-
21. Data: 2005-03-24 23:56:10
Temat: Re: młodociany hosting
Od: "Adam Paluch" <a...@-...org.pl>
W artykule news:424314e3$1@news.home.net.pl,
niejaki(a): Ryszard Rączkowski z adresu <w...@p...pl> napisał(a):
> Zacznie sprzedawać "hosting" za 10 złotych miesięcznie na SDi,
> podzielonym na ośmiu luda w trzepaku.
> Póty będzie miał klientów, którym nie przeszkadza dziadowski poziom
> świadczonych usług, to ów linuxiarz będzie po tym dychu zarabiał.
> Jeśli nabywca będzie miał dość i postanowi kupić hosting a nie
> "hosting", to linuxiarz straci tę kasę. A nabywca kopnie go w zadek,
> li tylko wtedy, kiedy JEGO klienci zmyją mu głowę za badziewnie
> otwierającą się stronę i pójdą od niego do konkurencji.
> Jeśli ci ostatni będą akceptowali dziadowską stronę, byle było tanio,
> to właściciel będzie kupował ten dziadowski hosting u linuxiarza,
> byle tanio, a linuxiarz będzie miał dalej dziadowski trzepak i
> switche za 30 zeta, bo jest rynek i byle tanio.
> To się nazywa zaklęty krąg babolstwa. ;>
Przepraszam, ale czemu doczepiles sie linuxa i ludzi go znajacych ? Zwiazku
z tematem nie widze.
--
Adam Paluch
Ex.T.. Sosnowiec
tel. 602 68 35 73
-
22. Data: 2005-03-25 00:05:49
Temat: Re: młodociany hosting
Od: Tomasz Śląski <t...@k...org.pl>
Ryszard Rączkowski wrote:
> Jeśli ci ostatni będą akceptowali dziadowską stronę, byle było tanio, to
> właściciel będzie kupował ten dziadowski hosting u linuxiarza, byle tanio,
> a linuxiarz będzie miał dalej dziadowski trzepak i switche za 30 zeta, bo
> jest rynek i byle tanio.
> To się nazywa zaklęty krąg babolstwa. ;>
Ten zaklęty krąg ma swoje podłoże w tym, że mamy IMHO pewną dziurę w rynku
pomiędzy super-hiper-profesjonalnymi hostingami za nadal relatywnie dość
duże pieniądze, do tego ze sprytnie nisko wyliczonymi limitami
transferowymi, obecnymi, acz nie eksponowanymi wielce w cennikach, tanimi
hostingami w portalach-gacialach z jeszcze bardziej okrojonymi limitami a
"nielimitowanymi" hostingami za 10 zeta rocznie, które kończą się na
rzeczonym SDI czy, w najlepszym układzie, na jakimś promocyjnym polpaku.
Natomiast, nie wiedzieć do końca dlaczego, nie mają siły przebicia oferty,
nazwijmy to roboczo półprofesjonalne, z nielimitowanym, albo sensownie dużym
limitem transferowym, gdzie serwerownia ma choćby te 3-4 łącza operatorskie
na przyzwoitym poziomie i ma wdrożone mechanizmy samoobsługi redukujące
koszty utrzymania takiego ustrojstwa a pozwalające na zaoferowanie czegoś
podobnego do netartu czy home za niewiele więcej niż połowę kwot ich
cenników, w zamian za np. za nieco gorszy support, którego nie wszyscy
zawsze potrzebują.
Pewnym wyjściem z impasu byłaby być może szeroka oferta sensownych kolokacji
maszyn w sieciach mających zapasy na drutach i wdrożone BGP z rzeczonymi 3-4
operatorami szkieletowymi za cenę mniej więcej 300-400 zł za megabit bez
limitów transferów. Wbrew pozorom, IMHO da się to zrobić.
--
TOM
AS33868 MAN Administrator
-
23. Data: 2005-03-25 00:38:17
Temat: Re: młodociany hosting
Od: Janusz - Vahanara <v...@o...gapp.pl>
Nastał nam piękny 25 marzec 2005 roku,
kiedy to Tomasz Śląski posłał(a) w świat wiadomość
<news:d1vkkq$sut$1@opal.icpnet.pl>
> Ten zaklęty krąg ma swoje podłoże w tym, że mamy IMHO pewną dziurę w rynku
> pomiędzy super-hiper-profesjonalnymi hostingami
[...]
> a hostingami za 10 zeta rocznie
> Natomiast, nie wiedzieć do końca dlaczego, nie mają siły przebicia oferty,
> nazwijmy to roboczo półprofesjonalne
Bo nie ma na nie popytu.
Z jednej strony portale, czy wielkie serwisy, jak Allegro i oddziały
korporacji, które zamawiają hosting tylko dlatego, bo tak nakazuje im
centrala.
Z drugiej pozostałe firmy, którym wystarczy niemalże wizytówka, by
zaznaczyć swoją obecność w internecie, bo to modne i na czasie.
Nasza gospodarka nie jest "internetowa".
Poprzez sieć nie można załatwić spraw w urzędzie, w TV pierwszą większą
kampanię banku internetowego prowadzi dopiero teraz ING.
Z wszystkich hipermarketów Polsce ty - IIRC - tylko w warszawskim Leclerc
mogę zrobić zakupy przez internet.
Jak też pamiętam, to w zeszłym roku mieliśmy pierwszą duża księgarnię w
sieci, która po raz pierwszy przyniosła zysk.
Telefonia komórkowa (wszyscy trzej operatorzy?) dopiero od kilku miesięcy
pozwala na zarządzanie abonamentem.
Podpis elektroniczny wciąż głęboko w lesie, a że zima był długa i ostra, to
go pewnie wilcy zjedli.
Polskich multimediów w sieci, ani z zasobów TVNu, TVP, Zetki czy RMFu nie
uświadczysz.
Tepsa wprowadziła (jako jedyny dostawca na rynku) co prawda swój intranet
pod strzechy, ale nawet ta oferta, choć jedyna powszechnie dostępna, wciąż
jest dość droga, jak na zasobność portfeli Polaków.
Skoro nie ma w naszym kraju "internetowej klasy średniej", to po cóż nam
hosting "klasy średniej"?
--
_________________________________________________
Janusz - Vahanara
Jestem tu, by wrzasnąć: Ku-ku-ry-ku!,
a czy słońce wzejdzie, to już nie moja broszka...
_________________________________________________
-
24. Data: 2005-03-25 00:55:50
Temat: Re: młodociany hosting
Od: Tomasz Śląski <t...@k...org.pl>
Janusz - Vahanara wrote:
> Skoro nie ma w naszym kraju "internetowej klasy średniej", to po cóż nam
> hosting "klasy średniej"?
Tu muszę - pod naporem argumentów - się z Tobą częściowo zgodzić. Niechętnie
nieco, bo zraziłeś mnie uprzednio swoimi zbyt pro tepsianymi, żeby nie rzec
szowinistycznymi pogladami, ale ad meritum wątku masz kawałek racji.
Aczklowiek uważam, że sytuacja nie jest beznadziejna, jednak wymaga to sporo
pracy i zaangażowania, aby ten staus quo zmienić.
--
TOM
AS33868 MAN Administrator
-
25. Data: 2005-03-25 01:35:02
Temat: Re: młodociany hosting
Od: g...@w...studio.tpi.pl (Adam Wysocki)
Andrzej P. Wozniak <u...@f...onet.pl> wrote:
> Szkoda gadać, to właśnie jest przykład "młodocianego hostingu". Ladmin na
> linuchu uważa za punkt honoru zmieszać z błotem każdego windziarza, który mu
> wejdzie w drogę.
Masz jakiś kompleks, prawda?
--
Adam Wysocki * www.gophi.rotfl.pl * GG: 1234 * Fidonet: 2:480/127.21
Dwie tajemnice gwarantujące sukces to: 1. Nikomu nie mów wszystkiego
-
26. Data: 2005-03-25 06:18:24
Temat: Re: młodociany hosting
Od: wer <a...@o...pl>
Użytkownik Andrzej P. Wozniak napisał:
> Osoba podpisana jako Grzegorz Niemirowski <g...@p...onet.pl> w
> artykule <news:d1ska7$v1h$1@opal.icpnet.pl> pisze:
>
>> Lukasz Trabinski <l...@t...net> napisał(a):
>>
>>> Moderowanie polipa chyba nie było takie głupie. Widać można o wszystkim
>>> dyskutować, ale nie o sednie sprawy. EOT z mojej strony.
>>
>> Nic się nie stanie jeśli dyskusja zejdzie na boczny tor, tym bardziej,
>> że to tylko kilka postów. Ponadto uwagi Andrzeja są słuszne.
>
>
> Szkoda gadać, to właśnie jest przykład "młodocianego hostingu". Ladmin
> na linuchu uważa za punkt honoru zmieszać z błotem każdego windziarza,
> który mu wejdzie w drogę.
> Zwracanie uwagi, że windziarz ma rację, to już śmiertelna obraza dla
> każdego linuksiarza. Teraz nie przepuści żadnej okazji, żeby wycyckać
> frajerów, którzy umieją tylko klikać i trzeba za nich przeżuwać papu do
> postaci tinyurl.
>
> Najgorsze jest to, że Łukasz wcale nie jest ladminem.
>
Przenies sie na advocacy. Bo nic nie wnosisz do dyskusji.
wer
-
27. Data: 2005-03-25 08:15:19
Temat: Re: młodociany hosting
Od: futszaK <f...@p...pl>
Thu, 24 Mar 2005 20:31:24 +0100, użyszkodnik Ryszard Rączkowski
<w...@p...pl> napisał:
> > Niestety zło tkwi jak zwykle na górze, wśród naszych ustawodawców
> Nie, zło tkwi w &TP, dyktującej ciężko chore stawki za łącza operatorskie.
wiesz, ja spojrzalem na problem troche bardziej ogolnie nie tylko
przez pryzmat hostingów
> > W takim układzie pryszczaty liniuxiarz (dajmy na to pełnoletni) nie
> > założy dzialalnosci aby dorobić 200zł do kieszonkowego gdyz kosztowałoby
> > go prawie 1000zł za miesiąc czyli byłby kilka setek miesięcznie do tyłu.
> Zacznie sprzedawać "hosting" za 10 złotych miesięcznie na SDi, podzielonym
> na ośmiu luda w trzepaku.
proponujesz wprowadzenie stosownych regulacji zakazujacych tego ???
moze jakies koncesje na uzywanie liunux-a ???
> Póty będzie miał klientów, którym nie przeszkadza dziadowski poziom
> świadczonych usług, to ów linuxiarz będzie po tym dychu zarabiał. Jeśli
> nabywca będzie miał dość i postanowi kupić hosting a nie "hosting", to
> linuxiarz straci tę kasę. A nabywca kopnie go w zadek, li tylko wtedy,
> kiedy JEGO klienci zmyją mu głowę za badziewnie otwierającą się stronę i
> pójdą od niego do konkurencji.
jest jeszcze jedna rzecz, mianowicie w naturze człowieka (przynajmiej
w mojej, nie wiem jak w Twojej) jest potrzeba zarabiania coraz więcej,
pryszczaty linux-iarz wraz z utratą pryszczy zacznie dochodzic do
wniosku ze ma dosyc swiadczenia uslug za 10zl i zacznie szukac czegos
lepszego a jak ktos czegos szuka to w koncu znajdzie, moze nawet z
paroma podobnymi wezmą do spółki małego polpaka do swoich hostinów i
juz jest nieco lepszy hosting z dobrym dostępem z nerwozdrad
> Jeśli ci ostatni będą akceptowali dziadowską stronę, byle było tanio, to
> właściciel będzie kupował ten dziadowski hosting u linuxiarza, byle tanio,
> a linuxiarz będzie miał dalej dziadowski trzepak i switche za 30 zeta, bo
> jest rynek i byle tanio.
> To się nazywa zaklęty krąg babolstwa. ;>
to sie nazywa rynek, jest podaz, jest popyt wiec nie wiem o so chozi,
ja odnosze wrazenie ze wiekszosc przeciwnikow pryszczatego hostingu
chetnie by wprowadzilo surowe kary za cos takiego a to tylko dlatego
ze sami nie potrafia sie na nim znalezc
--
futszaK
601061867
Dostałem walentynke od CRONa
(c)Vovcia
-
28. Data: 2005-03-25 10:24:11
Temat: Re: młodociany hosting
Od: Tomasz Śląski <t...@k...org.pl>
futszaK wrote:
> pryszczaty linux-iarz wraz z utratą pryszczy zacznie dochodzic do
> wniosku ze ma dosyc swiadczenia uslug za 10zl i zacznie szukac czegos
> lepszego
Zapominasz waść, że taki pacjent po 2-3 latach uprawiania babolstwa bedzie
już skrzywiony na całe życie zawodowe i zawsze będzie miał tendencje do
babolenia. Zresztą chyba przykładu daleko nie trzeba szukać :->
--
TOM
AS33868 MAN Administrator
-
29. Data: 2005-03-25 13:44:39
Temat: Re: młodociany hosting
Od: Ryszard Rączkowski <w...@p...pl>
Użytkownik "futszaK" <f...@p...pl> napisał:
> proponujesz wprowadzenie stosownych regulacji zakazujacych tego ???
Nieeee, ja tylko oczekuję, że ci aj uonna bi e hostingowcy nie będą
spamersko reklamować swoich usług. Usług bardzo wątpliwej jakości.
> pryszczaty linux-iarz wraz z utratą pryszczy zacznie dochodzic do
> wniosku ze ma dosyc swiadczenia uslug za 10zl i zacznie szukac czegos
> lepszego
I myślisz, że coś znajdzie?
A świadcząc taki gówniany hosting na jakimś blokowym trzepaku zdobywasz
jakieś referencje? Jakąś renomę wśród klientów?
Gdzie, komu i jakie referencje będzie w stanie pokazać? Wpisze sobie w
szablonowego civika 'zajmowałem się półprofesjonalnie hostingiem'? Coś
oczyma duszy widzę, jak taki młodzian ma duże problemy z wskoczeniem na
wyższy poziom z dwóch powodów: 1) sam nie dorobił się lepszego sprzętu i
łacza, no bo jak miał to zrobić sprzedając badziew za grosze? 2) liczący
się provider nie zatrudni go, bo chłopak ma pustę w papierach, _nikt_ nie
jest w stanie zarekomendować go, nigdzie nie można sprawdzić jego
dotychczasowych osiągnięć a jedyne, co biegle potrafi, to kupować na
Allegro byle jaki, najtańszy sprzęt i najtańszą skrętkę. Gdzie i do jakiej
liczącej się firmy przyjmą takiego?
> moze nawet z paroma podobnymi wezmą do spółki małego polpaka
Żartujesz? Jak ktoś przywykł do płacenia za dzielone SDi 20 zeta
miesięcznie i jeszcze hostowania(!) czegoś, to myślisz, że ot tak, pójdzie
i weźmie polpaka?
> to sie nazywa rynek, jest podaz, jest popyt wiec nie wiem o so chozi
O to chodzi, że jest to bardzo niski segment usługodawców i klienteli.
Coś na kształt targowiska, gdzie za parę groszy kupuje się byle jaki towar,
typu wódka z wody i spirytu, klapki za 3 złote i "perfumy" za 12.
> ja odnosze wrazenie ze wiekszosc przeciwnikow pryszczatego hostingu
> chetnie by wprowadzilo surowe kary za cos takiego
Nieee, jedynie domagają się, aby co poniektórzy tacy "hostingowcy" nie
spamowali grup dyskusyjnych ofertami swoich niebywale tanich i
"profesjonalnych" usług.
--
Rico - antysocjalizm i proglobalizacja gwarantowane.
"Z punktu widzenia obiegu gospodarczego, podatki mają
neutralne znaczenie!" - Łukasz Foltyn w www.lewica.pl
-
30. Data: 2005-03-25 13:44:44
Temat: Re: młodociany hosting
Od: Ryszard Rączkowski <w...@p...pl>
Użytkownik "Janusz - Vahanara" <v...@o...gapp.pl> napisał:
> Skoro nie ma w naszym kraju "internetowej klasy średniej", to po cóż nam
> hosting "klasy średniej"?
Rynek na 'hosting' klasy średniej jest imho bardzo duży, ale grupa
trzymająca ceny, nie za bardzo chce zniżać się poniżej urobionego poziomu.
Stąd też, spora część owego segmentu ucieka zagranicę, bo w US ceny są o
niebo lepsze.
--
Rico - antysocjalizm i proglobalizacja gwarantowane.
"Z punktu widzenia obiegu gospodarczego, podatki mają
neutralne znaczenie!" - Łukasz Foltyn w www.lewica.pl