W dniu 2010-10-11 02:02, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

>> Ponieważ zwracano ci już kilka razy uwagę, znaczy to, że
>> zachowujesz się z premedytacją po chamsku.
> Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego) mam pleśń
> na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm (mniej więcej ;) od
> urodzenia) i zbyt wysoką wilgotność w mieszkaniu. W moim własnym
> mieszkaniu. Zarobiłem na to mieszkanie -- nie zebrałem w żadnej akcji
> charytatywnej, nie otrzymałem w łasce od Kościoła czy od państwa, ale
> zarobiłem na nie, pracując.

Po pierwsze, nikogo na tej* grupie dyskusyjnej nie obchodzą Twoje choroby.

Po drugie, nikogo na tej grupie nie obchodzą Twoje stosunki z jednym czy
drugim biskupem, kapelanem, proboszczem czy z całą reprezentowaną przez
nich instytucją.

Po trzecie, nikogo na tej grupie nie obchodzi stan Twojego mieszkania.

Po czwarte, nikogo na tej grupie nie obchodzi skąd masz to mieszkanie.

Po piąte, większość osób obchodzi to, że TWOJA sygnaturka jest dłuższa
niż "przepisowe" trzy-cztery linijki. Właśnie na to zwraca uwagę Waldek.
Nie jest to pierwszy raz. Skoro permanentnie i uporczywie ignorujesz
uwagi na ten temat nie dziw się, że zostałeś nazwany chamem, bo to ocena
tego Twojego konkretnego zachowania, a nie Twojej postawy wobec
problemów zdrowotnych, prawnych, światopoglądowych czy dowolnych innych
oraz całego świata. Można oczywiście prywatnie oceniać Ciebie (jak i
każdego innego) po formie i jakości Twoich wypowiedzi, jednak w tym
przypadku chodzi o uporczywe niestosowanie się do prostej zasady:
sygnaturka nie powinna przekraczać 3-4 linii nie dłuższych niż 80
znaków. Proste?

Mam nadzieję, że wyraziłem się jasno. Jeżeli jednak powyższe jest za
trudne do zrozumienia i przyswojenia lub też uważasz, że swoją
wypowiedzą dowodzę, że należę do jakiegoś układu sprzymierzonego
przeciwko Tobie - przykro mi, to Twoja projekcja, nie ma
sensu z nią dyskutować i uprzedzam, że dyskusji nie na temat na pewno
nie podejmę.

Pozdrawiam,
Marek

* - na pewno nie TYLKO na tej grupie (ups, widzę że to "crosspost', na
TYCH grupach), również na wielu innych, na których roztrząsasz
publicznie swoje sprawy. Grupy podzielone są TEMATYCZNIE po to, by
dyskutować na nich na KONKRETNY TEMAT, a nie na temat Twoich chorób i
innych kłopotów życiowych, które kompletnie tematu nie dotyczą.