-
11. Data: 2009-09-26 06:53:28
Temat: Re: maszyna do orzechów
Od: myszek <k...@l...tpsa.pl>
WM wrote:
> Można się domyślić z tego opisu, że orzechy są kalibrowane na grupy
> i zgniatane z dobieranym do grupy skokiem prasy, lub odległością walców.
> Następnie na stole wibracyjnym zdmuchiwane są skorupki.
To zdmuchiwanie skorupek jest wlasnie nietrywialne dla orzechow
wloskich. Maja przeciez skomplikowany ksztalt, z zeberkami skorupki
pomiedzy czesciami orzecha. Trudno uwierzyc, ze stol wibracyjny i
strumien powietrza jest w stanie rozdzielic to wszystko.
pozdrowienia
krzys
--
_^..^_)_
\ /
\____/
-
12. Data: 2009-09-26 08:26:39
Temat: Re: maszyna do orzechów
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 26 Sep 2009 08:53:28 +0200, myszek wrote:
>WM wrote:
>> Można się domyślić z tego opisu, że orzechy są kalibrowane na grupy
>> i zgniatane z dobieranym do grupy skokiem prasy, lub odległością walców.
>> Następnie na stole wibracyjnym zdmuchiwane są skorupki.
>
>To zdmuchiwanie skorupek jest wlasnie nietrywialne dla orzechow
>wloskich. Maja przeciez skomplikowany ksztalt, z zeberkami skorupki
>pomiedzy czesciami orzecha.
Z doswiadczenia napisze ze swieze orzechy wydlubac ze skorupki to jest
trudno. Trzeba je najpierw dobrze wysuszyc, wtedy latwiej wypada.
No i przydaloby sie skorupe polamac na kilka czesci ..
>Trudno uwierzyc, ze stol wibracyjny i
>strumien powietrza jest w stanie rozdzielic to wszystko.
Szczegolnie ze nie bardzo wiadomo co sie zdmuchnie - skorupka czy
orzech wlasciwy ..
J.
-
13. Data: 2009-09-26 10:22:07
Temat: Re: maszyna do orzechów
Od: "WM " <c...@g...pl>
myszek <k...@l...tpsa.pl> napisał(a):
> WM wrote:
>
> > Można się domyślić z tego opisu, że orzechy są kalibrowane na grupy
> > i zgniatane z dobieranym do grupy skokiem prasy, lub odległością walców.
> > Następnie na stole wibracyjnym zdmuchiwane są skorupki.
>
> To zdmuchiwanie skorupek jest wlasnie nietrywialne dla orzechow
> wloskich. Maja przeciez skomplikowany ksztalt, z zeberkami skorupki
> pomiedzy czesciami orzecha. Trudno uwierzyc, ze stol wibracyjny i
> strumien powietrza jest w stanie rozdzielic to wszystko.
>
Najlepiej zobaczyć to urządzenie w akcji :-)
http://www.youtube.com/watch?v=tDkok3d3HPA&NR=1
Są i inne zasady działania:
http://www.jesseemfg.com/equipment_list.php?category
_id=3
To dla amatorów majsterkowiczów :
http://www.youtube.com/watch?v=yQ5EBu73ifg&feature=r
elated
i plantatorów:
http://www.youtube.com/watch?v=a8Wm_hBHnVs&hl=en&fs=
1
Pozdrawiam WM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
14. Data: 2009-09-27 13:45:30
Temat: Re: maszyna do orzechów
Od: "wowa" <w...@g...pl>
Użytkownik "WM " <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h9kq0e$rr7$1@inews.gazeta.pl...
>
> Najlepiej zobaczyć to urządzenie w akcji :-)
Z tych i innych linków wynika, że orzech jest zgniatany (co sobie mogę
wyobrazić, lecz uszkodzeniu ulega miąższ) i potem jest rozdzielany na sitach
i powietrzem (czego sobie nie mogę wyobrazić). Przecież miąższ bardzo mocno
się trzyma łupiny, ciężko nożem go wybrać. Myślałem o zastosowaniu
ultradźwięków, może jakieś wyprażanie, gotowanie w czymś? Moje orzechy są
stosunkowo małe i w bardzo twardej łupinie. Najlepszą metodą na nie jest
mocny nóż :)
Wojtek
--
Nie każde piwo to Żywiec!
.... Na szczęście :)
-
15. Data: 2009-09-27 16:14:33
Temat: Re: maszyna do orzechów
Od: A.L. <a...@a...com>
On Fri, 25 Sep 2009 18:41:29 +0200, "wowa" <w...@g...pl> wrote:
>Witam
>Jak wygląda przemysłowe łupanie orzechów włoskich? Zaczynam podejrzewać, że
>siedzą "baby" i mordują "dziadków" :) Czy jest może jakaś technika
>anihilacji skorupki? I dało by się zastosować w warunkach domowych? Z
>przerażeniem patrzę na ilość owoców na orzechu :)
>Wojtek
Co prawda orzechy troche inne niz wloskie, ale...
http://www.freepatentsonline.com/3873743.pdf
A.L.
-
16. Data: 2009-09-27 16:29:19
Temat: Re: maszyna do orzechów
Od: "WM " <c...@g...pl>
wowa <w...@g...pl> napisał(a):
> się trzyma łupiny, ciężko nożem go wybrać. Myślałem o zastosowaniu
> ultradźwięków, może jakieś wyprażanie, gotowanie w czymś? Moje orzechy są
> stosunkowo małe i w bardzo twardej łupinie. Najlepszą metodą na nie jest
> mocny nóż :)
Są inne metody np. system Jagienki z 'Krzyżaków', lub taki ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=mqNPB0MO0uQ&feature=r
elated
WM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
17. Data: 2009-09-27 16:40:21
Temat: Re: maszyna do orzechów
Od: "wowa" <w...@g...pl>
Użytkownik "WM " <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h9o3su$894$1@inews.gazeta.pl...
>
> Są inne metody np. system Jagienki z 'Krzyżaków', lub taki ;-)
> http://www.youtube.com/watch?v=mqNPB0MO0uQ&feature=r
elated
>
"Przyrząd" dało by się załatwić, ale mam obawy o "szczęki zgniatające" po
wiadrze orzechów :)
Wojtek
--
Nie każde piwo to Żywiec!
.... Na szczęście :)
-
18. Data: 2009-09-27 16:42:49
Temat: Re: maszyna do orzechów
Od: "wowa" <w...@g...pl>
Użytkownik "A.L." <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:5p3vb5110hbgeo6u0428688se00rcs3lck@4ax.com...
>
> http://www.freepatentsonline.com/3873743.pdf
>
A mógłbyś w dwóch słowach? Nie znam angielskiego. W składnikach widzę
alkohol i wodę :)
Wojtek
--
Nie każde piwo to Żywiec!
.... Na szczęście :)
-
19. Data: 2009-09-27 18:55:44
Temat: Re: maszyna do orzechów
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 27 Sep 2009 15:45:30 +0200, wowa wrote:
>Z tych i innych linków wynika, że orzech jest zgniatany (co sobie mogę
>wyobrazić, lecz uszkodzeniu ulega miąższ) i potem jest rozdzielany na sitach
>i powietrzem (czego sobie nie mogę wyobrazić). Przecież miąższ bardzo mocno
>się trzyma łupiny, ciężko nożem go wybrać.
Jak jest dobrze wysuszony to sam wypada.
J.
-
20. Data: 2009-09-28 17:48:57
Temat: Re: maszyna do orzechów
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 27 Wrz, 17:42, "wowa" <w...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "A.L." <a...@a...com> napisał w
wiadomościnews:5p3vb5110hbgeo6u0428688se00rcs3lck@4a
x.com...
>
> >http://www.freepatentsonline.com/3873743.pdf
>
> A mógłbyś w dwóch słowach? Nie znam angielskiego. W składnikach widzę
> alkohol i wodę :)
A.L. tradycyjnie eksploruje pobrzeża tematu :-)
Po pierwsze to nie włoskie a nerkowce
Po drugie nie łupanie a usuwanie skórki z jądra
Po trzecie, nie mechaniczne tylko... jak to po polsku? Hydrauliczne?
Konrad