On Wed, 25 Nov 2009 11:59:50 +0100, "Robert_J" <r...@w...pl> wrote:

>> To część prawdy - chwalą sie tylko korzystnymi dla siebie wyrokami.
>
>Oczywiście że tak, ale uznaliśmy, że szkoda nerwów, czasu i pieniędzy na
>pałowanie się z nimi :-). Większe straty poniosę wynajmując papugi, śląc
>pisma itp, niż odprowadzę z tytułu tych śmiesznych "praw autorskich"... A
>jak będę miał niefart to dopieprzą mi administracyjny zakaz reemisji, wlezie
>jakieś CBŚ albo inne gówno, i będę miał problemy ;-). Co mi z tego, że za
>kilka lat wygram sprawę jak stracę klientów, a przez te parę lat nie będę
>miał co jeść... Trzeba z żalem stwierdzić, że niestety tak działa nasze
>chore państwo. Najpierw kogoś udupić, a potem coś się z tym zrobi... A nuż
>był niewinny? Szkoda tylko że umarł...

no wlasnie na tym ten biznes polega, ze wszyscy wola zaplacic niz isc
do sadu. I na tym wlasnie zeruja takie stowarzyszenia.....

--
ThinkXtra