W dniu 03-02-2020 o 12:11, J.F. pisze:

> Pare lat temu owszem - bylo tego wiecej, tylko ja akurat kojarze w
> jakiejs stacji benzynowej na zadupiu, i w jakiejs przydroznej jadlodajni.
> Az sie zastanawialem - kto w to gral, tirmani ?
>
> A moze mafia wstawila i teraz wlasciciel stacji musi nabijac odpowiedni
> obrot dziennie.
> Czy ktos brudne pieniadze pierze.
>
> Ale mowicie, ze jest popyt na takie gry ?

U mnie to stało w sklepie spożywczym.
Zainteresowanie tym było większe niż sklepem.
Nie było momentu, żeby jakieś żuliki nie próbowały szczęścia...