On Tue, 21 Aug 2012 16:36:57 +0200, John Kołalsky <j...@k...invalid>
wrote:

>>>>> chcialbym kupowac kody doladowujace prepaidy (Play) a nie doladowania
>>>>> za posrednictwem jakiegos serwisu w Internecie. Czy jest jakis takowy?

>Chodzi mu o KODY a nie doładowania
>
>W internecie a nie na stacji

jedyny czytajacy ze zrozumieniem...Wlasnie o cos takiego mi chodzi.

pozdrawiam

--
ThinkXtra

do góry

Dnia Tue, 21 Aug 2012 20:06:59 +0200, Olo napisał(a):


> Nie kupi kodu
> przez internet, ale to chyba oczywiste,

Chyba robi różnicę:
<http://allegro.pl/doladowanie-kod-play-5-zl-automat
-szybka-wysylka-i2574293165.html>
Sprzedający ma w chwili pisania posta 1040 pozytywów ze sprzedaży (zero
negatywów i neutrali). Owszem, nie daje faktury.

> dlatego ma +100 do debilizmu.

Jeśli już, to pała z guglologii (również dla Ciebie) i szóstka z
utrudniania sobie życia :)

p.

do góry

On 2012-08-21 21:47, piaseczosnek wrote:
> Dnia Tue, 21 Aug 2012 20:06:59 +0200, Olo napisał(a):
>
>
>> Nie kupi kodu
>> przez internet, ale to chyba oczywiste,
>
> Chyba robi różnicę:
> <http://allegro.pl/doladowanie-kod-play-5-zl-automat
-szybka-wysylka-i2574293165.html>
> Sprzedający ma w chwili pisania posta 1040 pozytywów ze sprzedaży (zero
> negatywów i neutrali). Owszem, nie daje faktury.

Owszem, co dyskwalifikuje temat (Lokalizacja: St Saviour, Guernsey).
DOdatkowo pisze "Jednorazowo można kupić maksymalnie 5 kodów. "
cokolwiek to znaczy :) Generalnie to nic nie zmienia w temacie kupowania
kodów przez internet.


>
>> dlatego ma +100 do debilizmu.
>
> Jeśli już, to pała z guglologii (również dla Ciebie) i szóstka z
> utrudniania sobie życia :)

ale dlaczego pała z guglologii? to nie mi powinno zależeć na kodach
doładowujących, tylko wątkotwórcy, ja to bym już dawno je na stacji
kupił, przy okazji oponki dopompował :) Ma na stronie Play wszystko
napisane, więc nie ja sobie życie utrudniam...

do góry

On 2012-08-21 21:26, a...@p...pl wrote:
>
>> chcialbym kupowac kody doladowujace prepaidy (Play) a nie doladowania
>> za posrednictwem jakiegos serwisu w Internecie. Czy jest jakis takowy?
>
> niby wszyscy tacy madrzy, a nie potraficie czytac ze zrozumieniem.
> Tego ucza w szkole podstawowej.

to Ty misiu nie potrafisz myśleć rozumnie, ja już nic na to nie poradzę.

>
> A jeszcze taki Olo jest przykladem czlowieka, ktory nie zna czlowieka
> o go obraza. Na ulicy dostalbys po prostu w rylo.
>


coś ty taki wrażliwy? jak chcesz mi dać w ryło misiu to zapraszam - z
chęcią Ci oddam - adres na priv ayjay@___wp___pl

do góry

Dnia 21.08.2012 o 10:41 <a...@p...pl> napisał(a):

> Czesc,
>
> chcialbym kupowac kody doladowujace prepaidy (Play) a nie doladowania
> za posrednictwem jakiegos serwisu w Internecie. Czy jest jakis takowy?

Sprawdź http://zdrapka.net/

Kupując doładowanie Orange dostawałem własnie kod a nie od razu kasę na
koncie. Faktury VAT nie potrzebowałem, więc nie wiem czy mogą wystawić.

--
karask

do góry

Dnia Tue, 21 Aug 2012 22:46:57 +0200, Olo napisał(a):

> On 2012-08-21 21:47, piaseczosnek wrote:
>> Dnia Tue, 21 Aug 2012 20:06:59 +0200, Olo napisał(a):
>>> dlatego ma +100 do debilizmu.
>> Jeśli już, to pała z guglologii (również dla Ciebie) i szóstka z
>> utrudniania sobie życia :)
> ale dlaczego pała z guglologii? to nie mi powinno zależeć na kodach
> doładowujących, tylko wątkotwórcy,

Przecież obydwaj odnosiliśmy się do działania (i po części samego pomysłu)
wątkotwórcy, a jedno spojrzenie na allegro.pl to dla mnie też element
guglologii (stąd dodatkowa uwaga o Twojej guglologii). Poza tym jaki to
problem, że sprzedający jest gdzieś za granicą? Tyle, że faktury nie
wystawia.

> ja to bym już dawno je na stacji
> kupił, przy okazji oponki dopompował :)

Ależ oczywiście.

> Ma na stronie Play wszystko
> napisane, więc nie ja sobie życie utrudniam...

A czy ja pisałem coś innego? :) Trudno dyskutować z zasobnością portfela
wątkotwórcy, ale ja bym np. przyjął odważne założenie, że pracownicy
potrafią myśleć i nie wydzwonią od razu całej kasy "służbowej", jak im
powiem "od jutra będziecie dostawać 10 zł raz na miesiąc zamiast 5 zł raz
na dwa tygodnie". A jak zabraknie kasy na koncie, to skorzystają z "Zadzwoń
do mnie" albo "Dzwoniłem do Ciebie" - oddzwonienie ze stanu darmowego nie
boli :) Chociaż z drugiej strony... jeśli szef musi pilnować pracowników na
każdym kroku i to osobiście, z kodami czy zdrapkami włącznie, to może i
wydzwonią od razu, kto ich tam wie... Poza tym: jak pracownikowi skończy
się kasa na koncie akurat wtedy, gdy jest poza firmą, to i tak nie
powiadomi o tym szefa - wątkotwórcy z własnej komórki (zresztą ja bym
pogonił takich geniuszy, którzy w najmniej spodziewanym momencie będą mi
zawracać głowę o doładowanie za 5 zł - czas szefa jest cenniejszy!), a
wystarczy odrobinę pomyśleć i zgłosić się do szefa / innej osoby w biurze i
powiedzieć "zostało mi 30 groszy na koncie, daj szefie zdrapkę" i szef
sięga do szuflady i wyciąga kwitek z kodem albo zdrapkę - nie trzeba wtedy
tych wszystkich kombinacji.

p.

do góry

W dniu wtorek, 21 sierpnia 2012 23:21:37 UTC+2 użytkownik karask napisał:
> Dnia 21.08.2012 o 10:41 <a...@p...pl> napisał(a):
>
>
>
> > Czesc,
>
> >
>
> > chcialbym kupowac kody doladowujace prepaidy (Play) a nie doladowania
>
> > za posrednictwem jakiegos serwisu w Internecie. Czy jest jakis takowy?
>
>
>
> Sprawdź http://zdrapka.net/
>
>
>
> Kupując doładowanie Orange dostawałem własnie kod a nie od razu kasę na
>
> koncie. Faktury VAT nie potrzebowałem, więc nie wiem czy mogą wystawić.
>
>
>
> --
>
> karask

Sprawdź także: http://zdrapmnie.pl/

do góry

On 2012-08-22 08:48, piaseczosnek wrote:

> Przecież obydwaj odnosiliśmy się do działania (i po części samego pomysłu)
> wątkotwórcy, a jedno spojrzenie na allegro.pl to dla mnie też element
> guglologii (stąd dodatkowa uwaga o Twojej guglologii). Poza tym jaki to
> problem, że sprzedający jest gdzieś za granicą? Tyle, że faktury nie
> wystawia.


no tak - skoro misiu ma firmę to faktura będzie mu potrzebna do
wrzucenia w koszty

>
>> ja to bym już dawno je na stacji
>> kupił, przy okazji oponki dopompował :)
>
> Ależ oczywiście.
>
>> Ma na stronie Play wszystko
>> napisane, więc nie ja sobie życie utrudniam...
>
> A czy ja pisałem coś innego? :) Trudno dyskutować z zasobnością portfela
> wątkotwórcy, ale ja bym np. przyjął odważne założenie, że pracownicy
> potrafią myśleć i nie wydzwonią od razu całej kasy "służbowej", jak im
> powiem "od jutra będziecie dostawać 10 zł raz na miesiąc zamiast 5 zł raz
> na dwa tygodnie". A jak zabraknie kasy na koncie, to skorzystają z "Zadzwoń
> do mnie" albo "Dzwoniłem do Ciebie" - oddzwonienie ze stanu darmowego nie
> boli :) Chociaż z drugiej strony... jeśli szef musi pilnować pracowników na
> każdym kroku i to osobiście, z kodami czy zdrapkami włącznie, to może i
> wydzwonią od razu, kto ich tam wie... Poza tym: jak pracownikowi skończy
> się kasa na koncie akurat wtedy, gdy jest poza firmą, to i tak nie
> powiadomi o tym szefa - wątkotwórcy z własnej komórki (zresztą ja bym
> pogonił takich geniuszy, którzy w najmniej spodziewanym momencie będą mi
> zawracać głowę o doładowanie za 5 zł - czas szefa jest cenniejszy!), a
> wystarczy odrobinę pomyśleć i zgłosić się do szefa / innej osoby w biurze i
> powiedzieć "zostało mi 30 groszy na koncie, daj szefie zdrapkę" i szef
> sięga do szuflady i wyciąga kwitek z kodem albo zdrapkę - nie trzeba wtedy
> tych wszystkich kombinacji.

tak na prawdę to ja również nie rozumiem tej polityki bo są lepsze
sposoby niż zabawa w kody doładowujące... ale misiu to misiu, będzie
kody przez internet zamawiał :)

do góry