W dniu 31.10.2012 12:09, Andrzej Kaźmierczak pisze:

> prócz tego dzieła z rodziny Sharan/Alhambra z silnikami 1,9 (porzeważnie
> 116 KM) oraz 2.0 (140 KM , kilka z uszkodzeniami pompy oleju/turbiny
> też się trafiło)

miałem okazje przejechać ostatnim weekendem alhambrą jakieś tysiąc km.
Na co dzień jeżdżę francuzem, po tej przejażdżce cały dzień bolały mnie
plecy, mimo wielokrotnych prób ustawienia fotela nie mogłem z nim dojść
do porozumienia.
Dodatkowo, samochód wyposażony w silnik 1.9 nie wiem ile koni, ale
zdecydowanie za mało na taki samochód. Wydaje mi się że jak by było
nieco więcej spalanie było by paradoksalnie mniejsze(średnio wyszło coś
koło 9l), a dynamika zdecydowanie by się poprawiła. Na domiar złego do
tego nieco za małego silnia była dodana automatyczna skrzynia biegów -
przy wyprzedzaniu włącza się kick down, obroty ~4krpm a auto stoi...
dopiero popuszczenie gazu i redukcja powoduje jako takie przyśpieszanie.
Przy ruszaniu ze skrzyżowania ja mu gaz, a on myśli... To nie wiem czy
zasługa ogólnie automatu, hydrokinetyka i turbodziury łącznie, czy
akurat ten typ tak ma

W każdym bądź razie nie kupił bym takiego samochodu, szczególnie w
takiej konfiguracji, zapewne reszta bliźniaków ma te same bolączki.

Nie wiem czy to zasługa tego hiszpańskiego temperamentu czy może
niemieckiej precyzji..