W dniu 03.01.2017 o 09:32, ToMasz pisze:
> W dniu 02.01.2017 o 20:28, z pisze:
>> W dniu 2017-01-02 o 19:59, masti pisze:
>>> tylko w ogóle nie rozumiem sensu posiadania jednego numeru w kilku
>>> urządzeniach. Ktoś do Ciebie dzwoni i odzywa się 5 urządzeń? bezsensu
>>
>> W Erze to działało podobno tak że odzywał się ten telefon z którego
>> ostatnio dzwoniono.
>> Jeden jakiś "hamer" na budowę a inny patelniany smartfon do biura i domu
>> :-)
> oki. wstaję od biurka, ubieram ogrodniczki, łapię rękawice robocze i
> patrze na DWA telefony. który będzie zadzwonił? iPhone czy hammer? biorę
> hamera ale muszę komuś puścić dzwonek żeby "system" działał.
> Zajebista sprawa. Dziękuję
> To ja juz wole swój system. kupuje drugi numer, ustawiam przekierowanie
> i mam św. spokój. drugi numer śmiało podaje w ogłoszeniach, olxach i
> innych. JAk się trafi jakiś upierdliwiec numer leci do kosza.

zmień robotę zza biurka na budowlankę to się przekonasz.
Ja noszę S5 na budowę, akurat telefon dość odporny bo już kilka razy
spadł, ale się niszczy - jakbym miał wybór, to bym przy ciężkich
robotach używał czegoś topornego, a poza - normalny telefon. Pracownik
też mógłby mieć drugą kartę włożoną do roboczego dualsima - dzięki czemu
nosiłby na budowę tylko jeden telefon, a nie jak teraz - dwa.

--
Pozdrawiam
Łukasz