eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyjakis pomysl na parkowanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 70

  • 11. Data: 2010-06-25 12:19:15
    Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
    Od: krzysiek82 <s...@u...pl>

    czak norris pisze:
    > Z czystej ciekawości, opowiesz nam o zależności między pochodzeniem auta
    > (salon PL/sprowadzane), a poziomem dbałości o jego stan?
    >

    kultura techniczna za granicą bez porównania wyższa niż u nas.

    --
    krzysiek82


  • 12. Data: 2010-06-25 13:02:47
    Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
    Od: "=Marcos=" <m...@w...NOSPAMNOSPAM.info>

    > jakies inne pomysly ?
    >

    Zaakceptować :P
    Z tego co widzę, jeżdżąc po Europie, to jest standard. W miastach ciasno,
    więc parkuje się "na styk", a potem się rozpycha auta, które stoją przed i
    za. Nikt się tym nie przejmuje i nikt nikogo za to nie goni. W Belgii,
    Francji, Włoszech, Anglii, Hiszpanii to popularne.
    A tablicę wkrętami w zderzak, wtedy ramka się nie łamie ;) Ja tak właśnie
    montowałem. Ewentualnie można kupić ramkę stalową. Nie będzie się łamać,
    tylko giąć.

    --
    Marcos
    marek [AT] microstock . pl

    http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia


  • 13. Data: 2010-06-25 13:09:37
    Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    Robert_J pisze:
    >> tylko przez ostatni rok mialem ok 12 uszkodzen
    >
    > A ja z innej beczki i żartobliwie :-):
    > Ile to jest "ok. 12 uszkodzeń"? 12 i pół? ;-) Bawią mnie czasem w TV

    To znaczy jak sądzę tyle, że jeden dopatrzy się 10, a inny zakwalifikuje
    do kategorii "uszkodzenia" aż 14 niedoskonałości...

    > wiadomości typu "zginęło około 7 osób". To ilu ich zginęło? 6,8 czy 7,4?
    > ;-))).

    Wprzypadku trupa kryterium jest ostrzejsze (ale czy aby tak zupełnie?)

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 14. Data: 2010-06-25 14:03:18
    Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad
    Od: Stefan Szczygielski <g...@s...eu.org>

    W dniu 25.06.2010 09:51, Darek pisze:
    > tylko przez ostatni rok mialem ok 12 uszkodzen przez innych "kierowcow"
    > Rotacja na parkingu jest duza - jak przychodze rano po auto to zazwyczaj
    > obok stoja inne niz wieczorem...
    > jak poradzic sobie z takim buractwem ??

    A jakie są sugestie w sytuacji, kiedy ma się wydzielone miejsce i
    stałego sąsiada, który uporczywie zostawia ślady po swoich drzwiach? Jak
    będzie się pultał, że nie pokryje kosztu klepania i malowania a co
    więcej nie obiecuje poprawy to od razu trzeba mu sprzedać szpadel, czy
    są jakieś formalne sposoby załatwiania tego typu sporów? :/

    S.


  • 15. Data: 2010-06-25 14:08:43
    Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad
    Od: krzysiek82 <s...@u...pl>

    Stefan Szczygielski pisze:
    > A jakie są sugestie w sytuacji, kiedy ma się wydzielone miejsce i
    > stałego sąsiada, który uporczywie zostawia ślady po swoich drzwiach? Jak
    > będzie się pultał, że nie pokryje kosztu klepania i malowania a co
    > więcej nie obiecuje poprawy to od razu trzeba mu sprzedać szpadel, czy
    > są jakieś formalne sposoby załatwiania tego typu sporów? :/
    >
    > S.

    mój ojciec miał podobną sytuację, facet się stawiał, już chciał się bić,
    całe szczęście następnego dnia zdechł na zawał serca, jedno ścierwo
    rysujące auta na osiedlu mniej. W twoim przypadku sprzedawania szpadla
    raczej nie wchodzi w grę, pamiętaj niepotrzebna agresja zawsze wraca.
    Nigdy jako pierwszy nie należy podnosić ręki. Zresztą zajebiesz śmiecia
    będziesz odpowiadał za człowieka. Wzywaj policję zgłoś uszkodzenie
    mienia muszą przyjechać. Zrobią notatkę sprawa zakończy się w sądzie, to
    wszystko oczywiście potrwa ale śmieć będzie miał nauczkę.

    --
    krzysiek82


  • 16. Data: 2010-06-25 14:10:37
    Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
    Od: czak norris <c...@n...pl>

    W dniu 2010-06-25 12:19, krzysiek82 pisze:

    > kultura techniczna za granicą bez porównania wyższa niż u nas.

    IMHO kwestia egzemplarza, nie można postawić znaku równości między
    sprowadzany a zadbany. Zwróć uwagę, że większość sprowadzanych aut jest
    dużo tańsza w PL niż u sąsiadów, pomijam już fakt że właściwie nie
    spotyka się sprowadzanych aut z przebiegiem wyższym niż 200kkm,
    sugerujesz że nasi handlarze wyłapują rodzynki i/lub dokładają do
    interesu? Widać to gołym okiem nawet przy samochodach za 80-100kzł,
    gdzie ryzyko wtopy jest dużo większe niż przy struclu za kilka tysięcy.

    Co do parkowania i traktowania aut polecam pojeździć np. po Francji lub
    kraju w kształcie buta, zobaczysz że u nas wcale nie jest tak źle.

    --
    pozdrawiam,
    z półobrotu ;-)


  • 17. Data: 2010-06-25 14:22:19
    Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
    Od: krzysiek82 <s...@u...pl>

    czak norris pisze:
    > Co do parkowania i traktowania aut polecam pojeździć np. po Francji lub
    > kraju w kształcie buta, zobaczysz że u nas wcale nie jest tak źle.
    >

    masz rację, ja dokładniej miałem na myśli Niemicy tam odsetek zadbanych
    aut jest sporo większy. Chyba, że ktoś szuka okazji cenowej i na szybko
    to ciężko faktycznie trafić coś dobrego. Ale wystarczy pokręcić się po
    prowincji i można jeszcze czasami od pierwszego właściciela auto trafić.
    A stary Niemiec to pedantyczny Niemiec, bardziej są gościnni niż młodzi,
    kiedyś jeden przepraszał nas za II wojnę światową, herbatę zrobił
    rozgadał się wszystko o aucie opowiedział. (połowa to bełkot którego nie
    zrozumieliśmy ale liczy się sam fakt podejścia) Niektórzy traktują tam
    auta jak członka rodziny a, że emerytury mają spore to i kasa na
    utrzymanie auta w należytym stanie jest.

    --
    krzysiek82


  • 18. Data: 2010-06-25 14:44:26
    Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad
    Od: to <t...@a...xyz>

    krzysiek82 wrote:

    > mój ojciec miał podobną sytuację, facet się stawiał, już chciał się bić,
    > całe szczęście następnego dnia zdechł na zawał serca, jedno ścierwo
    > rysujące auta na osiedlu mniej.

    Dobrze się czujesz?

    --
    http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g


  • 19. Data: 2010-06-25 14:49:20
    Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie
    Od: to <t...@a...xyz>

    Darek wrote:

    > Parkuje samochod pod blokiem, z racji duzego oblozenia za kazdym razem w
    > innym miejscu,
    > zachowuje rozsadna odleglosc od innych aut - zeby nikomu nie utrudnic
    > wyjazdu i nie zajmowac tez za duzo miejsca... tylko przez ostatni rok
    > mialem ok 12 uszkodzen przez innych "kierowcow" z mojego parkingu-
    > zderzaki, drzwi, tablice rejestracyjne (ramki do tablic juz woze na
    > zapas w bagazniku).

    Kup auto na które Cię stać i przy którym nie będziesz debatował nad każdą
    ryską. Auto to przedmiot jak każdy inny i jeśli trzymasz je pod blokiem
    gdzie jest ciasno to czasem ktoś w nie trafi i tyle.

    A jeśli Twoje auto to okaz muzealny to trzymaj je w muzeum (lub w
    garażu), a nie pod blokiem.

    --
    http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g


  • 20. Data: 2010-06-25 15:07:51
    Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad
    Od: krzysiek82 <s...@u...pl>

    to pisze:
    > Dobrze się czujesz?
    >

    Czuje się świetnie, a wtedy czułem się wręcz rewelacyjnie.

    --
    krzysiek82

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: