-
11. Data: 2012-11-13 11:08:20
Temat: Re: ladowanie akumulatora samochodowego z innego akumulatora
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2012-11-13 10:43, a...@p...pl pisze:
> temat byl specyzowany a wy zaczynacie niepotrzebna dyskusje.
>
> Piszac oczekuje pomocy w zaprojektowaniu czegosc takiego. Ja nie
> jestem elektronikiem, ale mam takiego pana co by mi to mogl polutowac
> i uruchomic, ale "projektantem" to on nie jest.
>
To kim ten "pan" jest?
Rzemieślnikiem umiejącym trzymać lutownicę i wiedzącym, gdzie dioda ma
początek, a gdzie koniec? ;)
To chyba znamy innych elektroników, gdyż czy to moi znajomi, czy też ja,
jak coś było spsute, to się rozrysowywało schemat, czasem przerabiało
część urządzenia, aby go naprawić na tym, czym się dysponowało.
Niejednokrotnie było to trudniejsze, od zaprojektowania prostego
urządzenia od podstaw. No, ale ja naprawiałem Rubiny i takie różne video ;)
Albo idziesz po najmniejszej linii oporu ;) i łączysz równolegle oba
akumulatory, dając ograniczenie prądowe choćby żarówką, jak to już było
wielokrotnie opisywane, albo wykonujesz przetwornicę, ale to już może
być trudniejsze w uruchomieniu przez "pana, co by mi to mógł polutować".
Przepraszam, ale z Twojego postu wynika, jakbyś jeszcze chodził do
szkoły podstawowej, i to bynajmniej nie w charakterze nauczyciela ;)
Były w Kauflandzie małe "boostery" do uruchamiania samochodów. Może kup
sobie taki i zobacz, co ma w środku. One były zasilane malutkim
akumulatorkiem, kosztowały tyle, co bazarowy prostownik.
--
Pozdrawiam.
Adam.
-
12. Data: 2012-11-13 13:32:07
Temat: Re: ladowanie akumulatora samochodowego z innego akumulatora
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Uzytkownik <a...@p...pl> napisal w wiadomosci
news:7t20a81oeoaek0u1n0tlfvnja2ku2bbohg@4ax.com...
> Czesc,
>
> mam 2 samochody: maly i wiekszy. Maly jezdzi codziennie wiele razy,
> wiekszy rzadko. No i wlasnie o tego (a dokladnie jego akumulator)
> wiekszego chodzi. Nie ma garazu i nie ma sie gdzie podlaczyc z typowa
> sieciowa ladowarka a noszenie akumulatora do domu i tam jego ladowanie
> jest uciazliwe.
>
> Wymyslilem sobie, ze zrobie sobie ladowarke akumulatora, ktora
> wykorzysta prad z innego akumulatora 12V. Widze to tak, ze przynosze
> sobie do auta inny akumulator (wczesniej naladowany w domu) lub
> ustawiam 2 swoje auta obok siebie. Nastepnie przylaczam sie ladowarka
> do tego drugie (gniazda zapalniczek) lub zaciski na akumulator.
>
> Zalozenia:
>
> - potrzebna przetwornica z 12V aby wytworzyc prad ladowania np. 1-2-3A
> i napiecie 14.4V (tyle ile potrzebne do kontrolowania procesu
> ladowania drugiego akumulatora).
>
> - kontrolujemy napiecie akumulatora (dawcy) aby nie przeholowac i aby
> na drugi dzien (auto dawca) mogl normalnie zapalic. W przypadku
> osobnego akumulatora (jest to mniej potrzebne) ale tez wazne aby aku
> nie zszedl do zera.
>
> - kontrolujemy prad (np. 1-2-3A)
> - kontrojuemy czas - np. 2A przez 10h (czyli jakis uklad czasowy) -
> po czasie uklad sie wylacza aby nie doprowadzic do nadmiernego
> rozladowania.
>
>
> -----
> na czym zrobic przetwornica DC/DC aby z 12V zrobic 14.4V (+ nadmiar
> aby kontrolowac proces ladowania)?
>
Kilka ladnych lat temu kolega pokazywal mi fabryczna ladowarke modelarska
zasilana z akumulatora samochodowego. Miala ona uzyteczna dla Ciebie funkcje
kontrolowanego rozladowywania akumulatora z modelu i ladowania ta energia
akumulatora samochodowego.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
13. Data: 2012-11-13 14:40:57
Temat: Re: ladowanie akumulatora samochodowego z innego akumulatora
Od: AlexY <a...@i...pl>
yabba wrote:
[..]
> Kilka ladnych lat temu kolega pokazywal mi fabryczna ladowarke
> modelarska zasilana z akumulatora samochodowego. Miala ona uzyteczna dla
> Ciebie funkcje kontrolowanego rozladowywania akumulatora z modelu i
> ladowania ta energia akumulatora samochodowego.
Nawet taką mam imax B6 , jest tego trochę wersji.
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html