-
111. Data: 2012-07-02 23:28:50
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: "Axel" <a...@o...niespamuj.pl>
"DoQ" <p...@g...com> wrote in message
news:jst1r6$h3o$1@mx1.internetia.pl...
>>> Ty zaś jak zobaczysz debila jadącego niebezpiecznie to pewnikiem
>>> staniesz mu na drodze aby przemówić do rozsądku.
>> Nie wiem, co tam sie dzialo tak naprawde, bo pismaki napisza wszystko,
>> zeby tylko bylo bardziej dramatycznie; ale jak np. jedziemy z corka
>> rowerami po jezdni, to ja jade za nia z tylu, pol metra w lewo od niej.
>> Zeby w razie czego ja zaslonic.
>
> Tylko że to jednak "trochę" inna sytuacja...
Skad wiesz? Z relacji mediow? To akurat zadna informacja...
--
Axel
-
112. Data: 2012-07-02 23:33:09
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: to <t...@i...pl>
begin Axel
> Nie wiem, co tam sie dzialo tak naprawde, bo pismaki napisza wszystko,
> zeby
> tylko bylo bardziej dramatycznie; ale jak np. jedziemy z corka rowerami
> po jezdni, to ja jade za nia z tylu, pol metra w lewo od niej. Zeby w
> razie czego ja zaslonic.
Bardzo to pomoże...
--
ignorance is bliss
-
113. Data: 2012-07-02 23:43:12
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: mk4 <m...@d...nul>
On 2012-07-02 17:11, to wrote:
> begin Miroo
>
>> Powtarzam, ja tylko odpowiadałem na twoje pytanie. Artykułu wtedy nie
>> czytałem
>
> Widać.
>
>> W tym konkretnym przypadku uważam, że kobieta chciała quadowca złapać i
>> zwyzywać/skopać/nie wiem co. Droga nie jest szeroka, pewnie dwa, trzy
>> kroki wystarczyłyby, aby quad się nie zmieścił.
>
> Czyli to w zasadzie ona spowodowała wypadek.
No to zalezy - jesli weszla tam (w kierunku osi) wczesniej i gosc w nia
uderzyl to jego wina - kazdy i zawsze ma obowiazek zatrzymac sie w
takiej sytuacji - i kropka (a po zawroceniu mial czas i mozliwosc bo jak
ktos wspomnial predkosc byla zerowa i dopiero sie rozpedzal).
Jesli jednak ona weszla tuz przed pedzacym juz pojazdem to podpada pod
wtargniecie i niestety sama spowodowala wypadek.
Nie bylo mnie tam ale bardziej prawdopodobny wydaje sie przypadek 1 -
czyli wina kierujacego.
--
mk4
-
114. Data: 2012-07-02 23:56:54
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 02-07-2012 23:28, Axel pisze:
>> Tylko że to jednak "trochę" inna sytuacja...
> Skad wiesz? Z relacji mediow? To akurat zadna informacja...
Z tej samej relacji gdzie jest opisany wypadek:
"Drugi biegły pisał, że zwłaszcza po zwróconej mu uwadze podczas
pierwszego przejazdu Piotr S. powinien zachować ostrożność. A zwiększył
prędkość. I gdy Agata Ch. ruszyła w jego stronę, nie mógł ''wykonać
manewru obronnego'' (skręcić i ominąć jej). Wypadek był nieunikniony."
No chyba, że mamy traktować ów relacje wybiórczo. Czyli to co pasuje do
wizerunku mordercy jest OK, a to co opisuje głupie zachowanie kobiety
już jest kaczką medialną.
--
Pozdr.
-
115. Data: 2012-07-03 00:01:02
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: to <t...@i...pl>
begin DoQ
> "Drugi biegły pisał, że zwłaszcza po zwróconej mu uwadze podczas
> pierwszego przejazdu Piotr S. powinien zachować ostrożność. A zwiększył
> prędkość. I gdy Agata Ch. ruszyła w jego stronę, nie mógł ''wykonać
> manewru obronnego'' (skręcić i ominąć jej). Wypadek był nieunikniony."
Ciekawe, że tego biegłego nie zainteresowało, dlaczego kobieta
doprowadziła do sytuacji w której gość na quadzie nie mógł jej ominąć.
--
ignorance is bliss
-
116. Data: 2012-07-03 00:04:01
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: to <t...@i...pl>
begin mk4
> No to zalezy - jesli weszla tam (w kierunku osi) wczesniej i gosc w nia
> uderzyl to jego wina - kazdy i zawsze ma obowiazek zatrzymac sie w
> takiej sytuacji - i kropka (a po zawroceniu mial czas i mozliwosc bo jak
> ktos wspomnial predkosc byla zerowa i dopiero sie rozpedzal).
Można by polemizować, czy masz obowiązek zatrzymywać się na żądanie osoby
nieuprawnionej. Jeśli widział, że kobieta widzi go i celowo próbuje
zatrzymać, to może poczuł się zagrożony?
> Jesli jednak ona weszla tuz przed pedzacym juz pojazdem to podpada pod
> wtargniecie i niestety sama spowodowala wypadek.
>
> Nie bylo mnie tam ale bardziej prawdopodobny wydaje sie przypadek 1 -
> czyli wina kierujacego.
Najbardziej prawdopodobny przypadek jest taki, że nie mając do tego
uprawnień próbowała go nieudolnie zatrzymać i w efekcie bawili się w
tchórza a pod koniec uciekli w tą samą stronę. I niestety w takim wypadku
moim zdaniem główna wina leży po stronie kobiety.
--
ignorance is bliss
-
117. Data: 2012-07-03 00:31:55
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: to <t...@i...pl>
begin Marek W.
> To teraz powiedz dlaczego starasz sie umniejszaae wine idioty na quadzie
> a uwypuklasz niezbyt m?dre zachowanie kobiety? Gdyby zachowanie idioty
> to nie dosz?oby do wypadku. Zachowanie kobiety jest nastepstwem, nie
> przyczyn?.
Jest przyczyną wypadku, bo starała się celowo uniemożliwić mu jazdę. I
nie wyszło.
--
ignorance is bliss
-
118. Data: 2012-07-03 01:21:04
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: "Marek W." <l...@w...pl>
Użytkownik "to" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:jst7gr$s71$21@usenet.news.interia.pl...
> begin Marek W.
>
>> To teraz powiedz dlaczego starasz sie umniejszaa wine idioty na quadzie
>> a uwypuklasz niezbyt m?dre zachowanie kobiety? Gdyby zachowanie idioty
>> to nie dosz3oby do wypadku. Zachowanie kobiety jest nastepstwem, nie
>> przyczyn?.
>
> Jest przyczyną wypadku, bo starała się celowo uniemożliwić mu jazdę. I
> nie wyszło.
>
Acha. Ona kazała im zawrócić i pędzić w swoją stronę. No tak, wszystko
jasne.
-
119. Data: 2012-07-03 01:49:05
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: to <t...@i...pl>
begin Marek W.
> Acha. Ona kaza?a im zawróciae i pedziae w swoj? strone. No tak, wszystko
> jasne.
Zawracanie nie jest zabronione, jazda tą drogą też nie jest zabroniona.
Hałasowanie i kurzenie to najwyżej wykroczenie.
Z artykułu wynika, że to ona próbowała ich zatrzymać, więc jej wina jest
niestety największa.
--
ignorance is bliss
-
120. Data: 2012-07-03 02:32:24
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: "Marek W." <l...@w...pl>
Użytkownik "to" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:jstc1h$s71$25@usenet.news.interia.pl...
> begin Marek W.
>
>> Acha. Ona kaza3a im zawrócia i pedzia w swoj? strone. No tak, wszystko
>> jasne.
>
> Zawracanie nie jest zabronione, jazda tą drogą też nie jest zabroniona.
> Hałasowanie i kurzenie to najwyżej wykroczenie.
>
> Z artykułu wynika, że to ona próbowała ich zatrzymać, więc jej wina jest
> niestety największa.
No tak, tak, przecież napisałem, że wszystko jasne. Jeszcze o czymś chcesz
podyskutować?