-
111. Data: 2010-06-19 16:54:39
Temat: Re: [kontrolka ci?nienia oleju] ?wieci się dłużej
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:f9ip16hqsi9o2fmlvje41amv54qudmb1sq@4ax.com...
> On Sat, 19 Jun 2010 08:26:25 -0500, Pszemol wrote:
>>"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>>>>>Podziwiam tez ludzi, którzy mają czas i chęci, żeby wymieniać olej
>>>>>>samemu, na dodatek zostając z kilkom litrami odpadu, który trzeba
>>>>>>gdzieś
>>>>>>oddać do utylizacji. Pewnie za czysta ta robota też nie jest.
>>>>>
>>>>> Zalezy od infrastruktury - jak masz kanal i stary drewniany
>>>>> plot, to nawet nie taka brudna ..
>>>>
>>>>Nie wiem po co płot
>>> Na utylizacje starego oleju z pozytkiem :-)
>>
>>Wciąż nie rozumiem... Chcesz go wylać w trawę pod płotem??
>>O co Ci chodzi?
>
> Plot pomalowac tym olejem i zabezpieczyc w ten sposob na
> nastepny rok :-)
Samym olejem? Nie farbą? :-)
>>>>Ja wymieniam teraz swój olej po prostu unosząc nieco auta
>>>>z jednego narożnika aby można było zdjąć prawe przednie
>>>>koło i dostać się łatwiej do filtra umiejscowionego z tyłu
>>>>silnika po prawej stronie (pasażera). Filtr jest tuż za kołem.
>>>
>>> I chce ci sie ?
>>
>>A co to za kłopot? Dłużej mi zajmie jazda do mechanika
>>i obgryzanie paznokci w poczekalni ze strachu czy mi
>>dobrze to zrobi...
>
> No coz, ja mam takiego "po drodze", dodatkowy narzut na jazde to moze
> ze dwie minuty, a i widze na biezaco ze dobrze robi.
> A ja sie w miedzyczasie przygladam podwoziu czy tam wszystko dobrze.
No to fajnie masz... :-) Tutaj klientów na halę się przeważnie nie wpuszcza.
>>> Samochody coraz nizsze i coraz trudniej sie pod nie
>>> wcisnac,
>>Ja nie mam żadnych problemów. I nie wciskam się pod samochód.
>>Kładę się pod przednim zderzakiem i sięgam ręką z kluczem do
>>śruby spustowej, bez podnoszenia auta. Operacja trwa dosłownie
>
> Musze sie przyjrzec jak to u mnie wyglada - ale w poprzednich autach
> trzeba dlugiej reki.
Żebyś się nie zdziwił... nie wiem co masz za auto, ale silnik jest
zwykle z przodu, zaraz za zderzakiem :-) W czterech autach jakie
miałem tu w USA dało się bez najmniejszych problemów
poluzować korek spustowy kluczem, po czym podstawić miskę
i resztę odkręcić palcami łapiąc zręcznie korek zanim Ci do miski
pod wpływem strumienia wyciekającego oleju wpadnie :-)
>>kilkanaście minut, chyba że trzeba wymienić też filtr - wtedy dojście
>>jest do tyłu nienajlepsze i właśnie patent z kołem wydaje mi się
>
> No ale filtr wymienic trzeba ?
Według najnowszych zaleceń Hondy, tylko co drugą wymianę oleju.
>>> a wymiana 20 zl kosztuje. Co innego jakbym mial kanal w
>>> garazu i faktycznie bylaby to kwestia jednej srubki.
>>Ale to jest kwestia jednej śrubki...
>
> Ze zdjeciem kola to juz 5 srubek i podnosnik :-)
Co druga wymiana oleju.
>>A wymiana kosztuje 20 zł i dlatego nikt jej w warsztacie poważnie
>>nie traktuje. Powierza się ją najmłodszym stażem mechanikom,
>>czeladnikom czy innym fajtłapom którym się nawet naprawy
>
> Ja mam goscia ktory tylko oleje wymienia, nic wiecej.
:-)
>>hamulców nie powierzy i często taka wymiana oleju za 20zł
>>kończy się albo jazdą powtórną gdy okaże się że przelali olej
>>i jest go o litr za dużo,
>
> To mu sie nie zdarza.
>
>>albo masz cały silnik ufajdany olejem bo
>>w warsztatach nie leją z butelki litrowej tylko z beczki cieknącym
>>pistoletem,
>
> Ale to wlasnie z butelki latwiej zaswinic :-)
Tylko jak się nie wie czemu butelka ma taki kształt że szyjka
nie jest w środku tylko przy jednej krawędzi...
>>albo masz przekręcony gwint w misce olejowej bo
>>się nikomu kluczem kręcić nie chce tylko użyli pneumatycznego
>
> Chyba nawet nie takiego klucza na wyposazeniu.
> Za to cala reszte dopracowana.
No to super masz mechanika...
>>I to zupełnie nie ze względów finansowych, choć i to
>>się opłaca bo części plus olej syntetyczny Mobil 1 kosztują mnie
>>mniej niż wymiana oleju na mineralny w warsztacie...
>>Niby grosze, ale zawsze taniej i wiesz że zrobione jest to dobrze.
>
> Jak doliczyc sprzatanie, mycie, pranie, to mnie sie z kolei nie oplaca
> tego robic samemu :-)
Mycie? Pranie? O czym Ty mówisz?
Jedyna operacja to zlanie starego oleju z miski do butelek
i zawiezienie go do recyklingu przy następnej okazji...
No i umycie rąk, ale tego chyba nie wliczasz?
>>> Choc moj ulubiony zmieniacz oleju ostatnio cos coraz wiecej bierze.
>>To jest naprawdę ostatnie na liście moich motywacji...
>>Nie wiem ile jazdy Ty masz do swojego mechanika i
>
> No jakies 4 minuty jakbym mial jechac specjalnie, i 30s jak po drodze.
>
>>ile u niego czekasz w kolejce na taką wymianę,
>
> Z reguly nic. Jak widze kolejke to jade dalej - jutro zmienie :-)
:-)
-
112. Data: 2010-06-19 17:26:34
Temat: Re: [kontrolka ci?nienia oleju] ?wieci się dłużej
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 19 Jun 2010 09:54:39 -0500, Pszemol wrote:
>"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>>Wciąż nie rozumiem... Chcesz go wylać w trawę pod płotem??
>>>O co Ci chodzi?
>>Plot pomalowac tym olejem i zabezpieczyc w ten sposob na
>>nastepny rok :-)
>
>Samym olejem? Nie farbą? :-)
Samym olejem, na stary plot farby juz szkoda :-)
>> No coz, ja mam takiego "po drodze", dodatkowy narzut na jazde to moze
>> ze dwie minuty, a i widze na biezaco ze dobrze robi.
>> A ja sie w miedzyczasie przygladam podwoziu czy tam wszystko dobrze.
>
>No to fajnie masz... :-) Tutaj klientów na halę się przeważnie nie wpuszcza.
U niego cala "hala" to jedno auto miesci :-)
>> Musze sie przyjrzec jak to u mnie wyglada - ale w poprzednich autach
>> trzeba dlugiej reki.
>
>Żebyś się nie zdziwił... nie wiem co masz za auto, ale silnik jest
>zwykle z przodu, zaraz za zderzakiem :-)
A i tak jakos daleko wychodzi, a przeciez w usa samochody wieksze ..
>> Ale to wlasnie z butelki latwiej zaswinic :-)
>
>Tylko jak się nie wie czemu butelka ma taki kształt że szyjka
>nie jest w środku tylko przy jednej krawędzi...
Bez lejka i tak rozlejesz. A lejka nie masz :-)
>>>albo masz przekręcony gwint w misce olejowej bo
>>>się nikomu kluczem kręcić nie chce tylko użyli pneumatycznego
>>Chyba nawet nie takiego klucza na wyposazeniu.
>>Za to cala reszte dopracowana.
>
>No to super masz mechanika...
To chyba nawet nie mechanik, to zmieniacz oleju :-)
Choc jak patrze na jego zabawki to co moze i mechanik, ale nie
samochodowy. Albo dobry majsterkowicz.
>>>Niby grosze, ale zawsze taniej i wiesz że zrobione jest to dobrze.
>>
>>Jak doliczyc sprzatanie, mycie, pranie, to mnie sie z kolei nie oplaca
>>tego robic samemu :-)
>
>Mycie? Pranie? O czym Ty mówisz?
>No i umycie rąk, ale tego chyba nie wliczasz?
Wliczam, bo trzeba myc dlugo i solidnie i potem jeszcze umywalke
pucowac. A i tak sie gdzies uswinisz i jeszcze pranie dojdzie :-)
>>>ile u niego czekasz w kolejce na taką wymianę,
>>Z reguly nic. Jak widze kolejke to jade dalej - jutro zmienie :-)
>:-)
Punkt widzenia zalezy jak wiadomo od punktu siedzenia :-)
Tylko ze takich fachowcow jest u nas sporo i gesto.
http://forum.azs.pwr.wroc.pl/viewtopic.php?f=12&t=66
J.
-
113. Data: 2010-06-19 18:04:21
Temat: Re: [kontrolka ci?nienia oleju] ?wieci się dłużej
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:amnp16dbp931c62gmr0u60p8bmarcau2ma@4ax.com...
> On Sat, 19 Jun 2010 09:54:39 -0500, Pszemol wrote:
>>"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>>>Wciąż nie rozumiem... Chcesz go wylać w trawę pod płotem??
>>>>O co Ci chodzi?
>>>Plot pomalowac tym olejem i zabezpieczyc w ten sposob na
>>>nastepny rok :-)
>>
>>Samym olejem? Nie farbą? :-)
>
> Samym olejem, na stary plot farby juz szkoda :-)
Obawiam się, że pierwszy deszcz ten olej wypłucze i trafi do rzeki :-(
>>> No coz, ja mam takiego "po drodze", dodatkowy narzut na jazde to moze
>>> ze dwie minuty, a i widze na biezaco ze dobrze robi.
>>> A ja sie w miedzyczasie przygladam podwoziu czy tam wszystko dobrze.
>>
>>No to fajnie masz... :-) Tutaj klientów na halę się przeważnie nie
>>wpuszcza.
>
> U niego cala "hala" to jedno auto miesci :-)
Acha, dobrze że już wiem o jakiego typu mechaniku mówimy :-)
>>> Musze sie przyjrzec jak to u mnie wyglada - ale w poprzednich autach
>>> trzeba dlugiej reki.
>>
>>Żebyś się nie zdziwił... nie wiem co masz za auto, ale silnik jest
>>zwykle z przodu, zaraz za zderzakiem :-)
>
> A i tak jakos daleko wychodzi, a przeciez w usa samochody wieksze ..
A może ręce masz krótsze? ;-)
Ale tak już serio - schyl się i zobacz - nie musisz mi wierzyć na słowo.
>>> Ale to wlasnie z butelki latwiej zaswinic :-)
>>
>>Tylko jak się nie wie czemu butelka ma taki kształt że szyjka
>>nie jest w środku tylko przy jednej krawędzi...
>
> Bez lejka i tak rozlejesz. A lejka nie masz :-)
???
Ani kropli nie rozleję.
A lejek mam, bo do automatycznej skrzyni leje się nowy
olej przez rurkę od bagnetu, więc tu lejek jest niezbędny.
>>>>albo masz przekręcony gwint w misce olejowej bo
>>>>się nikomu kluczem kręcić nie chce tylko użyli pneumatycznego
>>>Chyba nawet nie takiego klucza na wyposazeniu.
>>>Za to cala reszte dopracowana.
>>
>>No to super masz mechanika...
>
> To chyba nawet nie mechanik, to zmieniacz oleju :-)
> Choc jak patrze na jego zabawki to co moze i mechanik, ale nie
> samochodowy. Albo dobry majsterkowicz.
>
>>>>Niby grosze, ale zawsze taniej i wiesz że zrobione jest to dobrze.
>>>
>>>Jak doliczyc sprzatanie, mycie, pranie, to mnie sie z kolei nie oplaca
>>>tego robic samemu :-)
>>
>>Mycie? Pranie? O czym Ty mówisz?
>>No i umycie rąk, ale tego chyba nie wliczasz?
>
> Wliczam, bo trzeba myc dlugo i solidnie i potem jeszcze umywalke
> pucowac. A i tak sie gdzies uswinisz i jeszcze pranie dojdzie :-)
Nie wiem jak Ty to robisz że się tak uświnisz...
>>>>ile u niego czekasz w kolejce na taką wymianę,
>>>Z reguly nic. Jak widze kolejke to jade dalej - jutro zmienie :-)
>>:-)
>
> Punkt widzenia zalezy jak wiadomo od punktu siedzenia :-)
> Tylko ze takich fachowcow jest u nas sporo i gesto.
>
>
> http://forum.azs.pwr.wroc.pl/viewtopic.php?f=12&t=66
Nie podoba mi się ten opis i to z dwu powodów (pomijajac już
że wymieniający ten olej to 100% fajtłapa): po pierwsze - dlaczego
zużyty olej wylewa do ogródka????????????????????????????????
Po drugie - dlaczego korek spustowy tak dokręca silnie że mu
klucz z ręki wypada??????????????????????? Ten dowcip propaguje
złe metody wymiany oleju! :-)
-
114. Data: 2010-06-19 19:22:24
Temat: Re: [kontrolka ci?nienia oleju] ?wieci się dłużej
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 19 Jun 2010 11:04:21 -0500, Pszemol wrote:
>"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>> Samym olejem, na stary plot farby juz szkoda :-)
>Obawiam się, że pierwszy deszcz ten olej wypłucze i trafi do rzeki :-(
Nie, w stare drewno latwo wsiaka.
>> U niego cala "hala" to jedno auto miesci :-)
>Acha, dobrze że już wiem o jakiego typu mechaniku mówimy :-)
Olej zmienia dobrze. Innych uslug nie oferuje :-)
>> Bez lejka i tak rozlejesz. A lejka nie masz :-)
>A lejek mam, bo do automatycznej skrzyni leje się nowy
>olej przez rurkę od bagnetu, więc tu lejek jest niezbędny.
a potem z niego dlugo scieka na podloge :-)
>> Wliczam, bo trzeba myc dlugo i solidnie i potem jeszcze umywalke
>> pucowac. A i tak sie gdzies uswinisz i jeszcze pranie dojdzie :-)
>Nie wiem jak Ty to robisz że się tak uświnisz...
Normalnie, tam brudno jest :-)
>> http://forum.azs.pwr.wroc.pl/viewtopic.php?f=12&t=66
>Nie podoba mi się ten opis i to z dwu powodów (pomijajac już
>że wymieniający ten olej to 100% fajtłapa): po pierwsze - dlaczego
>zużyty olej wylewa do ogródka????????????????????????????????
A gdzie ma wylac ?
No wlasnie, zaraz .. narzekasz ze do mechanika daleko, ale przeciez i
tak do niego jedziesz zeby stary olej oddac ?
No i przypomniales mi ze wanienke trzeba wypucowac, i puste kanisterki
trzymac na stary olej :-)
>Po drugie - dlaczego korek spustowy tak dokręca silnie że mu
>klucz z ręki wypada??????????????????????? Ten dowcip propaguje
>złe metody wymiany oleju! :-)
Klucz chinski i sliski od oleju, dobrze napisane :-)
J.
-
115. Data: 2010-06-20 02:56:10
Temat: Re: [kontrolka ci?nienia oleju] ?wieci się dłużej
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:qnup165dttjouac5epapgj1nkbd3coae8r@4ax.com...
>>> Bez lejka i tak rozlejesz. A lejka nie masz :-)
>>A lejek mam, bo do automatycznej skrzyni leje się nowy
>>olej przez rurkę od bagnetu, więc tu lejek jest niezbędny.
>
> a potem z niego dlugo scieka na podloge :-)
Na podłogę? A czemu nie na kawałek ręcznika papierowego?
>>> Wliczam, bo trzeba myc dlugo i solidnie i potem jeszcze umywalke
>>> pucowac. A i tak sie gdzies uswinisz i jeszcze pranie dojdzie :-)
>>Nie wiem jak Ty to robisz że się tak uświnisz...
>
> Normalnie, tam brudno jest :-)
No ale nie dotykasz palcami tam gdzie brudno... Dotykasz klucza,
który przecież wytarłeś chyba po ostatniej robocie - chyba żeś
flejtuch :-) A potem zbrudzisz sobie kilka palców odkręcając już
do końca śrubę ściekową i tyle.
>>> http://forum.azs.pwr.wroc.pl/viewtopic.php?f=12&t=66
>>Nie podoba mi się ten opis i to z dwu powodów (pomijajac już
>>że wymieniający ten olej to 100% fajtłapa): po pierwsze - dlaczego
>>zużyty olej wylewa do ogródka????????????????????????????????
>
> A gdzie ma wylac ?
Nie wolno wylewać bo się ten olej dostaje do wód gruntowych,
do czyjejś studni, strumieni i rzek itp.
Ma zawieźć do najbliższego punktu gdzie olej wymieniają, tam
sobie z tym olejem poradzą.
> No wlasnie, zaraz .. narzekasz ze do mechanika daleko, ale przeciez i
> tak do niego jedziesz zeby stary olej oddac ?
Nie, nie jadę do niego. Jadę do najbliższego punktu sieci PepBoys.
A im auta nie dałbym za nic w świecie do naprawy :-)
Gdybym u kogoś zmieniał to pojechałbym do ASO, a to daleko.
> No i przypomniales mi ze wanienke trzeba wypucowac, i puste kanisterki
> trzymac na stary olej :-)
Po co pucować? Wystarczy obcieknąć i przetrzeć ręcznikiem papierowym.
Po co puste butelki trzymać na stary olej??? Kupujesz nowy w butelkach,
w czasie zmiany oleju stary sobie ścieka do miski. Potem stary z miski
przelewasz do właśnie opróżnionych butelek po nowym...
>>Po drugie - dlaczego korek spustowy tak dokręca silnie że mu
>>klucz z ręki wypada??????????????????????? Ten dowcip propaguje
>>złe metody wymiany oleju! :-)
>
> Klucz chinski i sliski od oleju, dobrze napisane :-)
Chyba mam więcej wprawy bo mój klucz nie jest śliski od oleju...
Staram się wszystko szybko wycierać papierowym ręcznikiem.