eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetjaki laptop mam kupić?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 50

  • 41. Data: 2009-06-03 07:05:43
    Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
    Od: Mark <t...@a...w.pl>

    Dnia Tue, 02 Jun 2009 13:20:31 -0400, rs napisał(a):

    > a ja takowych uzywam w pracy. osobiscie mam faktycznie malego lapka,
    > ktory sluzy mi wlasnie dokladnie jak mowiles, glownie do pokazywania,
    > ale czasami zdarza mi sie jechac pociagiem i dziergac cos na laptopie
    > i to wcale nie wypasionym. nie widze w tym wielkiego problemu. na
    > biurku mam 2x24'' dell'a,

    ..i na tym powinnismy zakonczyc, bo w sumie sie zgadzamy - akurat co do CADa
    to laptop owszem, ale jako dodatkowe narzedzie, a nie *podstawowe* narzedzie
    codziennej pracy.. bo takowa na nim bylaby po prostu meczaca.
    Jasne, na upartego mozna, tylko po co sie meczyc?

    --
    Mark


  • 42. Data: 2009-06-03 17:39:52
    Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
    Od: rs <n...@n...spam.pl>

    On Wed, 3 Jun 2009 09:05:43 +0200, Mark <t...@a...w.pl> wrote:

    >Dnia Tue, 02 Jun 2009 13:20:31 -0400, rs napisał(a):
    >
    >> a ja takowych uzywam w pracy. osobiscie mam faktycznie malego lapka,
    >> ktory sluzy mi wlasnie dokladnie jak mowiles, glownie do pokazywania,
    >> ale czasami zdarza mi sie jechac pociagiem i dziergac cos na laptopie
    >> i to wcale nie wypasionym. nie widze w tym wielkiego problemu. na
    >> biurku mam 2x24'' dell'a,
    >
    >..i na tym powinnismy zakonczyc, bo w sumie sie zgadzamy - akurat co do CADa
    >to laptop owszem, ale jako dodatkowe narzedzie, a nie *podstawowe* narzedzie
    >codziennej pracy.. bo takowa na nim bylaby po prostu meczaca.
    >Jasne, na upartego mozna, tylko po co sie meczyc?

    my sie mozemy zgadzac i to mile.
    nikt nie mowi, ze nalezy np. architekta zmuszac do pracy wylacznie na
    laptopie. ja mowie, ze nie nalezy zmuszac do pracy tylko na
    stacjonarnym. ja mowie tylko, ze jesli chce paracowac tylko na
    stacjonarnym, to niech pracuje tylko na stacjonarnym, ale z drugiej
    strony jesli ktos ma kaprys pracowac na laaptopie, nawet jesli
    spowoduje to jakis dyskomfort w porownaniu z chocby z paca na duzym
    ekranie (choc jak juz mowielm, nie wszystkie projekty wymagaja
    poteznego hardwareu graficznego i z powodzeniem mozna pracowac na
    lapach bez zadnego uszczerbku dla jakosci pracy, ani projektu), to nie
    nalezy takie podejscie wysmiewac i mowic, ze "laptopy sie nie nadaja".
    to sa indywidualne wybory i powinno sie je uszanowac. zapewne sa
    jakies czynniki, ktore powoduja, ze tym ludziom bardziej sie oplaca
    pracowac na laptopach. wiem, ze paru moich znajomych dojezdzaja do
    pracy przeszlo poltorej godziny w jedna strone pociagami, wiec to jest
    ponad 3 godziny kazdego dnia wyrwane z zycia. dlaczego tego nie
    wykorzystac? <rs>


  • 43. Data: 2009-06-03 18:24:14
    Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
    Od: rs <n...@n...spam.pl>

    On Tue, 2 Jun 2009 15:04:41 +0200, "Tiber" <p...@p...onet.pl>
    wrote:

    >rs, lewak przebrzydły albo prawicowy pacan
    >w wiadomości f...@4...com pobredza:
    >
    >> teraz mi sie przypomnialo, dlaczego na innych grupach mam cie w KFie.
    >No więc dlaczego? Zresztą nie przypominam sobie, abym cię widział
    >gdziekolwiek indziej poza pl.rec.film i tutaj.

    bo jestes bez pojecia czepiajacym sie .... wpisz sobie ci bardziej
    pasuje, lewaka, prawaka, dupka, buraka, prostaka ipt. itd.

    >>>>>> coraz
    >>>>>> czesciej filmy, z dystrybujcja kinowa montuje sie w final cut, czy
    >>>>>> avidzie na macbookach.
    >>>>>
    >>>>> No to musi to być bardzo mała dystrybucja kinowa jeżeli używa się
    >>>>> Final Cuta i makbooków, i w ogóle chyba laptopów jako takich, do
    >>>>> montażu.
    >>>>
    >>>> a co ma piernik do wiatraka czy dystrybucja duza czy mala?
    >>>
    >>> Duża = duże projekty, a więc Linuksy i Windowsy.
    >>
    >> wiekszosc komedii romantycznych ma duza dystrybucje, a to dla ciebie
    >> duze projekty?
    >> a do malej dystrybucji to pewnie projekty na komorkach robia.
    >> ok. jaki software uzywany jest w duzych projektach filmowych, ktory
    >> chodzi na linuxie? wysil sie.
    >
    >http://groups.google.pl/group/pl.comp.os.advocacy/m
    sg/8e1f7f32dfbd20d2
    >
    >I inne posty Kiliana na temat programów do montażu.

    no jeszcze lepiej. widac, ze ty tez nie odrozniasz animation i special
    effect od edycji, mimo ze autor sam dokladnie o tym pisze i wlasnie
    takie nieporozumienie wytyka. nawet nie potrafisz, ze zrozumieniem,
    czytac na co sie powolujesz.

    edycja w projektach 3D jest czym innym procesem niz edycja normalnego
    filmu (inna logistyka calego projektu), a pixar uzywa piranha, nie do
    edycji, ale glownie do czesciowej kompozycji, poprawek i korekcji
    koloru calosci, i obecnie ze wzgledu na to, ze program poparty
    odpowiednim hardwarem ma jeden z najlepszych playerow materialu
    przygotowywanego do przezentacji w 3D. nie do edycji czyli montazu, bo
    w tym wypadku mozliwosci tego software sa dosc mocno ograniczone.

    >Śmiało, napieraj.

    najpierw naucz sie czytac ze zrozumieniem, to moze bedzie na co.

    >>>> w tej
    >>>> chwili spora czesc, jak nie wiekszosc, filmow dokumentalnych jest
    >>>> edytowana na laptopach, glownie na makowkach,
    >>>
    >>> A niech sobie będzie, mówiłeś o dystrybucji kinowej.
    >>
    >> jak ty filmy dokumentalne ogladasz z divxow dolaczanych do platkow
    >> sniadaniowych, to mnie juz nic do tego.
    >> radze ci nie brnij dalej, bo widac, ze i o tym tez nic nie wiesz.
    >
    >Ależ wrzucaj sobie filmy dokumentalne, i co tam jeszcze sobie chcesz
    >żeby zawęzić kryteria. W końcu pewnie wyjdzie na twoje.

    a potem sie pytasz, dlaczego na pl.rec.film siedzisz w KFie. wlasnie
    za rzeczowsoc dyskusji. <rs>


  • 44. Data: 2009-06-03 19:50:29
    Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
    Od: "Tiber" <p...@p...onet.pl>

    rs, lewak przebrzydły albo prawicowy pacan
    w wiadomości q...@4...com pobredza:

    >>> teraz mi sie przypomnialo, dlaczego na innych grupach mam cie w
    >>> KFie.
    >> No więc dlaczego? Zresztą nie przypominam sobie, abym cię widział
    >> gdziekolwiek indziej poza pl.rec.film i tutaj.
    >
    > bo jestes bez pojecia czepiajacym sie .... wpisz sobie ci bardziej
    > pasuje, lewaka, prawaka, dupka, buraka, prostaka ipt. itd.

    Nie, to ty kolego jesteś zbyt przekonany o własnej wiedzy i
    nieomylności niezależnie od tego czy mowa o literaturze, filmie czy
    technice, że jakikolwiek spór z tobą jest z góry skazany na porażkę,
    jeżeli okopiesz się na swoich pozycjach. Been there, done that.

    >> http://groups.google.pl/group/pl.comp.os.advocacy/ms
    g/8e1f7f32dfbd20d2
    >>
    >> I inne posty Kiliana na temat programów do montażu.
    >
    > no jeszcze lepiej. widac, ze ty tez nie odrozniasz animation i special
    > effect od edycji, mimo ze autor sam dokladnie o tym pisze i wlasnie
    > takie nieporozumienie wytyka. nawet nie potrafisz, ze zrozumieniem,
    > czytac na co sie powolujesz.

    OK, wpakowałem się z tym Pixarem - po roku od dyskusji uciekł mi
    kontekst. Natomiast bardzo wątpię w twoje laptopy, choćby i z czysto
    logicznych powodów. A że jesteś w stanie wykopać absolutny wyjątek od
    reguły, to oczywiście wierzę.

    > a potem sie pytasz, dlaczego na pl.rec.film siedzisz w KFie. wlasnie
    > za rzeczowsoc dyskusji. <rs>

    Właściwie to wiedziałem dlaczego - za to, co napisałem w pierwszym
    akapicie. Masz też zabawną manierę, gdy współdyskutant raczy nie zgadzać
    się z tobą, tworzenia projekcji na temat jego zwyczajów. Tak było w
    przypadku niemożliwości znania (i, o zgrozo, posiadania) dzieła Sterne'a
    i tak jest w przypadku oglądania filmów teraz. Tobie chyba naprawdę ta
    Ameryka pomieszała trochę w głowie.

    --
    tbr


  • 45. Data: 2009-06-03 21:42:51
    Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
    Od: rs <n...@n...spam.pl>

    On Wed, 3 Jun 2009 21:50:29 +0200, "Tiber" <p...@p...onet.pl>
    wrote:

    >Nie, to ty kolego jesteś zbyt przekonany o własnej wiedzy i
    >nieomylności niezależnie od tego czy mowa o literaturze, filmie czy
    >technice, że jakikolwiek spór z tobą jest z góry skazany na porażkę,
    >jeżeli okopiesz się na swoich pozycjach. Been there, done that.

    nie. tylko wtedy, kiedy rozmawiam z kolesiami, ktorzy nie maja pojecia
    o czym mowia, co zreszta milo ze nizej przyznajesz.

    >OK, wpakowałem się z tym Pixarem - po roku od dyskusji uciekł mi
    >kontekst.

    [...]

    > Tobie chyba naprawdę ta Ameryka pomieszała trochę w głowie.

    aaaa to wreszcie sie wydalo, co cie boli. naprawde szkoda mi czasu na
    takich zawistnych polaczkow jak ty.
    plonk, tym razem po calosci. <rs>


  • 46. Data: 2009-07-06 19:25:41
    Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
    Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>

    W dniu 03.06.2009 19:39, rs pisze:
    > nalezy takie podejscie wysmiewac i mowic, ze "laptopy sie nie nadaja".
    > to sa indywidualne wybory i powinno sie je uszanowac. zapewne sa

    Dlaczego? Mam święte prawo krytykować i mówić, że ktoś podej-
    muje zły wybór. A już szczególnie na publicznej grupie dysku-
    syjnej.

    > jakies czynniki, ktore powoduja, ze tym ludziom bardziej sie oplaca
    > pracowac na laptopach. wiem, ze paru moich znajomych dojezdzaja do

    Opłacalność zazwyczaj nie jest słusznym kryterium.

    > pracy przeszlo poltorej godziny w jedna strone pociagami, wiec to jest
    > ponad 3 godziny kazdego dnia wyrwane z zycia. dlaczego tego nie
    > wykorzystac?<rs>

    Wiesz, tu akurat jest to zastępowanie dżumy cholerą. Ja bym
    się zastanawiał, czy pracy nie zmienić, a nie co robić w
    trakcie dojazdu.

    --
    |"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
    """""""|
    | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
    | | Politechnika Śląska |
    \................... Microsoft MVP ......................../


  • 47. Data: 2009-07-07 09:56:00
    Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
    Od: "Tiber" <p...@p...onet.pl>

    Silly, silly Radosław Sokół nabazgrału:

    >> nalezy takie podejscie wysmiewac i mowic, ze "laptopy sie nie
    >> nadaja". to sa indywidualne wybory i powinno sie je uszanowac.
    >> zapewne sa
    >
    > Dlaczego? Mam święte prawo krytykować i mówić, że ktoś podej-
    > muje zły wybór. A już szczególnie na publicznej grupie dysku-
    > syjnej.

    Ja bym powiedział, że ktoś, kto dzieli wyrazy w swoich postach,
    podejmuje złą decyzję, zwłaszcza, jeśli robi to w ISO. Ale to tak NTG.

    >> pracy przeszlo poltorej godziny w jedna strone pociagami, wiec to
    >> jest ponad 3 godziny kazdego dnia wyrwane z zycia. dlaczego tego nie
    >> wykorzystac?
    >
    > Wiesz, tu akurat jest to zastępowanie dżumy cholerą. Ja bym
    > się zastanawiał, czy pracy nie zmienić, a nie co robić w
    > trakcie dojazdu.

    A jak się nie ma wyboru?

    --
    tbr


  • 48. Data: 2009-07-12 13:20:23
    Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
    Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>

    W dniu 07.07.2009 11:56, Tiber pisze:
    > Ja bym powiedział, że ktoś, kto dzieli wyrazy w swoich postach,
    > podejmuje złą decyzję, zwłaszcza, jeśli robi to w ISO. Ale to tak NTG.

    Wiesz, masz prawo tak mówić, ale dobrze by było, gdybyś
    swoją krytykę uzasadnił :) Bo ja swoje krytyczne nasta-
    wienie podpieram argumentami technicznymi.

    >> Wiesz, tu akurat jest to zastępowanie dżumy cholerą. Ja bym
    >> się zastanawiał, czy pracy nie zmienić, a nie co robić w
    >> trakcie dojazdu.
    >
    > A jak się nie ma wyboru?

    To nie ma sensu inwestować w komputer dostosowany do wykony-
    wanego zadania, bo:

    a) i tak będzie się on słabo nadawał do poważniejszej pracy
    i w efekcie i w domu, i w miejscu pracy trzeba będzie
    silniejszej, stacjonarnej maszyny (chyba, że czyjaś praca
    polega na pisaniu tekstu -- do tego jeszcze notebook się
    nadaje),

    b) i tak w czasie podróży produktywność jest znikoma, bo się
    niewygodnie siedzi, nie ma gdzie położyć komputera, nie
    ma jak obsłużyć myszki, Internet słabo łapie lub go nie
    ma, ludzie się patrzą i gadają, co chwila ktoś gdzieś
    lezie, a na koniec można dostać po głowie i obudzić się
    bez komputera.

    Ja sam obstawiam, że w pociągu nie da się nijak sensownie
    pracować w zakresie CAD, pomijając oglądanie gotowych rysun-
    ków (co można zrobić bez komputera, drukując sobie je wcześ-
    niej).

    --
    |"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
    """""""|
    | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
    | | Politechnika Śląska |
    \................... Microsoft MVP ......................../


  • 49. Data: 2009-07-12 14:05:58
    Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
    Od: "Tiber" <p...@p...onet.pl>

    Silly, silly Radosław Sokół nabazgrału:

    >> Ja bym powiedział, że ktoś, kto dzieli wyrazy w swoich
    >> postach, podejmuje złą decyzję, zwłaszcza, jeśli robi to
    >> w ISO. Ale to tak NTG.
    >
    > Wiesz, masz prawo tak mówić, ale dobrze by było, gdybyś
    > swoją krytykę uzasadnił :) Bo ja swoje krytyczne nasta-
    > wienie podpieram argumentami technicznymi.

    Dlatego:

    > wykony- wanego zadania, bo:

    > rysun- ków (co można zrobić bez komputera, drukując sobie
    > je wcześ- niej).

    Specjalnie zmieniłem zawijanie na 60, bo znaków cytowania jest jeszcze
    za mało.
    Gdyby był UTF, to jeszcze pół biedy, bo czytniki mogłyby inaczej
    traktować dywizy, a inaczej na przykład półpauzy.

    >>> Wiesz, tu akurat jest to zastępowanie dżumy cholerą. Ja
    >>> bym się zastanawiał, czy pracy nie zmienić, a nie co
    >>> robić w trakcie dojazdu.
    >>
    >> A jak się nie ma wyboru?
    >
    > To nie ma sensu inwestować w komputer dostosowany do
    > wykony- wanego zadania, bo:
    >
    > a) i tak będzie się on słabo nadawał do poważniejszej
    > pracy i w efekcie i w domu, i w miejscu pracy trzeba
    > będzie silniejszej, stacjonarnej maszyny (chyba, że
    > czyjaś praca polega na pisaniu tekstu -- do tego
    > jeszcze notebook się nadaje),

    No właśnie, nie wszystkie zastosowania wymagają (zawsze) silnych maszyn,
    więc tutaj potrzebne jest rozróżnienie.

    > b) i tak w czasie podróży produktywność jest znikoma, bo
    > się niewygodnie siedzi, nie ma gdzie położyć
    > komputera,

    Na topie lapów? Przecież do tego został stworzony. Jakiekolwiek wariacje
    typu biurko/stół to już wykorzystywanie notebooka niezgodnie z
    pierwotnym przeznaczeniem.

    > nie ma jak obsłużyć myszki, Internet słabo
    > łapie lub go nie ma,

    J.w.

    > ludzie się patrzą i gadają,

    No i?

    > co
    > chwila ktoś gdzieś lezie,

    E tam.

    > a na koniec można dostać po
    > głowie i obudzić się bez komputera.

    To jest dobry argument przeciwko używaniu w pociągu czy na ulicy
    jakichkolwiek nowoczesnych telefonów komórkowych czy PDA.

    --
    tbr


  • 50. Data: 2009-07-21 06:42:46
    Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
    Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>

    W dniu 12.07.2009 16:05, Tiber pisze:
    >> Wiesz, masz prawo tak mówić, ale dobrze by było, gdybyś
    >> swoją krytykę uzasadnił :) Bo ja swoje krytyczne nasta-
    >> wienie podpieram argumentami technicznymi.
    >
    > Dlatego:
    >
    >> wykony- wanego zadania, bo:
    >
    >> rysun- ków (co można zrobić bez komputera, drukując sobie
    >> je wcześ- niej).

    A dlaczego Twój czytnik zmienia formę graficzną moich wiado-
    mości? Ma zostawić je w spokoju.

    > Specjalnie zmieniłem zawijanie na 60, bo znaków cytowania jest jeszcze
    > za mało.

    Dobry czytnik zawija tylko tekst wpisany ręcznie przez au-
    tora postu, a cytowania nie rusza w ogóle.

    A dobry użytkownik Usenetu nie włącza automatycznego zawi-
    jania (które niszczy linki choćby), tylko ręcznie zawija
    i dzieli elegancko tekst w czasie "korekty językowej" postu.

    > Gdyby był UTF, to jeszcze pół biedy, bo czytniki mogłyby inaczej
    > traktować dywizy, a inaczej na przykład półpauzy.

    Obawiam się, że i tak mało kto by takie mechanizmy stosował.

    > Na topie lapów? Przecież do tego został stworzony. Jakiekolwiek wariacje

    Jesteś w stanie *wygodnie* pracować z komputerem na kolanach?
    Bo mnie szybko "szlag trafia" od niewygodnej pozycji i podgrze-
    wania ud.

    Szczególnie, że to "laptop" ma w nazwie pracę bez stanowiska,
    a akurat laptopy, nieprodukowane już dzisiaj, z racji swojej
    wagi szybko doprowadzały do zdrętwienia kończyn.

    > typu biurko/stół to już wykorzystywanie notebooka niezgodnie z
    > pierwotnym przeznaczeniem.

    A ja bym jednak był przekonany, że podstawowym przeznacze-
    niem notebooka jest przenoszenie go i praca w miejscach
    pozbawionych zasilania.

    >> ludzie się patrzą i gadają,
    >
    > No i?

    No i nie da się pracować sensownie, jak wokół jest szum.

    > To jest dobry argument przeciwko używaniu w pociągu czy na ulicy
    > jakichkolwiek nowoczesnych telefonów komórkowych czy PDA.

    I tak - niestety! - jest. Ja np. bardzo niechętnie wyciągam
    na mieście telefon, najczęściej mam go schowanego głęboko
    w torbie.

    --
    |"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
    """""""|
    | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
    | | Politechnika Śląska |
    \................... Microsoft MVP ......................../

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: