On 21/10/2022 17:47, J.F wrote:
>> Ponieważ nie ograniczyłeś tym pytaniem ceny, to podpowiem jakiego
>> biedazasilacza nie kupować, może ktoś inny przeczyta i się nie skusi.
>> Mój biedazasilacz to JPS-305D, ale jestem prawie pewny że inne
>> konstrukcje "305" są identyczne, np. RXN-305D czy PS-305D.
> Tam bylo pare odmian.
> Mam jeden taki z przetwornicą impulsową.

Może, na razie to 3-ci. Jak pierwszy spalił mi coś na ograniczaniu I to
podejrzliwie popytałem znajomych z tym samym złomem (w innych
odmianach). Wszedzie to samo - trzeszczący potencjomentr ogranicznika
powoduje szpilki max prądu.

Nastepny będzie cyfrowy, właśnie z tego powodu. Bo użytkowo wolałbym
analogowy.

> Tez z transformatorem mialy problem z ogranicznikiem prądu - czesto
> byl to wylacznik a nie ogranicznik.

Tutaj jest ogranicznik z priorytetem nad napicie. Działa dostatecznie
dobrze, jak działa.

> Ten impulsowy sieje na RF ..

Nie spodziewam się niczego innego. Specjalnie chciałem
"transformatorowy" właśnie z tego powodu, że znacznie droższy,
impulsowy, generował warkocz szumu na zasilaniu. Ten też troche szumi,
ale nie do tego stopnia.

>> Zaczynam powoli rozumieć dlaczego zasilacze z cyfrową regulacją mają
>> jednak sens.
> Przez lata byly analogowe i jakos sie sprawdzały.
> Kwestia schematu i potencjometrow ?

Kwestia zastanowienia się projektanta, co jeśli będzie przerwa w
obwodzie potencjometru. może tej mysli brakło, a może ta myśl
spowodowała by ekstra koszt 0.5 centa.