> Powiem ci że myśli Węgierskiej nie kojarze. Chyba że chodzi ci o tokaja.

To wynik słabego rozpoznania w technologii w Europie. I to wynik propagandy w
stylu komunistycznej Millera z SLD i Kwaśniewskiego z SLD (czym skorupka za
młodu nasiąknie tym na starość trąci) tzw. propaganda konkursowa, że polscy
informatycy są najlepsi na świecie ;)

ArchiCad Graphisoft to węgierski wiodący na świecie program do projektowania
architektonicznego. Wersja podstawowa ArchiCad 15 kosztuje 8 400 złotych.
Używana jest przez architektów na całym świecie ;) Liczne publikacje,
podręczniki użytkownika, wystarczy wejść do księgarń, zobaczyć że węgierska
informatyka święci triumfy. A polska (przebicie ludności polski 4:1) to
propaganda dla mas rządu. Jest informatyka na Węgrzech, jest.

ArchiCad 16 z Węgier
http://www.graphisoft.com/products/archicad/


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Przy czym większość nie do końca zgodne z prawdę, co i lepiej zresztą.

Autostrady mają znaczenie drugorzędne, które mogą być wybudowane bez budowy
stadionów. A stadiony kosztowały astronomiczną kwotę 4 miliardy złotych przy
premiach prezesa 0,5 milina złotych obok wynagrodzenia podstawowego. Warszawa
to się bawi. Autostrady są nie potrzebne wobec służenia do szybkiego
transportu towarów do zachodnich supermarketów w Polsce. W których produkcji
towarów Polska ma niewielkie udziały. Tutaj powinno obowiązywać prawo z
dyplomacji, tyle ile francuskich i niemieckich supermarketów w Polsce tyle
polskich supermarketów we Francji i Niemczech. A ile jest polskich
supermarketów w Berlinie. Odpowiedź: 0. Stąd Polacy muszą decyzją Tuska, o
elektrowniach atomowych, o stadionach (które nie zarabiają) pracować o 2 lata
dłużej do 67 roku życia.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Przy czym większość nie do końca zgodne z prawdę, co i lepiej zresztą.

W świat poszła informacja, że Polacy oddadzą nie skończone autostrady na Euro.
Takie artykuły były na przykład w Niemczech. Autostrada A2 jest jest na
przykład zrobiona do połowy. Do Warszawy i dalej już jej nie ma. Raczej nie
należy wierzyć propagandzie dziennikarzy Warszawy idącą na Polskę. Bo ci
dziennikarze mają w tej propagandzie dla Tuska swój interes.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Czesi mają też autostrady (niby płatne ale w porównaniu z naszymi to
> pikuś), kwitnący przemysł samochodowy posiadający markę od lat kojarzoną
> z Czechami i całkiem niezłe rowery (np. Author).

Elektrownia atomowa na Węgrzech, tani prąd, pokrywa 40% zapotrzebowania Węgrów
na prąd. W Polsce już wskaźnik kosztów energii elektrycznej przez zarobki
jest najwyższy w Europie. Czy stadiony te koszty poprawią ?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 2012-06-20 23:31, Marcin Rolicki pisze:
>> Czesi mają też autostrady (niby płatne ale w porównaniu z naszymi to
>> pikuś), kwitnący przemysł samochodowy posiadający markę od lat kojarzoną
>> z Czechami i całkiem niezłe rowery (np. Author).
>
> Elektrownia atomowa na Węgrzech, tani prąd, pokrywa 40% zapotrzebowania Węgrów
> na prąd. W Polsce już wskaźnik kosztów energii elektrycznej przez zarobki
> jest najwyższy w Europie. Czy stadiony te koszty poprawią ?
>


Spierniczać stąd. NTG.

--

Jingiel

do góry

> Spierniczać stąd. NTG.

Tak ci się tylko wydaje, wyższe koszty energii wiążą się z wyższymi kosztami
utrzymania telewizora czy większymi kosztami korzystania z telewizji na
komputerze z internetu.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Spierniczać stąd. NTG.

Wczoraj rządowe "Wiadomosti" Kraśki podały, że Euro jest wielkim sukcesem. Tak
samo odtrąbił Info Dziennik. Ten adresowany do tych Polaków, co pracują do
wieczora. Ta cała maszyneria informacyjna jest dobrze zorganizowana. Więc jak
sukces, jak koszty energii elektrycznej przez Euro wzrosną o 40 groszy?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry