Michał "HoMMeR" Paszek pisze:

> Przypuszczam, ze ze wzgledow technicznych (calkowicie mechaniczne
> sterowanie pompa) w tym silniku nie wystepuje odciecie paliwa podczas
> hamowania.

Całkowicie mechaniczne to chyba ono nie jest, bo mam jakiś taki głupi
alarm, który się sam włącza po zamknięciu drzwi - i jak zapomnę go
włączyć-i-wyłączyć, to rozrusznik kręci, a silnik nie odpala.

[ciach]

>> Gaźnikowce tego nie mają, chyba że jakaś dziwna samoróbka (dodatkowe
>> sterowanie zaworu iglicowego np.).
>
> Nie prawda. Nawet Polonez na polskim gaźniku posiadal ZHS (zawór
> hamowania silnikiem).

Ooo, zawsze człowiek się czegoś nowego dowie :)

>> A reszta? Np. "najmniejsza" wersja nowej (6-letniej) Pandy? W
>> instrukcjach też jakoś o tym nie piszą...
>
> Na dzien dzisiejszy jest to wymog ekologiczny, wiec kazdy samochod
> spelniajacy normy emisji spalin (EURO2? EURO1?) jest wyposazony w uklad
> odciecia zasilania w trakcie hamowania silnikiem.

Czyli musi być w instrukcji któreś EURO - teraz ustalmy czy może być 1
czy musi być już 2 ;)