-
21. Data: 2009-05-21 19:56:12
Temat: Re: moc emitowana przez tel. komorkowy
Od: Atlantis <m...@w...pl>
JanuszR pisze:
> Telefony nie emitują takiego promieniowania jak w Czarnobylu. To
> zupełnie inna bajka.
Ale przecież ja właśnie o tym mówię! Zamiast rzetelnie edukować media
tylko robią sensację. W skutek czego w społecznej świadomości rodzi się
koncepcja jakichś "promieni śmierci" emitowanych bez różnicy: przez
elektrownię w czarnobylu, monitor CRT, komórkę i dziurę ozonową. ;)
-
22. Data: 2009-05-21 20:03:17
Temat: Re: moc emitowana przez tel. komorkowy
Od: Konop <k...@g...pl>
> http://www.youtube.com/watch?v=xwIE3PpmSII
Masakra!! Banda oszołomów!! Nie mogę!! Fakt, połowę energii można
zastąpić "odnawialną" (cokolwiek to znaczy :P)... no na pewno... jeśli
pół Polski byśmy zrównali z ziemią, wycięli lasy, zasypali zbiorniki
wodne, wytłukli zwierzęta i postawili tam wiatraki, to na drugie pół
Polski by wystarczyło ;P...
Poza tym, ciekawe, gdzie taki samolot się wbije w taką elektrownię,
skoro budynku ze szkła nie przebił na wylot, a reaktor jest jednak pod
ziemią!! :P... no ale z fizyką "społeczeństwo" nie jest za pan brat,
więc cóż wymagać...
Generalnie ja mam do ekologii takie podejście, że jak chcemy czysto - to
musimy palić drewnem!! Bo to jest źródło energii odnawialne tak długo,
jak długo świeci słońce i wody nie wywieziemy na Marsa. Plus modyfikacja
genetyczna (żeby szybciej rosły) i będzie śmigało :).. po spaleniu
powstanie dwutlenek węgla, który w procesie fotosyntezy nowe drzewa
zsyntezują w swoje białka :) proste?? :D.. a jak ktoś powie że to długo
trwa - to na pewno krócej niż powstawanie złóż wędla, gazu czy ropy
naftowej a na pewno jest bardziej wydajne od wiatraczków itp.
No ale to taka drewniana utopia i wcale nie chciałbym chyba takiego
świata ;P...
Co do reszty - świat się robi dziwnie "sterylny"... mnie to strasznie
drażni i to ślepy zaułek... ale robi się OT, więc EOT.
Pozdrawiam
Konop
-
23. Data: 2009-05-21 20:07:40
Temat: Re: moc emitowana przez tel. komorkowy
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 21 May 2009 21:53:44 +0200, Atlantis wrote:
>J.F. pisze:
>> No ale jakos tak masowo ludzie nie umierali na wlosienice, ciekawe
>> czemu ..
>
>Po pierwsze nie żadną włosienice (rodzaj wełnianej szaty pokutnej) a
>włośnicę (choroba wywoływana przez włośnia spiralnego).
>Po drugiej jesteś pewien, że nie umierali? Jeszcze w drugiej połowie XX
>na polskiej wsi funkcjonowało takie określenie jak "umrzeć na bóle".
_Masowo_. Albo ten wlosien rzadki byl, albo ludzie odporniejsi, ale
chyba nie spotyka sie zeby pol wsi zmarlo ..
J.
-
24. Data: 2009-05-21 20:25:26
Temat: Re: moc emitowana przez tel. komorkowy
Od: "Zygmunt M. Zarzecki" <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com>
>> Z tego co znajduje mi google moc nadajnika BTS tel komorkowej to cos
>> kolo 10W, czasem 20W.
>
> Wikipedia mówi, że może to być nawet 100W. Wszystko zależy od wielkości
> komórki - w miastach masz BTSy rozstawione nawet co kilka ulic. Na
> terenach wiejskich poszczególne "wieże" może dzielić dystans nawet
> kilkudziesięciu kilometrów...
> Niemniej należy pamiętać, że 100W to jednak moc relatywnie mała.
Oczywiście wiesz jaka jest różnica między promieniowaniem przy 50Hz,
1MHz, a 2GHz?
zyga
-
25. Data: 2009-05-21 20:28:49
Temat: Re: moc emitowana przez tel. komorkowy
Od: Atlantis <m...@w...pl>
J.F. pisze:
> _Masowo_. Albo ten wlosien rzadki byl, albo ludzie odporniejsi, ale
> chyba nie spotyka sie zeby pol wsi zmarlo ..
Bo na to nie umiera się masowo. Masowo umierało się na cholerę, dżumę,
ospę, czasem malarię albo grypę. Poza tym był tyfus, dur brzuszny i inne
świństwa.
Włośnica to dość niebezpieczna choroba powodowana przez pasożyta. Łatwo
można to złapać jedząc mięso z nielegalnego uboju albo nieprzebadaną
dziczyznę. Jak nietrudno się domyślić przy niewielkiej wiedzy i
kiepskich warunkach sanitarnych łatwo było się zarazić...
To tak odnośnie "przewagi" naturalnego świniaka z własnego uboju naszego
pradziada nad "zabójczą" chemią z biedronki. ;)
-
26. Data: 2009-05-21 20:29:11
Temat: Re: moc emitowana przez tel. komorkowy
Od: Tomasz Wójtowicz <TOO_MUCH_SPAM@TO_MUCH.com>
> Masakra!! Banda oszołomów!! Nie mogę!! Fakt, połowę energii można
> zastąpić "odnawialną" (cokolwiek to znaczy :P)
Ja na przykład bardziej boję się tej energii odnawialnej niż klasycznej,
ale ekolodzy mają miód w uszach i krytyki nie słyszą. A trapią mnie
takie rzeczy:
1. Wiadomo, że woda ma maksymalną gęstość w +4 st.C, dzięki temu woda o
takiej temperaturze utrzymuje się na dnie jeziora zimą i w tej wodzie
różne organizmy przeżywają zimę. Jeśli teraz zainstalujemy modną "pompę
ciepła", to ona spompuje energię z tej wody, wychładzając ją do zera,
przez co lód skuje jezioro do dna i organizmy wymrą, więc co to za
ochrona środowiska.
2. Korzystanie z energii geotermicznej to przyspieszone schładzanie
skorupy ziemskiej, co może powodować jej pękanie. Media milczą, ale ktoś
już wysnuł teorię, że ostatnie trzęsienie ziemi w Asyżu mogło być
spowodowane właśnie działaniem systemów geotermicznych, które we
Włoszech są popularne.
3. Energia wszystkich wiatrów na świecie jest ledwo 3x większa od ilości
energii elektrycznej produkowanej przez człowieka. Jeśli byśmy teraz
przeszli na "ekologiczną" energię elektryczną tylko z wiatraków, to
osłabilibyśmy każdy wiatr o 1/3 co stanowiłoby niewyobrażalne zakłócenie
klimatu.
-
27. Data: 2009-05-21 20:33:18
Temat: Re: moc emitowana przez tel. komorkowy
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Konop napisał:
> Generalnie ja mam do ekologii takie podejście, że jak chcemy czysto - to
> musimy palić drewnem!! Bo to jest źródło energii odnawialne tak długo,
> jak długo świeci słońce i wody nie wywieziemy na Marsa. Plus modyfikacja
> genetyczna (żeby szybciej rosły) i będzie śmigało :).. po spaleniu
> powstanie dwutlenek węgla, który w procesie fotosyntezy nowe drzewa
> zsyntezują w swoje białka :) proste?? :D.. a jak ktoś powie że to długo
> trwa - to na pewno krócej niż powstawanie złóż wędla, gazu czy ropy
> naftowej a na pewno jest bardziej wydajne od wiatraczków itp.
> No ale to taka drewniana utopia i wcale nie chciałbym chyba takiego
> świata ;P...
Sprawność takiego układu biologicznego, tyle że nie z drewnem a z trawą
słoniową czy inną malwą, jest zbliżona do sprawności ogniw słonecznych.
A cykl pracy systemu jest zaletą, nie wadą, bo to całe zielsko rośnie
gdy jest ciepło, a spalane jest pod kotłem gdy mróz przyciśnie. Prądu
tak dobrze jeszcze nie potrafimy przechować sobie na zimę w spiżarni.
--
Jarek
-
28. Data: 2009-05-21 20:33:20
Temat: Re: moc emitowana przez tel. komorkowy
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 21 May 2009 22:28:49 +0200, Atlantis wrote:
>J.F. pisze:
>> _Masowo_. Albo ten wlosien rzadki byl, albo ludzie odporniejsi, ale
>> chyba nie spotyka sie zeby pol wsi zmarlo ..
>
>Bo na to nie umiera się masowo. Masowo umierało się na cholerę, dżumę,
>ospę, czasem malarię albo grypę. Poza tym był tyfus, dur brzuszny i inne
>świństwa.
>Włośnica to dość niebezpieczna choroba powodowana przez pasożyta. Łatwo
>można to złapać jedząc mięso z nielegalnego uboju albo nieprzebadaną
>dziczyznę. Jak nietrudno się domyślić przy niewielkiej wiedzy i
>kiepskich warunkach sanitarnych łatwo było się zarazić...
No wlasnie .. to w takiej ciemnej wsi przeciez wszystkie swinie
powinny byc zarazone, a uboj moze i legalny, ale przez wszystkie wieki
byl bez weterynarza ..
>To tak odnośnie "przewagi" naturalnego świniaka z własnego uboju naszego
>pradziada nad "zabójczą" chemią z biedronki. ;)
Ale wedliny coraz gorsze robia :-)
J.
-
29. Data: 2009-05-21 20:38:58
Temat: Re: moc emitowana przez tel. komorkowy
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Zygmunt M. Zarzecki pisze:
> Oczywiście wiesz jaka jest różnica między promieniowaniem przy 50Hz,
> 1MHz, a 2GHz?
Oczywiście wiem. Niemniej ogólnie zasada jest taka, że te urządzenia
pracujące z większymi częstotliwościami pracują też z niewielką mocą
(HotSpoty, komórki, urządzenia Bluetooth). Nawet gdyby BTS osiągał tą
podawaną przez Wikipedią moc 100W to raczej na pewno nie byłby to jeden
z tych stojących w mieście na dachu budynku. Takie urządzenia montuje
się na terenach wiejskich, gdzie zabudowa nie jest tak gęsta. Zwykle
wieże stoją samotnie na wzniesieniach, w pewnej odległości od
najbliższych zabudowań.
Ja jedynie twierdzę, że powinno się przestać robić niezdrową atmosferę
wokół fal radiowych. Potem dochodzi do tak kuriozalnych sytuacji, że
krótkofalowiec musi nadawać z działki (bo grupie staruszek uwidziało
się, że wszystkie zejdą na raka przez jego anteny) albo bazowej anteny
CB sąsiedzi nie pozwolą Ci założyć. Słyszałem nawet o przypadku bojkotu
anteny satelitarnej (zwykłej, odbiorczej) z powodu rzekomo generowanego
przez nią "promieniowania". :)
-
30. Data: 2009-05-21 20:40:23
Temat: Re: moc emitowana przez tel. komorkowy
Od: Atlantis <m...@w...pl>
J.F. pisze:
> No wlasnie .. to w takiej ciemnej wsi przeciez wszystkie swinie
> powinny byc zarazone, a uboj moze i legalny, ale przez wszystkie wieki
> byl bez weterynarza ..
No i zapewne tutaj masz jedną z przyczyn wysokiej śmiertelności przed
XIX wiekiem. :)