eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetobraz z ekranu laptopa wygasza się - dziwny przypadekRe: obraz z ekranu laptopa wygasza się - dziwny przypadek
  • Data: 2010-02-26 15:17:43
    Temat: Re: obraz z ekranu laptopa wygasza się - dziwny przypadek
    Od: XYZ <j...@m...bin> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2010-02-26 14:14, micz wrote:
    > WItam!
    >
    > Stary Laptop Toshiba Setellite Pro M30.
    > Karta Grafiki nie zintegrowana (GeForce FX Go5200).
    >
    > Problem pojawił się bezpośrednio po tym jak odchyliłem wyświetlacz do
    > tyłu w trakcie pracy lapropa. Nagle obrazł wygasł. Nie ZNIKNAŁ, tylko
    > WYGASŁ do niemal niezauważalnej jasności. I nie był to tryb
    > oszczędzania energii, w którym wyświetlacz ma mniejszą jasność; tu
    > było dużo dużo dużo ciemniej. Dopiero po bardzo dokładnym przyjrzeniu
    > się można było zauważyć np. ruch myszki na ekranie, czy też inne
    > elementy działającego sprawnie systemu. Ekran działał, tylko jasność
    > spadła ledwo ledwo powyżej zera.
    >
    > Obraz wraca do normy, gdy użyję kombinacji klawiszy Fn+F5 (Toshibowska
    > metoda na przełączanie między dostępnymi wyjściami Video - VGA/S-Video/
    > LCD). Przełączam sobie wtedy na chwilę np. na tryb TV (obraz puszczany
    > jest przez S-Video), a potem znów na LCD. Wtedy gra gitara. Jednak po
    > kilku-kilkunastu sekundach (liczyłem ze stoperem i wartości wahały się
    > od 2 do 50 sekund) a piać to samo.
    >
    > Restart kompa też przywraca normę, ale po załadowaniu Windowsa po
    > kilku sekundach znowu black-out.
    >
    > Pomaga również odłączenie zasilacza (sic!). Nie przywraca ono obrazu
    > do normy, ale gdy odłączam zasilacz W TRAKCIE normalnej pracy ekranu,
    > black-out nie następuje (sprawdzałem przez dobre kilka minut).
    >
    > Mam również wrażenie, że merdanie kablem przy gnieździe zasilania w
    > Laptopie, lub gwałtowne odchylenie ekranu w tył lub w przód,
    > bezpośrednio powoduje black-outy. Ale pewności nie mam, bo to dość
    > subtelna materia :)
    >
    > Według mnie wygląda to na fizyczny fuck-up jakiegoś styku gdzieś w
    > okolicach zawiasów ekranu. Laptop ma jakieś 6 lat - takie rzeczy mają
    > prawo się pojawić, czyż nie? Ale może przyczyna jest gdzie indziej? Co
    > sądzicie?
    >
    Ja myślę, że przyczyną może być zużycie świetlówki. Zobacz w ciemnym
    pomieszczeniu, czy ekran choć trochę świeci. Jeśli tak, to nie
    świetlówka. Jeżeli nie, to jednak CCFL. Czy w momentach, kiedy ekran
    jest podświetlony nie ma lekko czerwonego zabarwienia? Prawdopodobnie za
    jakiś czas w ogóle przestanie się włączać.

    Świetlówkę można wymienić samemu, choć jest to dość skomplikowana
    operacja wymagająca precyzji. Koszt nie większy niż 40 zł. W serwisie
    zapłacisz ok. 200-300 zł za nową matrycę, chyba, że znajdziesz jakiś,
    gdzie dokonują wymiany podświetlenia, wtedy może ok. 100 zł.

    Jeżeli zdecydujesz się na samodzielną wymianę, polecam ten przewodnik, z
    którego sam korzystałem:
    http://www.lcdparts.net/howto/troubleshooting/Laptop
    CCFL1.aspx

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: