eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › koszt naprawy t23
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 41

  • 11. Data: 2009-01-21 20:15:08
    Temat: Re: koszt naprawy t23
    Od: "Sylwester Łazar" <g...@a...pl>

    > Nie płaci się za elementy i robociznę (to tak ogólnie), PŁACI SIĘ ZA
    WIEDZĘ
    >
    > Pozdrawiam
    > ELP
    Kolega się myli.
    Płaci się za wiedzę, element, robociznę, dojazd i ew. zakwaterowanie i
    wyżywienie.
    Ale zgodzę się, że wiedzę najwięcej.
    Oceniam, że szkoła śrenia dobrej klasy (np. Technikum Łączności czy
    Energetyczne w Poznaniu, ale nie tylko) kosztowała naszych rodziców co
    najmniej 60 tys. zł,
    Wyższa Szkoła (np. Politechnika Gdańska, Poznańska, Wrocławska i inne) co
    najmniej 100 tys. zł
    Zebrane doświadczenie podczas dwudziestoletniej praktyki - pewnie trudno
    policzyć ok. 200 tys. zł.
    Razem jakieś 360 tys. Załóżmy, że w swoim życiu serwisant obsłuży jakiś 2000
    klientów (przypadków)
    To tak wychodzi, że te min. 180 zł musi niestety doliczyć do każdej naprawy.
    Dziwne te obliczenia i trochę trudne, ale dają pewien obraz z którym my w
    postkomunistycznej i nowoeuropejskiej spuściźnie musimy się zmierzyć.

    --
    --
    pozdrawiam
    Sylwester Łazar
    http://www.alpro.pl
    http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
    i projektowania PCB




  • 12. Data: 2009-01-21 20:33:02
    Temat: Re: koszt naprawy t23
    Od: "Sylwester Łazar" <g...@a...pl>

    > Ahaa, nie pytasz o to. Pytasz, czy jest szansa, że jakiś znajomy Ci to za
    > piwo podlutuje. Jak masz takiego znajomego i będzie wiedział co
    podlutować,
    > to czemu nie ?
    > Nie masz znajomego i nie masz pieniędzy ? Cóż, będziesz musiał wywalić na
    > śmietnik (wystawić na allegro) laptopa w którym być może wystarczyłoby
    > podlutować tylko jedną cewkę i by działał :)

    Bardzo trafnie powiedziane. Przy czym żal czuje również ten potencjalny
    kolega :-(
    Poza tym w większości piwo jest niedobre i wielu fachowców nie pije, bo już
    o tym wie :-)
    Co za czasy.

    --
    --
    pozdrawiam
    Sylwester Łazar
    http://www.alpro.pl
    http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
    i projektowania PCB




  • 13. Data: 2009-01-21 20:35:29
    Temat: Re: koszt naprawy t23
    Od: zzzz <p...@o...pl>


    > Ahaa, nie pytasz o to. Pytasz, czy jest szansa, że jakiś znajomy Ci to za
    > piwo podlutuje. Jak masz takiego znajomego i będzie wiedział co podlutować,
    > to czemu nie ?

    hehe, nie powiedziałem tego, ale jak już jesteśmy przy tym to zmieńmy
    trochę sytuację; jakbym przyjechał z płytą i poprosił tylko o
    podlutowanie jednego/dwóch wspomnainych elementów ile by to ok kosztowało?


  • 14. Data: 2009-01-21 20:54:28
    Temat: Re: koszt naprawy t23
    Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>

    zzzz pisze:

    > nie wiem czy to właściwe miejsce ale zapytam; orientuje się ktoś może
    > ile mniej więcej kosztowałaby naprawa płyty głównej ww modelu, z tego co
    > czytałem to najprawdopodobniej wystarczy podlutować którąś "cewke
    > przetwornicy zasilania procesora" gdyż one często odpadają...

    Dla porównania wymiana scalaka BGA kontrolera zasilania w Asusie
    kosztuje 400 zł (tyle zapłaciła qmpela w serwisie, po gwarancji). Czy
    warto? Taki notebook nowy teraz kosztuje ponad 3k PLN (a kilka lat temu
    powyżej 4k) więc chyba tak.

    --
    Adam Dybkowski
    http://dybkowski.net/

    Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.


  • 15. Data: 2009-01-21 21:03:57
    Temat: Re: koszt naprawy t23
    Od: marcom <m...@m...webserwer.pl>

    On 21 Sty, 13:42, zzzz <p...@o...pl> wrote:
    > nie wiem czy to właściwe miejsce ale zapytam; orientuje się ktoś może
    > ile mniej więcej kosztowałaby naprawa płyty głównej ww modelu, z tego co
    > czytałem to najprawdopodobniej wystarczy podlutować którąś "cewke
    > przetwornicy zasilania procesora" gdyż one często odpadają...
    >
    > p

    Witaj.
    Ja kupilem do mojego T41 plyte na allegro, z faktura. Plyta byla nawet
    do T42.
    Tobie tez radze, bo to jest pewne (gwarancje dali na 6 miesiecy) i co
    najwazniejsze dla mnie - najszybsze.

    Mariusz


  • 16. Data: 2009-01-21 21:16:06
    Temat: Re: koszt naprawy t23
    Od: "sebart" <s...@a...net>

    Zgadazm się z przedówcami ... w większości,
    tylko od stałych kosztów naprawy (raty 180zł za studia i praktykę)
    proszę odliczcie czas poświącony na śledzenie i pisanie w tym wątku.
    Albo zapewne niejeden z Was zdjł by już w tym czasie obudowe T23
    ;-))


    pzdr
    s.



  • 17. Data: 2009-01-21 21:27:56
    Temat: Re: koszt naprawy t23
    Od: "sebart" <s...@a...net>

    ale jak ktoś potrafi wymienić płytę
    to pewnie i zaryzykuje gmeranie lutownicą
    ;-)

    Użytkownik "marcom" <m...@m...webserwer.pl> napisał w wiadomości
    news:7a4ccd75-7371-4267-a955-2da18918eaa0@n33g2000pr
    i.googlegroups.com...
    On 21 Sty, 13:42, zzzz <p...@o...pl> wrote:
    > nie wiem czy to właściwe miejsce ale zapytam; orientuje się ktoś może
    > ile mniej więcej kosztowałaby naprawa płyty głównej ww modelu, z tego co
    > czytałem to najprawdopodobniej wystarczy podlutować którąś "cewke
    > przetwornicy zasilania procesora" gdyż one często odpadają...
    >
    > p

    Witaj.
    Ja kupilem do mojego T41 plyte na allegro, z faktura. Plyta byla nawet
    do T42.
    Tobie tez radze, bo to jest pewne (gwarancje dali na 6 miesiecy) i co
    najwazniejsze dla mnie - najszybsze.

    Mariusz



  • 18. Data: 2009-01-21 21:38:40
    Temat: Re: koszt naprawy t23
    Od: "Sylwester Łazar" <g...@a...pl>

    > Albo zapewne niejeden z Was zdjł by już w tym czasie obudowe T23
    > ;-))
    Z pewnością. Tylko po co?
    Ja w tym czasie wolałem jednak naprawić dzieciom komputer :-)

    --
    --
    pozdrawiam
    Sylwester Łazar
    http://www.alpro.pl
    http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
    i projektowania PCB




  • 19. Data: 2009-01-21 21:44:50
    Temat: Re: koszt naprawy t23
    Od: "Tadek" <usun_to_ted66@_to_tez_op.pl>

    > Jak ten typek smial w ogole zadac zaplaty! Przeciez tylko poruszal.
    > Dobra rada, jesli to takie proste i na 80% wyczytales co to jest, to
    > sprobuj sobie to naprawic sam.
    > Bez obrazy, ale uwazasz, ze ktos ma robic za darmo?

    Masz rację, ale z drugiej strony ......

    Kiedyś zaniosłem telefon bezprzewodowy (stacjonarny) do autoryzowanego
    serwisu. Nie miałem czasu zaglądać do niego i postanowiłem sprawę
    powierzyć profesjonalistom. Diagnoza była taka: telefon był
    prawdopodobnie zalany, bo strasznie zabrudzona i przekorodowana
    płytka. Nie wymaga wymiany części, tylko porządnego wyczyszczenia.
    Cena 200,00 zł. Byłem trochę zdziwiony, bo nie pamiętam, żeby
    komuś zdarzyło się go zalać czymkolwiek, podziękowałem i
    postanowiłem samemu go wyczyścić. Zapłaciłem 70,00 zł
    za diagnozę. Po rozkręceniu nie zauważyłem żadnego przekorodowania
    a jedynie biały nalot na dwóch lutach widoczny jenydnie pod lupą !
    Wyczyszczenie tego oczywiście nie pomogło, ale przypomniałem sobie,
    że ta usterka połączona była z wymianą akumulatorków na nowe i nagle
    doznałem oświecenia. Transmisja między słuchawką a bazą jest
    kodowana. Po wymianie akumulatorków coś się "wyzerowało".
    Wystarczyło przycisnąć pewien przycisk, przytrzymać 4 s i ...
    problem zniknął.

    Za moje gapiostwo zapłaciłem - o to nie mam pretensji.
    Ale zapłaciłem za diagnozę, któa była fałszywa!
    A była fałszywa dlatego, że facet planował wyłudzić ode mnie
    jeszcze więcej pieniędzy !
    Dlatego nie dziwię się, że niektórzy patrzą tzw. "fachowcom"
    na ręce.

    Tadek




  • 20. Data: 2009-01-21 21:52:10
    Temat: Re: koszt naprawy t23
    Od: "Sylwester Łazar" <g...@a...pl>

    > powierzyć profesjonalistom. Diagnoza była taka: telefon był
    > prawdopodobnie zalany, bo strasznie zabrudzona i przekorodowana
    > płytka. Nie wymaga wymiany części, tylko porządnego wyczyszczenia.
    > Cena 200,00 zł. Byłem trochę zdziwiony, bo nie pamiętam, żeby
    > komuś zdarzyło się go zalać czymkolwiek, podziękowałem i
    > postanowiłem samemu go wyczyścić. Zapłaciłem 70,00 zł
    > za diagnozę. Po rozkręceniu nie zauważyłem żadnego przekorodowania

    > Ale zapłaciłem za diagnozę, któa była fałszywa!
    > A była fałszywa dlatego, że facet planował wyłudzić ode mnie
    > jeszcze więcej pieniędzy !
    Niekoniecznie.
    Powszechne jest, że diagnozy są naciągane, ze względu na to, że prawie pewne
    jest, że klient po usłyszeniu 200 zł za konfigurację,
    (a nie naprawę) - podziękuje i zacznie sam walczyć.
    Oczywiście nie jest dobrze wprowadzać w błąd klienta, ale diagnoza była
    poprawna z wyjątkiem słowa: strasznie - tu być może skłamał.
    Określenie: "Nie wymaga wymiany części" moim zdaniem było prawdziwe i to ono
    spowodowało, że Pan to naprawił wspólnie z serwisantem.
    I to Pan zarobił 130 zł, a serwisant tylko 70 zł.
    Czy takie rozumowanie jest złe?

    --
    --
    pozdrawiam
    Sylwester Łazar
    http://www.alpro.pl
    http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
    i projektowania PCB




strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: