Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1wj0rx2ffhlab.73l1qwow21zh.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 28 Aug 2011 00:12:53 +0200, Cavallino napisał(a):
>> Użytkownik "xs" <x...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
>>> Pewnie tak, ale przelozenie tego biegu bylo totalnie nieadekwatne do
>>> mocy
>>> i
>>> momentu obrotowego jaki produkowala jednostka 1.3 8v czyli ledwie 68hp i
>>> 100
>>> kilka Nm. Nawet male wzniesienie powodowalo koniecznosc wrzucania 4-ki
>>> aby
>>> utrzymac predkosc, nie mowiac o wyprzedzaniu.
>>
>> Generalnie do tego właśnie jest nadbieg.
>> A raczej był, bo teraz już się takich patentów nie stosuje.
>
> Niezaleznie jak sie nazywa, teraz jest to samo.
> Jedziesz sobie spokojnie 180 na 5 czy 6 biegu, trafia sie gorka i niestety
> silnik nie wyrabia. I redukujemy i dalej jedziemy 180 czy ile tam.
>
> Dla ciekawych z natury - po redukcji silnik wchodzi na wyzsze obroty i
> moment mu spada :-)
>
>>>Chyba ktos nie przemyslal do
>>> konca tematu. Teraz mam auto majace 2x tyle mocy i 2x tyle Nm i skrzynia
>>> jest wyraznie krotsza ;)
>>
>> Bo zapewne jest to skrzynia 5 biegowa, a nie 4+1 (albo odpowiednio 6 i
>> 5+1).
>
> A jakie sa przelozenia w skrzyni 5 biegowej, a jakie w 4+1 ?
>
> Bo to naprawde nie zalezy od tego jak nazwiesz.
>
>


Czytając kiedyś dane techniczne samochodów z lat 80-tych zauważyłem, że dla
skrzyń opisanych "4+1" samochód osiągał prędkość maksymalną na 4 biegu. Na
nadbiegu prędkość maksymalna była niższa. W skrzyni "5", prędkość maksymalna
była osiągana na piątym biegu.
Nadbieg był również oznaczany jako bieg "Economy" i tak jak pisał Cavallino
służył do zmniejszenia zużycia paliwa poprzez zmniejszenie wymaganych
obrotów silnika dla prędkości podróżnych.


--
Pozdrawiam,

yabba