Użytkownik "Lewis" <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:i7vtb8$a5f$1@news.onet.pl...
> A jeśli chodzi o sedno tematu to za 7kzł ciężko będzie kupić coś
> rozsądnego... Transit: RWD i problemy z rdzą, T4: droższy, FWD albo
> syncro, i chyba celowałbym w T4, ale silnik 2.5TDi bo 2.4D to koszmar...

nie wiem co dla ciebie znaczy koszmar? nie jedzie? tak, zgadzam się. nie
warto go kupić? za 7kpln IMO warto. Ja mam taką T4, kupiłem w komisie, tzn.
firma za długi oddała w rozliczeniu, tyle że nie był wypicowany, stał pod
drzewem uświniony ok. miesiąc, gość się zdziwił że o niego pytam. Przyszedł
odpalił na cyk... i się zakochałem ;) zrobiłem nim 80kkm w półtora roku,
teraz stoi bo mam garaż więc może jeździć osobówka. Jedyne co robiłem to
zawieszenie (nie pamiętam kosztów ale nie było jakieś drogie), rozrząd (ok
800zł), alternator (150zł), i sprzęgło (chyba 700zł -synchro ma dużo
droższe). Trochę rdzewieje na spawach - co jakiś czas przejadę hammeraidem i
po kłopocie, poza tym odpalał przy -30st. bez problemu i to chyba najmniej
zawodne auto jakie mam :) aha! zużycie paliwa- ok 9l/100km, raczej nie
więcej i nie mniej - przynajmniej używając gazu zerojedynkowo (bo właściwie
tak tylko działa ;P)

p.s. tak, mam zamiar go sprzedać, choć jeszcze nie teraz - najpierw muszę
znaleźć w rozsądnej cenie berlingo/partner lub cokolwiek innego w wersji
2-3-osobowej (VAT) z klimatyzacją i silnikiem hdi (teraz do pracy
zaprzęgnięty jest golf mk3 1,9 tdi 90km variant, tyle że szkoda busa bo stoi
i niszczeje)

--
Pozdrawiam
Lukasz