W dniu 2018-07-25 o 17:23, J.F. pisze:
> Użytkownik "T."  napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5b5890bf$0$611$6...@n...neostrada.
pl...
> W dniu 2018-07-25 o 16:03, J.F. pisze:
>> Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup
>>>> Jako tymczasowa naprawa na dojazd - tak, znama metoda. Kupic można
>>>> kit i
>>>> wrzucic do bagażnika na wszelki wypadek... ale nie jest to naprawa
>>>> trwała i
>>>> z tego co słyszałem tak naprawionej opony już nie naprawisz trwale u
>>>> wylkanizatora typowym korkiem :-)
>>
>>> Jakim "typowym korkiem" ?
>>> IMO - nasi wulkanizatorzy nie znaja innej metody, jak przyklejenie od
>>> wewnatrz łatki.
>>> Kiedys na gorąco, dzis chyba juz tylko na zimno.
>
>> Nie powiem, że znam wielu gumiarzy, ale 2, u których byłem, wciskają
>> taki "gumowaty pręt" śrubokrętem (wkrętakiem) w dziurę. I to wszystko.
>> Żadnych łatek od spodu. Nawet z felgi nie trzeba zdejmować. Naprawa
>> trwa 2 minuty.
>
> W Polsce ?
> Metode znam z internetu, ale gumiarze to jednak opone sciagali.
>
> Inna sprawa, ze od dawna gumy nie zlapalem ... tzn jedna calkiem
> niedawno, ale juz nie do naprawy, a druga to juz nie bardzo pamietam
> kiedy ...
>
> J.
>
W Polsce, jak najbardziej.
Ostatni raz rok temu.
T.
Ps. To chyba coś takiego:
https://www.max4x4.pl/582,zestaw-naprawczy-do-opon-8
-elementow-szybka-naprawa.html
Tylko w moim przypadku czarny ten sznurek był.