenianych
> od nich - zwlaszcza przez osoby jezdzace tylko po miescie.
Ale powiedzmy sobie szczerze - nawet jak się przyjmie tylko okres
zimowy, gdzie temperatury są <5'C a nawet ujemne, i zakładamy zimowe
opony - to ile % czasu jeździmy _nimi_ po śniegu? Tak by właściwości
jezdne na śnieg miały jakiś wpływ, więc pomijam oprószony parking, bo
3km/h wyjechać z miejsca parkingowego to można i na letnich oponach.
Raczej 80% to mokry/suchy asfalt, tyle że temperatura niska, 10% to
śliski asfalt, a pozostałe warunki to totalnie zasyfiałe błoto
pośniegowe itp, a wtedy i tak są korki, wszyscy się ledwo toczą i nawet
balony AT z 5cm kolcami w terenówce niczego nie zmieniają, bo i tak
większość jazdy to wleczenie się albo stanie w korku.
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
16. Data: 2010-12-27 10:21:12
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: Tatanka <t...@w...pl>
On 26 Gru, 21:10, "P.B." <p...@w...pl> wrote:
> Dnia Sun, 26 Dec 2010 20:57:51 +0100, Jotte napisa (a):
>
> > Przed godzin wr ci em ze wi t na zimowych powrotnych Continentalach i
> > jecha o si bardzo dobrze, lepiej ni na wyjazdowo-docelowych tej samej
> > marki. Nad ranem za o stare D bice na dni powszednie - mo e do roboty
> > trzeba b dzie jecha .
>
> A w dzie i w nocy je dzisz na tych samych? Niedobrze! Czyta em, e w UE
> planowane jest wprowadzenie obowi zku zmiany opon na nocne najp niej
> godzin po zachodzie s o ca i z powrotem na dzienne do godziny po
> wschodzie. My l o emigracji na Islandi : mo e oblec jako kombinacj
> letnie-dzienne wymieniane co p roku na zimowe-nocne. Co o tym my licie?
>
> --
> Pozdrawiam,
>
> Przemek
Islandia leży na południe od koła podbiegunowego, w ogromnej
większości jesli nie w całości. ZONK.
-
17. Data: 2010-12-27 10:44:57
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: "Robert_J" <d...@o...pl>
> Ludzie uwierzyli w w te bajki tak jak i w to, że tupolewa
> zestrzelili Rosjanie :)
Nie, ja jestem umysł ścisły i wierzę w to, co widzę ;-). A
widzę dzień w dzień patafianów męczących się żeby ruszyć na
płaskiej drodze na letnich oponkach, złotówy miotające się
na prawo i lewo, ale nie do przodu itd.
> Na dodatek trzeba 2x do roku jeździć do gumiarza.
Żebyś przepukliny od tego nie dostał ;-)))
-
18. Data: 2010-12-27 11:01:15
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: BartekK <s...@N...org>
W dniu 2010-12-27 10:44, Robert_J pisze:
> Nie, ja jestem umysł ścisły i wierzę w to, co widzę ;-). A widzę dzień w
> dzień patafianów męczących się żeby ruszyć na płaskiej drodze na letnich
> oponkach, złotówy miotające się na prawo i lewo, ale nie do przodu itd.
Aczkolwiek widzę też tak samo ślizgających się pacjentów na oponach
zimowych ale prawie łysych (ale przecież to zimówki z germanii
przywiezione przez szwagra 7 lat temu, więc muszą być dobre!) oraz ludzi
całkiem sprawnie jeżdżących na oponach letnich lub wielosezonowych.
Sprawa umiejętności i znania swoich ograniczeń.
>> Na dodatek trzeba 2x do roku jeździć do gumiarza.
> Żebyś przepukliny od tego nie dostał ;-)))
Się śmiej. A co gdy pacjent posiada czujniki ciśnienia w kołach, i każda
taka zabawa wymagałaby wizyty w aso (w celu ponownego synchronizowania
czujników, bo się czasem zgubią przy wymianie, lub na drugich felgach
drugi komplet czujników jest)?
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
19. Data: 2010-12-27 12:14:24
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: kkk <m...@g...com>
On 26 Gru, 20:24, "P.B." <p...@w...pl> wrote:
> rzeczywiście szału nie robią, ale jeździć się da. Vectory nie ustępują w
> niczym najlepszym zimówkom. Kosztują więcej niż dobre zimówki i są warte
> tej ceny.
Stuknij się w głowę...
-
20. Data: 2010-12-27 15:22:28
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: "P.B." <p...@w...pl>
Dnia Mon, 27 Dec 2010 03:14:24 -0800 (PST), kkk napisał(a):
>> rzeczywiście szału nie robią, ale jeździć się da. Vectory nie ustępują w
>> niczym najlepszym zimówkom. Kosztują więcej niż dobre zimówki i są warte
>> tej ceny.
>
> Stuknij się w głowę...
Bardzo rzeczowy argument. Jeździłeś na Vectorach?
--
Pozdrawiam,
Przemek