-
21. Data: 2010-10-18 18:13:47
Temat: Re: magnetyzer- odgrzewane kotlety?
Od: DoQ <p...@g...com>
J.F. pisze:
> W dzisiejszych czasach nadrzedna wydaje sie byc ilosc CO2, a tej
> magnetyzer nie zmieni, chyba ze zuzycie paliwa spadnie :-)
CO2 to glupota, ale sama norma EURO ma juz sens.
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
22. Data: 2010-10-18 19:11:05
Temat: Re: magnetyzer- odgrzewane kotlety?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "DoQ" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:i9hrnq$gqd$1@mx1.internetia.pl...
>> Audiofile tez slysza ronice miedzy kablami sieciowymi albo
>> optycznym cyfrowym za 400zl a takim za 4000zl. Oczywiscie nigdy
>> nie w slepym tescie. ;)
>
> ATSD ciekawe dlaczego nie porownuja tego jakimis dobrymi
> samplerami.
> Powinni nagrywać to co wygeneruja glosniki na jednym, pozniej na
> drugim kablu i porownac amplitude bit po bicie. Jesli nic sie nie
> zmieni to znaczy ze "słyszący" ściemniają ;-)
Ma szanse wyjsc za duzo roznic. Mikrofony tez szumia.
No i bedzie podstawa do upierania sie ze jednak jest roznica.
Ale porownanie cyfrowych optycznych to by sie moglo udac.
Ale wiadomo, ze nasze urzadzenie jitteru nie zmierzy, a kabelek za
4000 ma go mniejszy :-)
J.
-
23. Data: 2010-10-18 19:29:19
Temat: Re: magnetyzer- odgrzewane kotlety?
Od: DoQ <p...@g...com>
J.F. pisze:
> Ma szanse wyjsc za duzo roznic. Mikrofony tez szumia.
> No i bedzie podstawa do upierania sie ze jednak jest roznica.
Szum mozna latwo zidentyfikowac i wyeliminowac :)
> Ale porownanie cyfrowych optycznych to by sie moglo udac.
> Ale wiadomo, ze nasze urzadzenie jitteru nie zmierzy, a kabelek za 4000
> ma go mniejszy :-)
Ja tam potrafie uslyszec roznice, np. wzmiacniaczy operacyjnych w
scalaku (ale to juz dzialka analogowa) - ale sa pewne granice absurdu.. :)
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
24. Data: 2010-10-18 22:07:11
Temat: Re: magnetyzer- odgrzewane kotlety?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 18.10.2010 14:01, Igor Michalik pisze:
>> Czyli że w wyniku nic się nie zmieni. Ta sama ilość paliwa, tak samo
>> prawidłowo spalona == ta sama ilośc takich samych spalin.
>
> Zwracam się do osób, które temat przerobiły w praktyce.. Mam na myśli
> głównie analizator spalin.
A czy przerobiłeś już w praktyce przebijanie woskowych laleczek? Udało
ci się dopiec w ten sposób wrogowi?
Bo wiesz - póki nie sprawdzisz w praktyce, nie możesz się w tej kwestii
wypowiadać.
-
25. Data: 2010-10-18 22:11:06
Temat: Re: magnetyzer- odgrzewane kotlety?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 18.10.2010 16:40, Igor Michalik pisze:
> Co do kwestii konkretnych badań, zadałem to pytanie, bo po prostu takowych
> praktycznie nigdzie nie widziałem.. jedynie słyszałem przechwałki
> sprzedawców..
To teraz spróbuj logicznie pomyśleć, dlaczego tak właśnie jest.
Możesz próbować myśleć przykładając magnes do głowy ;->
-
26. Data: 2010-10-18 23:16:43
Temat: Re: magnetyzer- odgrzewane kotlety?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2010-10-18 18:09, DoQ pisze:
> kamil pisze:
>
>> Audiofile tez slysza ronice miedzy kablami sieciowymi albo optycznym
>> cyfrowym za 400zl a takim za 4000zl. Oczywiscie nigdy nie w slepym
>> tescie. ;)
>
> ATSD ciekawe dlaczego nie porownuja tego jakimis dobrymi samplerami.
> Powinni nagrywać to co wygeneruja glosniki na jednym, pozniej na drugim
> kablu i porownac amplitude bit po bicie. Jesli nic sie nie zmieni to
> znaczy ze "słyszący" ściemniają ;-)
Może jeszcze powiesz że płyta CD to tylko 44100 próbek po 16 bitów każda?
audio-ignorant ;)
-
27. Data: 2010-10-18 23:17:41
Temat: Re: magnetyzer- odgrzewane kotlety?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2010-10-18 14:44, J.F. pisze:
> I dopiero zmierzylismy jeden przypadek - praca na wolnych obrotach na
> rozgrzanym silniku.
Dodatkowo kierowca nie może wiedzieć czy akurat ma założony magnetyzer,
czy nie.
-
28. Data: 2010-10-18 23:50:44
Temat: Re: magnetyzer- odgrzewane kotlety?
Od: "Igor Michalik" <i...@p...onet.pl>
> To teraz spróbuj logicznie pomyśleć, dlaczego tak właśnie jest.
>
> Możesz próbować myśleć przykładając magnes do głowy ;->
I kolejna odpowiedź na poziomie.. może jednak coś merytorycznego?
Interesuje mnie obiektywny test wykonany przez instytucję niezwiązaną z
producentem magnesików.. Ale skoro nikt takiego nie potrafi przedstawić, to
ja się pytam.. na jakiej podstawie wszystkie poprzednie wypowiedzi/?
Nie zrozumcie mnie źle.. sam nabijałem się z magnesików.. ale wygląda na to,
że cięzko przedstawić dowody na działanie, ani na niedziałanie:)))
I potwierdzają to Wasze WSZYSTKIE poprzednie wypowiedzi...
Pzdr,
-
29. Data: 2010-10-19 00:38:31
Temat: Re: magnetyzer- odgrzewane kotlety?
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2010-10-18 23:50, Igor Michalik pisze:
>> To teraz spr?buj logicznie pomy?le?, dlaczego tak w?a?nie jest.
>>
>> Mo?esz pr?bowa? my?le? przyk?adaj?c magnes do g?owy ;->
>
> I kolejna odpowied? na poziomie.. mo?e jednak co? merytorycznego?
> Interesuje mnie obiektywny test wykonany przez instytucj? niezwi?zan? z
> producentem magnesik?w.. Ale skoro nikt takiego nie potrafi przedstawi?, to
> ja si? pytam.. na jakiej podstawie wszystkie poprzednie wypowiedzi/?
> Nie zrozumcie mnie ?le.. sam nabija?em si? z magnesik?w.. ale wygl?da na to,
> ?e ci?zko przedstawi? dowody na dzia?anie, ani na niedzia?anie:)))
> I potwierdzaj? to Wasze WSZYSTKIE poprzednie wypowiedzi...
>
> Pzdr,
>
>
Tak więc przeprowadź badania dokumentujące działanie lub nie,
magnetyzerów. Zaspokoisz swoją ciekawość i się przysłużysz innym ludziom
z podobnymi dylematami.
--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1199963969.html
Pozdrawiam
Lewis
-
30. Data: 2010-10-19 09:10:29
Temat: Re: magnetyzer- odgrzewane kotlety?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 18.10.2010 23:50, Igor Michalik pisze:
>> To teraz spróbuj logicznie pomyśleć, dlaczego tak właśnie jest.
>>
>> Możesz próbować myśleć przykładając magnes do głowy ;->
>
> I kolejna odpowiedź na poziomie.. może jednak coś merytorycznego?
To było merytoryczne. A poziom - najwyraźniej zbyt wysoki jak dla ciebie.
> Interesuje mnie obiektywny test wykonany przez instytucję niezwiązaną z
> producentem magnesików..
Będzie to ta sama instytucja, co przeprowadziła test woskowych laleczek.
> Ale skoro nikt takiego nie potrafi przedstawić, to
> ja się pytam.. na jakiej podstawie wszystkie poprzednie wypowiedzi/?
> Nie zrozumcie mnie źle.. sam nabijałem się z magnesików.. ale wygląda na to,
> że cięzko przedstawić dowody na działanie, ani na niedziałanie:)))
Dowodem jest znajomość praw fizyki.