Użytkownik "z"

> "Podatek - obowiązkowe świadczenie pieniężne pobierane przez związek
> publicznoprawny (państwo, jednostka samorządu terytorialnego) bez
> konkretnego, bezpośredniego świadczenia wzajemnego. "
>
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek

Żyjesz w Polsce a mówimy o daninie będącej zaszłością komunistycznego
państwa. To że coś jest tak nazwane tutaj może w rzeczywistości znaczyć
zupełnie coś innego. To jest podatek od posiadania odbiornika czyli od
możliwości oglądania tv w tym publicznej.
Takie są fakty.
---
Coś Ci się pomyliło. Mówimy o przyszłej opłacie audiowizualnej, którą będą
ponosili wszyscy a nie tylko posiadacze odbiorników.

do góry

Użytkownik "z"

>
> Może od razu zlikwidować sejm bo uchwala złe ustawy?
> ---
> A co, Ty potrzebujesz reprezentanta, którzy za Ciebie uchwali dobre ?

Widzę że nie ogarniasz aluzji i chcesz jakoś wybrnąć zadając pytanie od
czapy. :-)
---
Chyba Ty

do góry

Użytkownik "Zenek Kapelinder"

Twoje dzieci do pewnego momentu zyja czyims kosztem. To chyba logiczne ze
jak dorosna to oddaja to co dostaly.
---
I mają oddawać sąsiadowi to, co dostały ode mnie ???

do góry

W dniu 2016-04-25 o 14:17, T. pisze:
> W dniu 2016-04-22 o 16:54, robot pisze:
>> "autorzy projektu wyszli z założenia, że każdy odbiorca energii
>> elektrycznej
>> ma możliwość odbioru audiowizualnych programów"
>> "Wiceminister kultury potwierdził, że opłata audiowizualna
>> będzie pobierana przy okazji należności za energię elektryczną."
>>
>> Nie mam telewizora, nie mam radia.
>> W dupie mam tą ich beznadziejną telewizje.
>> Kurwa ja pierdole skurwysyny jebane pierdolone!
>
> Traktorem jeździsz? teraz chyba każde auto ma fabrycznie zamontowane radio...

Tutaj politycznie naciągnąłem prawdę.
Mam radio w samochodzie, ale jest zepsute.

do góry

Użytkownik "miumiu"

> Ale te wszystkie niby logiczne argumenty "że nie mam" są chybione. Nie
> ważne, czy oglądasz, opłata nie jest "za oglądanie", tylko "na to, aby
> narodowa telewizja była" i opłata jest ponoszona co do zasady przez
> wszystkich obywateli (wszystkie gospodarstwa domowe).
>

chybione jest to ze skurwysyny perfidnie nazwali to opłatą a nie podatkiem
choc to 100% podatek. to jest wbrew konstytucji aby jakas firma dostawala
ukradzioną mi przez reżim kasę.
---
Czemu uważasz, że to podatek jak jako społeczeństwo dostajemy dokładnie to,
na co pobraliśmy ?

do góry

> Ale po co nam te dzieci ?

pytasz poważnie? nie wiesz po co społeczeństwu są dzieci?

> ---
> Chcesz żyć kosztem moich dzieci ?
taki mam plan, choć oszczędzam na swoją emeryturę bo nie wierzę w to, ze
dadzą radę zapracować na mnie.

do góry

Użytkownik "T."

> "autorzy projektu wyszli z założenia, że każdy odbiorca energii
> elektrycznej
> ma możliwość odbioru audiowizualnych programów"
> "Wiceminister kultury potwierdził, że opłata audiowizualna
> będzie pobierana przy okazji należności za energię elektryczną."
>
> Nie mam telewizora, nie mam radia.
> W dupie mam tą ich beznadziejną telewizje.
> Kurwa ja pierdole skurwysyny jebane pierdolone!

Traktorem jeździsz? teraz chyba każde auto ma fabrycznie zamontowane
radio...
---
Chyba CB

do góry

Użytkownik "robot"


>>
>> Nie mam telewizora, nie mam radia.
>> W dupie mam tą ich beznadziejną telewizje.
>> Kurwa ja pierdole skurwysyny jebane pierdolone!
>
> Traktorem jeździsz? teraz chyba każde auto ma fabrycznie zamontowane
> radio...

Tutaj politycznie naciągnąłem prawdę.
Mam radio w samochodzie, ale jest zepsute.
---
Przecież nie od posiadania odbiornika jest nowa opłata.

do góry

On 25.04.2016 09:00, sirapacz wrote:
>
>> Ale to nie ma znaczenia - odpowiednio uproszczając model wychodzi, że
>> każdy podatnik to wymierna strata:P A ty chcesz ich rozmnażać i mieć z
>> tego zysk:P
>
> ależ skądże znowu! wariant 2+2 to wariant optymalny zapewniający zysk i
> zastępowalność nad modelem 1+0 lub 2+0. W każdym wariancie:)

Zastępowalność tak (znaczy nie do końca, bo musi być 2+). Zysk - nie.
Jeszcze raz - na statystycznego podatnika państwo wydaje więcej niż mu z
dupy ściąga. Przychód będziesz miał większy. Zysk nie(koniecznie). Inna
sprawa, że państwo nie jest od tego, żeby mieć zysk.

>> Biorąc pod uwagę, że jak już zaczęły to z grubej rury, to może i dobrze.
> pytanie tylko czy rura faktycznie zadziała.

Oczywiście, że nie.

> jestem gorącym zwolennikiem
> polityki prorodzinnej ale nie bardzo w postaci rozdawnictwa kasy. ALE!
> Powiązanie ulg/profitów z ilością dzieci i w szczególności od drugiego
> wzwyż uważam za dobre podejście. Dobrze ze w ogóle się coś dzieje w tym
> kierunku ale uważam, że zrobimy sobie tym kuku i za max 3 lata będa się
> z tego rakiem wycofywać...lub po wyborach.

No i sam widzisz - nikt rozsądny nie poleci na 500PLN, bo każdy rozsądny
wie, że to mało pewny "biznes". Ja bym się raczej zastanowił jak to
jest, że dzieci ubyło, a do przedszkola ciągle nie można się zapisać bez
problemu (chyba że z "patologicznej" cokolwiek by to nie oznaczało i
niekoniecznie w negatywnym znaczeniu - część tych "patologii" to
kombinowanie rodziców, żeby się ich dziecko w punktach na "patologię"
łapało).

>> I jak ci rząd zabierze 700 PLN i odda 500 (optymistycznie) to nagle
>> poczują się pewniej? Chyba nikt rozsądny nie zrobi dziecka dla 500 PLN.
>> tym bardziej, że nie podpisałeś przecież z państwem umowy, że będą ci
>> płacić jak już pieniędzy ani PiSu nie będzie?
>
> zgadzam się z tobą. ja to wiem, ty to wiesz ale co ciekawe są osoby
> które tego nie są świadome:)

Pytanie czy chcemy, żeby akurat one się rozmnażały?

> Znana jest mi osoba która liczyła sobie już
> kasę do 18tego roku życia a została w trakcie ostudzona zdaniem:
> wierzysz, że pis będzie rządził kilkanaście lat? :))))
> inna sprawa, że nowowybrana władzia (niezależnie od tego z którego
> obozu) będzie się bać ruszyć coś, do czego się ludzie przyzwyczaili.
> Notowania w 2 dni walnęły by o oś wykresu a trzeciego przebiły na minus;)

Ale jak się kasa skończy, a przecież się skończy... Trzeba będzie zabrać
albo emerytom, albo mundurowym, albo "becikowe". Tych "drugich" dzieci
nie ma znowu aż tak dużo, a i pewnie połowa rodziców wie, że to była
kiełbasa wyborcza. Jak ktoś głosował za PiSem to dalej będzie głosował,
jak ktoś ogólnie przeciw PiSowi, to raczej nie zagłosuje na pis bo mu
500 "dali", bo ci na ogół zdają sobie sprawę, że państwo nic nie daje, a
po prostu oddaje.

Shrek



Shrek.

do góry

W dniu 2016-04-25 o 20:34, sirapacz pisze:
>> Ale po co nam te dzieci ?
>
> pytasz poważnie? nie wiesz po co społeczeństwu są dzieci?
>
>> ---
>> Chcesz żyć kosztem moich dzieci ?
> taki mam plan, choć oszczędzam na swoją emeryturę bo nie wierzę w to, ze
> dadzą radę zapracować na mnie.

Tak czytam te dyrdymały i ...
Przypomniał mi się filmik o dzieciach, zastępowaniu pokoleń,
Chyba Basia używała często słowa "pieniążki"
Bardzo byłby pouczający dla dyskutujących tu młodych panów

Podpowie ktoś? Mam zaćmienie :-)

z

do góry