-
31. Data: 2016-06-22 13:23:04
Temat: Re: jak przeliczyc mA na stopnie celsiusza
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc [kropka] pl> napisał w
wiadomości news:576a6d46$0$15205$65785112@news.neostrada.pl...
>> Trafiają się lata, że matura (z matematyki) wyjątkowo łatwa (chyba
>> 2013), lub wyjątkowo trudna.
>> Potem wszyscy z rocznika łatwej matury są uprzywilejowani. Ktoś taki
>> wylatuje po roku studiów bo nic nie umie i za rok znów jest na pierwszym
>> roku bo ma więcej punktów od lepszych od niego ludzi z kolejnego
>> rocznika.
>
> To święta prawda. Powodem jest procedura tworzenia pytań maturalnych,
> realizowana na zasadzie "oby było tanio". Moim zdaniem należy zmienić tą
> procedurę.
Aby zapewnić powtarzalność poziomu to chyba większa grupa osób musiała by
być w tworzenie zadań zaangażowana, a to zwiększa szansę przecieków.
Innym rozwiązaniem byłoby wprowadzanie już po maturze współczynników dla
wyników z każdego rocznika (według jakiegoś jasnego matematycznego
kryterium) wyrównujących te nierówności poziomów matur.
> Natomiast wprowadzanie egzaminów na studia to fatalny pomysł.
> Uczestniczyłem w egzaminach, jako egzaminator, i dobrze wiem, jakie były
> naciski na egzaminatorów, aby przysłowiowy bratanek bardzo ważnej osoby
> zdał egzamin. I nie były to przypadki jednostkowe.
>
Nie znałem tego problemu.
Ciekawe czy łatwiej to rozwiązać, czy zapewnić jednakowy poziom wszystkich
matur.
Tak czy siak problem nierównych poziomów matur powinien być rozwiązany
wtedy, gdy były one wprowadzane zamiast egzaminów a nie po latach, albo
wcale.
P.G.
-
32. Data: 2016-06-22 13:29:47
Temat: Re: jak przeliczyc mA na stopnie celsiusza
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc [kropka] pl> napisał w
wiadomości news:576a62e5$0$12560$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Ciekawe, ilu egzaminatorów to robi (jest niedziela po południu,
> egzaminator siedział w komisji cały piątek i sobotę, a wie że możliwość
> złożenia odwołania jest mocno teoretyczna)...
>
Nie wiem dlaczego uważasz, że możliwość odwołania jest mocno teoretyczna.
Wydaje mi się, że odwołań było całkiem sporo i się okazało, że bardzo duża
część zasadnych.
W każdym razie w tym roku jak ogłoszą wyniki i arkusze będą do wglądu to
maturzyści mają prawo zrobić sobie zdjęcia swoich prac, aby na spokojnie
zdecydować, czy jest podstawa do odwoływania się.
P.G.
-
33. Data: 2016-06-22 14:28:07
Temat: Re: jak przeliczyc mA na stopnie celsiusza
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2016-06-22 o 13:04, Piotr Gałka pisze:
>
> Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc [kropka] pl> napisał w
> wiadomości news:576a69bf$0$12545$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>> Takie zadanie:
>>> Po odkręceniu zaworu wlewania wody do basenu poziom wody podnosi się o
>>> 1cm po każdych 20 minutach.
>>> Zawór odkręcono o 7:15. O której godzinie poziom wody będzie wyższy o
>>> 4cm?
>>> Na pewno rozwiązywane jest "z proporcji" i nikt tego w szkole nie
>>> kwestionuje, a gdzie w Twoim równaniu jest 7:15?
>>
>> Rozwiązanie wykorzystuje proporcję, ale obawiałbym się powiedzieć, że
>> "jest z proporcji".
>>
> Źródłem dyskusji jest to, że gdyby dziecko mające takie zadanie zapytało
> jak się do tego zabrać, to ja nie widzę absolutnie nic złego w
> podpowiedzi: "spróbuj zrobić to z proporcji", a Ty zakwestionowałeś
> dokładnie taką podpowiedź Roberta.
No to zapytałem matematyka:
"proporcja jest gdy:
y1/x1=y2/x2
oczywiście, w miejsce x i y możesz wpisać dowolne zmienne. Ale jeśli
wpiszesz różnice, to stwierdzenie, że pierwotne wartości są w proporcji
jest błędem."
Jeśli dosłownie potraktować propozycję Roberta, to mamy właśnie taki
przypadek.
>>>> A na pewno nie ma sensu kruszyć kopii o nazwy :-)
>>>>
>>> Kto zaczął ?
>>
>> Nie podoba mi się ten styl dyskusji, nie będę kontynuował tego wątku.
>>
> Może zabrakło :) po znaku zapytania.
OK
:-)
P.P.
-
34. Data: 2016-06-22 14:33:22
Temat: Re: jak przeliczyc mA na stopnie celsiusza
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2016-06-22 o 13:08, Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:576a6d46$0$15205$6...@n...neostrad
a.pl...
>
>> Uczestniczyłem w egzaminach, jako egzaminator, i dobrze wiem, jakie
>> były naciski na egzaminatorów, aby przysłowiowy bratanek bardzo ważnej
>> osoby zdał egzamin. I nie były to przypadki jednostkowe.
>
> I że niby podkręcenie wyniku na maturze to takie nierealne?
Podkręcenie wyniku matury jest skrajnie trudne. Znacznie prościej
"wkręcić" na uczelnię kogoś, kto nie spełnia kryteriów naboru. Znam
nawet przypadek, gdy na studia dostał się facet, który nie zdał matury z
matematyki. I to zgodnie z prawem.
P.P.
-
35. Data: 2016-06-22 14:37:05
Temat: Re: jak przeliczyc mA na stopnie celsiusza
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2016-06-22 o 13:23, Piotr Gałka pisze:
>
> Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc [kropka] pl> napisał w
> wiadomości news:576a6d46$0$15205$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>> Trafiają się lata, że matura (z matematyki) wyjątkowo łatwa (chyba
>>> 2013), lub wyjątkowo trudna.
>>> Potem wszyscy z rocznika łatwej matury są uprzywilejowani. Ktoś taki
>>> wylatuje po roku studiów bo nic nie umie i za rok znów jest na pierwszym
>>> roku bo ma więcej punktów od lepszych od niego ludzi z kolejnego
>>> rocznika.
>>
>> To święta prawda. Powodem jest procedura tworzenia pytań maturalnych,
>> realizowana na zasadzie "oby było tanio". Moim zdaniem należy zmienić
>> tą procedurę.
>
> Aby zapewnić powtarzalność poziomu to chyba większa grupa osób musiała
> by być w tworzenie zadań zaangażowana, a to zwiększa szansę przecieków.
> Innym rozwiązaniem byłoby wprowadzanie już po maturze współczynników dla
> wyników z każdego rocznika (według jakiegoś jasnego matematycznego
> kryterium) wyrównujących te nierówności poziomów matur.
To się nazywa standaryzacja. Amerykanie dali sobie z tym radę, ale to
nie jest za darmo, jak u nas. A komisji pilnują faceci z M16.
>> Natomiast wprowadzanie egzaminów na studia to fatalny pomysł.
>> Uczestniczyłem w egzaminach, jako egzaminator, i dobrze wiem, jakie
>> były naciski na egzaminatorów, aby przysłowiowy bratanek bardzo ważnej
>> osoby zdał egzamin. I nie były to przypadki jednostkowe.
>>
> Nie znałem tego problemu.
> Ciekawe czy łatwiej to rozwiązać, czy zapewnić jednakowy poziom
> wszystkich matur.
Znając realia uczelni prostsza wydaje się standaryzacja testów.
> Tak czy siak problem nierównych poziomów matur powinien być rozwiązany
> wtedy, gdy były one wprowadzane zamiast egzaminów a nie po latach, albo
> wcale.
Temu nie da się zaprzeczyć :-(
P.P.
-
36. Data: 2016-06-22 14:51:48
Temat: Re: jak przeliczyc mA na stopnie celsiusza
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2016-06-22 o 13:29, Piotr Gałka pisze:
>
> Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc [kropka] pl> napisał w
> wiadomości news:576a62e5$0$12560$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Ciekawe, ilu egzaminatorów to robi (jest niedziela po południu,
>> egzaminator siedział w komisji cały piątek i sobotę, a wie że
>> możliwość złożenia odwołania jest mocno teoretyczna)...
>>
> Nie wiem dlaczego uważasz, że możliwość odwołania jest mocno teoretyczna.
> Wydaje mi się, że odwołań było całkiem sporo i się okazało, że bardzo
> duża część zasadnych.
Dotychczas nie wolno było kopiować arkuszy ani robić im zdjęć. Pokazanie
pracy nauczycielowi lub niezależnemu ekspertowi było zakazane, mógł ją
obejrzeć tylko autor. Co więcej, jeśli nie złożyłeś odwołania
natychmiast po ogłoszeniu wyników matury, mogło się okazać, że sprawa
została rozpatrzona po zakończeniu rekrutacji na uczelnie.
A że były skuteczne odwołania, to sam wiem. Natychmiast po ogłoszeniu
wyników pojechałem z córką złożyć wniosek o udostępnienie pracy. Po jej
obejrzeniu wspólnie napisaliśmy prośbę o odwołanie. Efekt: do 82% z
rozszerzonego angielskiego dodano 12%. Moim zdaniem nie uwzględniono
wszystkich uwag, ale wynik 94% był dla nas satysfakcjonujący. Pracę
sprawdzał ktoś nie znający angielskiego, zakwestionował poprawność
zwrotów podanych w słowniku jako przykłady użycia konkretnych słów.
> W każdym razie w tym roku jak ogłoszą wyniki i arkusze będą do wglądu to
> maturzyści mają prawo zrobić sobie zdjęcia swoich prac, aby na spokojnie
> zdecydować, czy jest podstawa do odwoływania się.
Ale to, jak bardzo słusznie zauważyłeś, należało zrobić przy
wprowadzaniu zewnętrznej matury, nie po latach. Dotychczas chronione
były interesy egzaminatorów, kosztem praw uczniów.
P.P.
-
37. Data: 2016-06-22 14:51:52
Temat: Re: jak przeliczyc mA na stopnie celsiusza
Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>
W dniu 22.06.2016 o 12:49 Paweł Pawłowicz [kropka] pl>
<p...@w...up.wroc> pisze:
> Natomiast wprowadzanie egzaminów na studia to fatalny pomysł.
> Uczestniczyłem w egzaminach, jako egzaminator, i dobrze wiem, jakie były
> naciski na egzaminatorów, aby przysłowiowy bratanek bardzo ważnej osoby
> zdał egzamin. I nie były to przypadki jednostkowe.
I na maturze da się uniknąć nacisków a na egzaminach wstępnych nie? Po za
tym jak uczelnia nie przypilnuje egzaminów to uczelnia ma nieoptymalnie
dobranych studentów a jak są przekręty na maturze to cierpią na tym
niczemu niewinne uczelnie.
Matura zamiast egzaminów ma wiele wad, np:
- wyboru studiów dokonuje się znając już swój wynik więc ktoś komu udało
się osiągnąć wynik nieco powyżej swoich możliwości może iść na bardziej
oblegany kierunek a ten, kto na maturze miał pecha ma zamkniętą drogę.
Kilka procent różnicy na maturze to kwestia przypadku (choćby trafienia w
pytaniu testowym) a te kilka procent później może być decydujące. W
przypadku egzaminów wstępnych każdy ocenia swoje możliwości przed
egzaminem, na dodatek można próbować zdawać za rok.
- o przyjęciu na studia decydują wyniki z dziedzin, które nie koniecznie
są istotne na danych studiach. Uczelnia może co prawda ograniczyć się do
jednego przedmiotu ale nie może dać największej wagi np. pytaniom z
anatomii czy rachunku prawdopodobieństwa.
- maturę zdaje się raz, po kilku latach po maturze można większość
zapomnieć albo się doszkolić a nie zmienia to szans dostania się na studia
- jeśli ktoś nie zdawał na maturze przedmiotu, który jest istotny przy
przyjęciach na dane studia to choćby go bardzo dobrze umiał to nie ma to
znaczenia.
--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat
-
38. Data: 2016-06-22 15:02:23
Temat: Re: jak przeliczyc mA na stopnie celsiusza
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2016-06-22 o 14:51, SW3 pisze:
> W dniu 22.06.2016 o 12:49 Paweł Pawłowicz [kropka] pl>
> <p...@w...up.wroc> pisze:
>
>> Natomiast wprowadzanie egzaminów na studia to fatalny pomysł.
>> Uczestniczyłem w egzaminach, jako egzaminator, i dobrze wiem, jakie
>> były naciski na egzaminatorów, aby przysłowiowy bratanek bardzo ważnej
>> osoby zdał egzamin. I nie były to przypadki jednostkowe.
>
> I na maturze da się uniknąć nacisków a na egzaminach wstępnych nie? Po
> za tym jak uczelnia nie przypilnuje egzaminów to uczelnia ma
> nieoptymalnie dobranych studentów a jak są przekręty na maturze to
> cierpią na tym niczemu niewinne uczelnie.
Przekręty na maturze są bardzo mało realne. W przypadku egzaminu na
uczelni to żaden problem.
> Matura zamiast egzaminów ma wiele wad, np:
> - wyboru studiów dokonuje się znając już swój wynik więc ktoś komu udało
> się osiągnąć wynik nieco powyżej swoich możliwości może iść na bardziej
> oblegany kierunek a ten, kto na maturze miał pecha ma zamkniętą drogę.
> Kilka procent różnicy na maturze to kwestia przypadku (choćby trafienia
> w pytaniu testowym) a te kilka procent później może być decydujące W
> przypadku egzaminów wstępnych każdy ocenia swoje możliwości przed
> egzaminem, na dodatek można próbować zdawać za rok.
Maturę też można poprawiać.
> - o przyjęciu na studia decydują wyniki z dziedzin, które nie koniecznie
> są istotne na danych studiach. Uczelnia może co prawda ograniczyć się do
> jednego przedmiotu ale nie może dać największej wagi np. pytaniom z
> anatomii czy rachunku prawdopodobieństwa.
W praktyce nie jest to potrzebne.
> - maturę zdaje się raz, po kilku latach po maturze można większość
> zapomnieć albo się doszkolić a nie zmienia to szans dostania się na studia
Jak napisałem, maturę można poprawiać.
> - jeśli ktoś nie zdawał na maturze przedmiotu, który jest istotny przy
> przyjęciach na dane studia to choćby go bardzo dobrze umiał to nie ma to
> znaczenia.
"Jeśli ktoś nie zdawał na maturze przedmiotu, który jest istotny przy
przyjęciach na dane studia" to znaczy, że jest idiotą i w ogóle nie
powinien studiować.
P.P.
-
39. Data: 2016-06-22 17:10:09
Temat: Re: jak przeliczyc mA na stopnie celsiusza
Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>
W dniu 22.06.2016 o 15:02 Paweł Pawłowicz [kropka] pl>
<p...@w...up.wroc> pisze:
> Maturę też można poprawiać.
Ile razy i czy w razie gorszego wyniku lub niezdania liczy się nowszy
wynik?
>> - maturę zdaje się raz, po kilku latach po maturze można większość
>> zapomnieć albo się doszkolić a nie zmienia to szans dostania się na
>> studia
>
> Jak napisałem, maturę można poprawiać.
A co z tymi co już nic nie pamiętają ale na maturze mieli dobry wynik?
> "Jeśli ktoś nie zdawał na maturze przedmiotu, który jest istotny przy
> przyjęciach na dane studia" to znaczy, że jest idiotą i w ogóle nie
> powinien studiować.
Znaczy po zdaniu matury nie wolno zmieniać planów (np. na pierwszym roku
ktoś stwierdza, że wolałby inny kierunek) bo się zostanie zakwalifikowanym
do idiotów?
--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat
-
40. Data: 2016-06-22 17:23:24
Temat: Re: jak przeliczyc mA na stopnie celsiusza
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości
>No to zapytałem matematyka:
>"proporcja jest gdy:
>y1/x1=y2/x2
Za dokladnie, pan spyta jeszcze raz :-)
Mozesz przy okazji spytac o funkcje liniowa ...
J.