W dniu 2022-08-02 o 11:56, ii pisze:
> W dniu 01.08.2022 o 13:37, J.F pisze:
>> On Sun, 31 Jul 2022 12:55:38 +0200, ii wrote:
>>> http://niusy.pl/@motoryzacja.interia.pl/ak4
>>> "Ekrany akustyczne (dźwiękochłonne) są elementem polskiego krajobrazu
>>> drogowego. Najczęściej występują przy autostradach i drogach
>>> ekspresowych, ale nie brakuje ich również w centrach miast. Sprawdzamy,
>>> dlaczego jest ich tak wiele."
>>
>> Ale co - wytlumaczyli dlaczego, czy narzekaja?
>> Pojezdzili by po Niemczech, to by nie nie narzekali :-)
>
> Nie wiem, nie czytałem ;-)
>
> Jeżdżąc po Polsce też zauważam gdzieniegdzie ekrany między którymi
> jedzie się jak w tunelu, nie da się zachwycać okolicą :-) Pasażerowie
> znudzeni, kierowca znudzony, autonomia samochodu by się przydała.
>
>>
>>> I tak właśnie ... mam taką działkę koło krajówki. Nie da się rozmawiać.
>>> Kiedyś tam 1 fura na dzień jeździła.
>>
>> A ja znam ciekawy przypadek z Wroclawia.
>> Na osiedlu panuje lekki szum.
>> Podobno od autostrady. Ktora jest 800m dalej.
>> I nawet ma kawalek ekranu.
>>
>> Musze pojechac i posluchac czy nadal tak szumi.
>
> Tak będziesz miał nawet jak ekran boczny będzie. Musiałbyś mieć tunel by
> nie wychodziło na zewnątrz. I właśnie, coś nie jestem przekonany, że te
> ekrany wystarczają a czynią drogi bardzo nieciekawymi.

Wolę jechać między ekranami, niż w szpalerze szpetnych polskich
bilbordów, tablic, płacht plandekopodobnych, mega-giganto-gardantuo
reklam środków na męską antykoncepcję, zakłady bukmacherskie, sprężarki,
blachodachówki, 99% Mazur itd. Do tego paskudne polskie budownictwo i
ogólny bałagan urbanistyczny. Z czasem ekrany porastają roślinnością i
wygląda to o wiele lepiej, niż oszpecony krajobraz za nimi. Dzięki
ekranom zanieczyszczenie okolicy hałasem jest nieco mniejsze.