czy nie kupić oto jest pytanie?

Kupić drogi nowy pod nowym blokiem czy z PRLu szeregowy.
Nie pytam o wspólne miejsca postojowe.

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

do góry

W dniu 2019-11-27 o 01:10, PiteR pisze:

> czy nie kupić oto jest pytanie?
>
> Kupić drogi nowy pod nowym blokiem czy z PRLu szeregowy.
> Nie pytam o wspólne miejsca postojowe.

Jak są dostępne to kupić. Nowy czy stary bez różnicy.
Ale z doświadczenie radził bym taki z zasilaniem elektrycznym
i jak najbliżej domu.


Pozdrawiam

do góry

W dniu 27.11.2019 o 01:10, PiteR pisze:
> czy nie kupić oto jest pytanie?

Kupić.
Jeśli zamierzasz tylko trzymać tam samochód, to ten bliżej domu.
Jeśli zamierzasz coś dłubać, to musi mieć oczywiście prąd, a każde
dodatkowe wyposażenie (woda, siła, kanał, wielkość) jest na plus.
Z moich obserwacji wynika, że to teraz jedna z lepszych inwestycji, więc
jeśli masz wole środki, to kup oba :)

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'11
MX-5 II NB FL B6-ZE rdstr'03
Kymco Xciting 500i sqter'08

do góry

W dniu środa, 27 listopada 2019 01:11:54 UTC+1 użytkownik PiteR napisał:
> czy nie kupić oto jest pytanie?
>
> Kupić drogi nowy pod nowym blokiem czy z PRLu szeregowy.
> Nie pytam o wspólne miejsca postojowe.

Ja bym się zastanowił po co?
Ja miałem auto które stało sobie pod chmurką i rdzewiało powoli.
Ale jak wsadziłem je do garażu na rok (prawie nie wyjeżdżało).
To jest dramat tak szybko rdzewieje.
Ja bym kupił ten co bliżej i jest bardziej sucho.
Przy czym lepiej żeby było sucho niż blisko.

do góry

On 2019-11-27 01:27, RadoslawF wrote:
> W dniu 2019-11-27 o 01:10, PiteR pisze:
>
>> czy nie kupić oto jest pytanie?
>>
>> Kupić drogi nowy pod nowym blokiem czy z PRLu szeregowy.
>> Nie pytam o wspólne miejsca postojowe.
>
> Jak są dostępne to kupić. Nowy czy stary bez różnicy.
> Ale z doświadczenie radził bym taki z zasilaniem elektrycznym ...

Do ładowania Twizy?

do góry

na pl.misc.samochody.prawo LEPEK pisze tak:

> W dniu 27.11.2019 o 01:10, PiteR pisze:
>> czy nie kupić oto jest pytanie?
>
> Kupić.
> Jeśli zamierzasz tylko trzymać tam samochód, to ten bliżej domu.
> Jeśli zamierzasz coś dłubać, to musi mieć oczywiście prąd, a każde
> dodatkowe wyposażenie (woda, siła, kanał, wielkość) jest na plus.
> Z moich obserwacji wynika, że to teraz jedna z lepszych
> inwestycji, więc jeśli masz wole środki, to kup oba :)

heh oba to po 13-stce chyba ;)

No właśnie zamierzam dłubać (dla dłubania) i nie miałbym pytań gdyby
nie to, że u mnie jak sąsiedzi widzą młotek to od razu wykręcają tel na
strasz miejską. Jestem dobry ale nie gwarantuje że płyn nie pocieknie
spod bramy a wtedy afera bo marmury sie zabrudziły. Zresztą jak ludzie
non stop łaża i filują to niefajnie jest.

Także myślę o takim z PRL tylko pewnie trzeba się liczyć z remontem
dachu na dzień dobry.

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

do góry

na pl.misc.samochody.prawo Bolko pisze tak:

> Ja miałem auto które stało sobie pod chmurką i rdzewiało powoli.
> Ale jak wsadziłem je do garażu na rok (prawie nie wyjeżdżało).
> To jest dramat tak szybko rdzewieje.

Tak. Moj stał rok w ogrzewanym to znikał w oczach ;)

> Ja bym kupił ten co bliżej i jest bardziej sucho.
> Przy czym lepiej żeby było sucho niż blisko.

Mokro bo przecieka dach czy mokro bo nad rzeką i memgła co dzień?
Widziałem suche garaże.

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

do góry

W dniu 27.11.2019 o 23:42, PiteR pisze:
>
> No właśnie zamierzam dłubać (dla dłubania) i nie miałbym pytań gdyby
> nie to, że u mnie jak sąsiedzi widzą młotek to od razu wykręcają tel na
> strasz miejską. Jestem dobry ale nie gwarantuje że płyn nie pocieknie
> spod bramy a wtedy afera bo marmury sie zabrudziły. Zresztą jak ludzie
> non stop łaża i filują to niefajnie jest.
>
> Także myślę o takim z PRL tylko pewnie trzeba się liczyć z remontem
> dachu na dzień dobry.

weź jeszcze pod uwagę wysokość opłat, kilka lat temu we Wrocławiu można
było kupić garaże, w których miesięczne opłaty były na poziomie kosztów
wynajmu - wtedy 200-300zł/m-c (czyli bezsensownie wydane dwadzieścia
kilka tysięcy na zakup) - ale nie pamiętam dlaczego (opłaty do
spółdzielni?).
Udało się kupić garaż w którym do zapłaty jest tylko podatek od
nieruchomości, po zakupie sufit obniżony do 2.19m w celu obniżenia
podatku o połowę (brama wjazdowa i tak miała niewiele ponad 2m
wysokości). Dach akurat był ok, ale tego bym się jakoś mocno nie bał.
Zwykle na ciągu garażowym jest skrzynka z zabezpieczeniami, koszt
doprowadzenia prądu (jeśli nie ma) nie powinien być zabójczy.

--
Pozdrawiam
Lukasz

do góry

na pl.misc.samochody.prawo ddddddddddddd pisze tak:

> weź jeszcze pod uwagę wysokość opłat, kilka lat temu we Wrocławiu
> można było kupić garaże, w których miesięczne opłaty były na
> poziomie kosztów wynajmu - wtedy 200-300zł/m-c (czyli bezsensownie
> wydane dwadzieścia kilka tysięcy na zakup) - ale nie pamiętam
> dlaczego (opłaty do spółdzielni?).

ożesz orzeszki

dzięki za przestrogę


--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

do góry