> Jaki zatem sposób polecacie : wkręty do zderzaka ; nity , dodatkowe
> posmarowanie ramki i tablicy klejem lub zastosowanie dwustronnej taśmy
> klejącej przy mocowaniu tablicy do ramki ?
>
> Wiem, że niektórzy stosują wkręty / nity, ale nie wygląda to zbyt
> estetycznie, a poza tym jakoś nieszczególnie widzi mi się dziurawienie
> tablicy, choć nie wykluczam takiej możliwości.
>
> Chyba, że możecie polecić jakieś "super mocne" ramki -?
>

Ja ramki NIE MAM bo po co? Kluczem sa dobrze dobrane punkty do mocowania nitow,
wymierz ladnie (by nie weszlo na literke) i symetrycznie, punktakiem zrob
miejsce wiercenia bo jak wietlo poleci na tym sliskim to...Jak zrobisz mala
dziurke, przenies otwory na zderzak tez punktakiem i tam tez male dziurki -
pilotujace. Na koniec przewierc na srednice nitu na stole, a zderzak rozwiec
ciut mniejszym wiertlem niz fi nitu, by wszedlo na wcisk.
Uzyj duzy nit, kupilem sobie kiedys nitownice w LDIL, jakeis 20zl dasz z
kompletem nitow.

No i wyglada to super, naprawde. Tylko trzeba dac duzy nit bo maly moze
wyleciec przez jakby nie mowic miekki plastik zderzaka. Przy nitowaniu pamietaj
albo sam albo ktos pomoze by dociskac nitownice do zderzaka tak by koncowka
nitu nie rozplaszczyla sie w plastiku bo to wyleci.

Ramki mi sie po jakims czasie rozpadaly, nie przylegaly idealnie do zderzaka a
teraz sama blacha super przylega i naprawde mocno siedzi. Dresiarz i tak to
wyrwie jak bedzie chcial, mam tylko 2 nity na tablice. Gdyby podlozyc z tylu
kawalek blachy to by siedzialo na amen pewnie. Mozesz dac 4 nity ale ja uznalem
ze to bedzie przerost formy nad trescia. Z ramki wyciaga sie tablice znacznie
prosciej.