W dniu 2011-06-25 16:21, wZrokowiec pisze:
> Prawdopodobnie wraz z instalacja nowego sterownika nVidii (wersja:
> 275.33 WHQL pod system Windows 7) zmieniła mi sie predkosc obracania
> wentylatora na karcie graficznej. Zanim do tego doszedłem, miałem
> wiele typowych komunikatów typu "Sterownik ekranu przestał działać ale
> odzyskał sprawność", bluescreenów i resetów kompa. Dopiero po 2 dniach
> zainstalowałem RivaTuner i zauwazyłem, ze predkosc została 'fixed' na
> poziomie 37%, co przy letniej porze jest niewystarczajace dla mnie
> nawet do normalnego korzystania z komputera i internetu, nie
> wspominajac o grach. Teraz za kazdym razem po wlaczeniu kompa musze
> recznie przestawiac z tych 37% na 100%, co owocuje hałasem takim, ze
> slysza mnie sasiedzi 2 pietra wyzej, ale przynajmniej temperatura
> spada z krytycznych 68-69 st. C do 45-50 st. C i zadne problemy juz
> nie wystepuja.
>
> Pytanie moje jest nastepujace:
> czy ktos wie, jak mozna na stałe przypisac predkosc wentylatora karty
> z pozycji sterownika badz zmian w BIOS-ie samej karty?
>
> Oczywiscie probowalem odinstalowac sterownik i wczytac wczesniejsze,
> wyczyscic cały rejestr z kazdego wpisu, ktory mial w sobie ciag znakow
> *nvidia*, potem czysciłem roznymi driversweeperami, etc. Nic nie
> pomoglo. A sam RivaTuner, owszem, ma opcje, aby przy starcie ustawiał
> odpowiedni profil (np. 100%), tylko ze zazaczenie tej opcji i tak nic
> nie daje, bo program chociaz ma to odznaczone i jest wpisany w
> msconfig, to nie startuje z zadanymi przede mnie ustawieniami.
>
> wZ

Ja po zakupie nowego kompa też miałem problem z tym komunikatem
"Sterownik ekranu przestał działać ale odzyskał sprawność" dział się to
w momencia jak zacząłem np grać w gry też myślałem że to wina karty a
miałem 2 RADEONY 5770 co by miały działać w CF - niestety żadne
kombinacje ich montażu nie dawały rady nawet ustawiłem dodatkowy
wentylator na zewnątrz (taki biurowy z silnym nawiewem) co by dmuchał do
środka zimne powietrze a było to zimą niestety dalej nic po miesiącu
walki ze sterownikami i kartami a nawet wizycie w zaprzyjaźnionym
serwisem nic nie wykryto. Przez przypadek wpadły mi w ręce nowe pamięci
te co mialem też były nowe jednak się okazało że te stare nie grały z
moją płytą główną i po wymianie od zeszłej zimy do teraz mam spokój
wszystko hula jak ta lala. Więc może trzeba by zobaczyć pamiątki czy coś
z nimi nie tak.
Pozdrawiam
Marcin