szymo pisze:
> szymo pisze:
>> krzysiek82 pisze:
>>> szymo pisze:
>>>> Sądzę że wątpię... czy lepsze niż ople.. jak dobrze się zakęcisz to
>>>> i w dobrym stanie astrę F dostaniesz i na pewno będzie miała mniej
>>>> najechane niż golf..
>>>
>>> tylko co z tego, że będzie miała mniej jak już połowa budy zostanie
>>> gdzieś na ulicy, przecież to jezdząca rdza jest:)
>>> Golfa sprzedawałem jak miał na liczniku ok330tyś licznik z 2 razy
>>> wymieniany wiec przebieg pewnie z 2x większy podczas sprawdzania
>>> kompresji wyszło, że silnik jest nadal w bardzo dobrym stanie. Jedyne
>>> co było robione to był wycięty katalizator bo się zapchał, oraz
>>> szklanki nowe i to wszystko co było dłubane przy silniku.
>>>
>> No widzisz a ja trafiłem na astrę F produkowaną w Niemczech z roku 92
>> (o wiele lepsze niż te polskie bo te faktycznie rdzewiały na
>> błotnikach) i ani rdzy ani dłubania w silniku nie uświadczyłem
>> przejechałem nią 220.000 km i autko ma się dobrze u następnego
>> właściciela.
>
> Nie wspomne już o śmiesznie tanich częściach zamiennych
> typu klocki komplet 30zł
> końcówki drążków - 15zł szt.
> filtr powietrza filtronu - 15zł
> filtr oleju 7zł
> filtr kabinowy 27 zł
> pompa paliwa 150zł
> lampy migacza 27zł (30zł oryginał)
>
> gdzie znajdziesz tańsze w obsłudze auto ?



http://moto.allegro.pl/item875119359_opel_astra_ii_w
lasciciel.html

nie moje ale ladne.
i niech ktos przy zdrowych zmyslacjh to porowna do golfa II z 91 np :)
LOL