Użytkownik "wk" <j...@...bazin> napisał w wiadomości
news:h0dlb3$ic5$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "tl" <t...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:h0dcdg$uav$1@news.onet.pl...
>
>>>>
>>>>> Tyle ze te 29gr minute jest konkurencyjne juz po pierwszej minucie.
>>>>
>>>> Czy możesz to udowodnić matematycznie?
>>>
>>> Matematycznie nie.
>>> Raczej psychologicznie.
>>
>> No właśnie. Co też czynią marketingowcy ery.
>
> Mowiac "psychologicznie" mialem na mysli moj wewnetrzny spokoj w trakcie
> dluzszej rozmowy ;)

A co ze spokojem w rozmowach do np. 3 minut gdy wiesz, że mogłbyś zapłacic
15 gr, a
płacisz 29 gr ? A półtoraminutowe? Kiedy np. ustalasz miejsce spotkania? 7,5
gr => 29 gr.?
Czy to nie jest frustrujące?


> 29gr/h < 5gr/min, prawda? ;)
> Oczywiscie dla lubiacych dlugo rozmawiac.
> Idac Twoim tokiem rozumowania minuta w TT kosztuje ponad 17zł! (przy
> rozmowach trwajacych 1s).
> Tylko ze to bez sensu jest.

Ale tak jest :-) Zresztą sprawdź w bilingu ile masz minut pozostających do
6, a ile je przewyższających.
Odejmij jedne od drugich i wyjdzie Ci w przybliżeniu czy ta wersja
naliczania w Twoim przypadku ma sens.

>
>>> Zauważ ze w pleju 5gr/min to pakiety, ktorych trzeba pilnowac i minuty
>>> sa terminowe.
>>
>> Generalnie w prepaidzie tarzeba czegoś pilnować. To oferta nie dla
>> leniwych
>> ale za to nagrodą są też niższe koszty. Dla leniwych jest abonament i tam
>> się
>> płaci za ten komfort .
>
> Ale wlasnie w TT 29gr/h nic nie trzeba pilnowac!
> I jest to bardzo wygodne.

A konto uzupełnia się samo ? ;-) Ale ok. koszt tej wygody to te krotkie
połączenia taryfikowane w wyższej opłacie za sekundę. Chcesz to masz :-)

>
>>> Poza tym dochodzi bardzo nieprzyjemny wysoki interconnect do pleja...
>>
>> Rujnujący budżet dzwoniących? ~ 70-80 gr w naliczaniu sekundowym do playa
>> ?
>> A w ubiegłym roku jakoś takie stawki nie rujnowały nikogo. W taktaku
>> Happy jest
>> nadal 77 gr w pierwszych miesiącach do oranża i plusa. :-)))
>
> Przy 80gr/min sobie dluzej nie pogadasz, bo szkoda kasy...
>
> Reasumujac, kupilem 2 startery play fresz dla dziadków, zeby mieli aktywne
> karty przez caly rok. Zeby mogli zadzwonic w razie czego a nie co chwila
> doladowywac i zeby kasa zostawala. Po co? Bo jest to bardzo wygodne i
> tanie :)

I tego brakuje mi w erze, i to będzie powodem mojego przeniesienia numeru do
playa w październiku.
Na chwilę obecną mam erę i playa, i wolałbym ten stan utrzymać.Dlatego nie
chcę aby era zadowalała
się tą wersją magicznej "29" bo dla mnie jest bez sensu. Jako fon do
pogaduszek rodzinnych mam Voipa.