eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodymistrz kierownicy w BWM na pasach (i dwa trupy)Re: mistrz kierownicy w BWM na pasach (i dwa trupy)
  • Data: 2019-01-01 10:59:59
    Temat: Re: mistrz kierownicy w BWM na pasach (i dwa trupy)
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 31.12.2018 o 20:27, PiteR pisze:
    > na ** p.m.s ** ToMasz pisze tak:
    >
    >> Bo mnie i moje dzieci tak wychowano,
    >> że spoglądamy czy możemy skorzystać z _pierwszeństwa_.
    >
    >
    > W 99% się zgadzam ale co jeśli wariat wyskoczy z prędkością która nie
    > pozwoli na ucieczkę już z pasów. Albo spojrzysz, zdecydujesz idę a
    > wariat wyskoczy zza zasłony innym pasem.
    >
    >
    do wszystkich:
    100% wypadków na przejściu dla pieszych, powstaje z przecięcia się w
    jednym punkcie i czasie torów ruchu samochodu i pieszego. Pierwszeństwo
    ma pieszy. Ale zastanówcie się, gdzie jeszcze we wszechświecie, takie
    "pierwszeństwo" nadane uprzywilejowanie, zwalnia ze zdrowego myślenia?
    Żona kupiła w sklepie mięso. data przydatności do przyszłego wtorku.
    śmierdzi zgnilizną? Mam to w dupie, data przydatności jest - jemy. To że
    pieszy ma pierwszeństwo, nie daje mu praw nadludzkich.
    ile wypadków jest na zwężonym odcinku drogi?
    http://brd.edu.pl/znaki/md5.html
    Zero. bo? bo obydwaj kierowcy patrzą i dają szanse drugiemu. To dowodzi
    że kierowcy nie są ślepi, znają przepisy. Zdecydowanie gorzej radzą
    sobie gdy trzeba zobaczyć "pieszego" który niema określonego koloru,
    przewidywalnego zachowania, instynktu samozachowawczego. Piesi mają w
    dupie obowiązujące ich ograniczenia:
    W art. 14 KD czytamy, że pieszemu zabrania się:
    - wchodzenia na jezdnię:
    a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla
    pieszych,
    b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi,

    skąd wiem? bo poza tym że poruszam się samochodem, jeżdżę rowerem.
    absolutnie bezgłośnym rowerem. Gdyby było lato, nagarałbym dla Was w
    ciągu jednego dnia minimum 10 przypadków pieszych którzy włażą na pasy
    NIE sprawdzajac czy kierowca nadjeżdżającego pojazdu ma szansę wyhamować
    z 50km/h. Czy któryś pieszy dostał/dostanie mandat? nie. kiedyś dostanie
    zderzakiem.
    Nie lubię strzępić języka na marne. co więc możemy zrobić aby ludzie
    przestali ginąć na pasach? Wyobraźcie sobie miasto, droga
    jednokierunkowa, trzy pasy, skrzyżowanie i przejście dla pieszych. dwa
    pasy prosto jeden w prawo. na prawym korek. 30 samochodów. nadjeżdża
    obcy kierowca środkowym. prawy przypominam stoi. stoi bo jest korek...
    czy bo puszczają pieszych? idealnie według przepisów, kierowcy na
    pozostałych pasach mają obowiązek upewnić się ze na zasłoniętym obszarze
    przejścia dla pieszych niema przechodniów. więc? jeden pas zakorkowany
    na dwóch pozostałych pasach każdy kierowca robi stop. 1000 przejść dla
    pieszych, ruch uliczny sparaliżowany. Czy jest inne wyjście? Tak.
    wspomniany art 15 punk b. PRzechodniu upewnij sie ze _DRUGI_ i każdy
    kolejny pas jezdni jest wolny. W omawianym przypadku to nie zadziałało.
    Co jest bardziej logicznym rozwiazaniem? odwrócenie głowy pieszego, czy
    zatrzymywanie się każdego samochodu przed przejściem? Ja nie neguje
    pierwszeństwa pieszych. pytam o samą logikę?
    Druga sprawa to fakt, że pieszy ma do ogarnięcia wzrokiem mały obszar w
    który pojawią się dwa reflektory nadjeżdżającego samochodu - lub nie.
    kierowca widzi coś takiego:
    https://youtu.be/n8_U0qv1S4M
    Teraz pytania. patrzyli czy coś jedzie? Bo weszli idealnie na kolizję.
    Nie zastanawiam się nad kwestią pierwszeństwa!!!! Czy któryś z Was idąc
    po chodniku też wali kursem kolizyjnym na innego człowieka i z napięciem
    czeka czy ten drugi ustąpi? No raczej nie. To właśnie wbijanie do głowy
    pieszym, powoduje wzrost tego typu zachowań i wzrost liczby wypadków
    śmiertelnych. ważne słowo: pieszym. bo normalny kierowca nie wlezie na
    pasy pod auto, bo jego głowa sama, bez udziału mózgu odwróci się w
    kierunku z którego może nadejść zagrożenie.
    Co wiec powinno pozostać po tym długim wywodzie? Idźcie i opowiedzcie
    rodzinie przy obiedzie, że na internecie jest jeden kretyn, który za
    wypadki na przejściu dla pieszych, chciałby obarczyć odpowiedzialnością
    nie tylko kierowców samochodów, ale (w pewnym stopniu) również pieszych.
    niech oni to opowiadają wszystkim w okół. I jeśli któregoś deszczowego
    dnia, (osoba która usłyszała tą opowieść,) wchodząc na przejście dla
    pieszych odwróci głowę, zobaczy pędzące BMW i uniknie śmierci - to
    będzie znak że odwaliliśmy kawał dobrej roboty.
    ToMasz

    PS a wogóle nie wspomniałem o przypadkach kiedy kierowca z jakiegoś
    powodu nie jest w stanie zahamować. Awaria samochodu, nagłe bardzo złe
    samopoczucie, losowa, nieprzewidywalna sytuacja odwracająca uwagę.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: